Dzień dobry 🙂
Piszę, bo już nie wiem gdzie szukać odpowiedzi, może jakaś dobra dusza mnie poratuje - a telefony do urzędów sprawiają, że mam jeszcze większy ból głowy.
Mąż (Brytyjczyk) sprowadził swój motor z Wielkiej Brytanii. Mamy problem, ponieważ wszędzie mowa o konieczności rejestracji pojazdu w ciągu 30 dni (to jest ok) z badaniem technicznym pojazdu. Problem jest taki, że motor nie przejdzie takiego badania, bo jest w tej chwili niesprawny, a koszt naprawy przerasta nasze możliwości "na już" (jest kilka rzeczy, które muszą być wymienione czy naprawione, a nie będziemy w stanie zrobić tego wszystkiego "na raz").
Stąd moje pytanie - co zrobić?
Czy możemy iść do urzędu i zarejestrować motor, mimo braku przeglądu?
Czy może istnieje w Polsce coś takiego jak w UK - "SORN - Statutory Off Road Notification" - informacja o czasowym nieużytkowaniu/niesprawności pojazdu?
Naprawdę nie wiemy co zrobić, a boimy się, że dostaniemy jakieś straszne kary, za "niedopełnienie" naszych obowiązków.
Bardzo dziękuję i pozdrawiam,
Karolina