Cześć Yamaha Skyliner 125 Problem polega na tym, że czasami silnik się przegrzewa. Przykładowo wczoraj zrobiłem ok. 70km w sześciu kursach. 4 pierwsze kursy bez żadnego problemu. 26 stopni na zewnątrz, jeden kurs 25km ciągiem. Temperatura w normie. Wskazówka mniej niż w połowie. Widać też było, że przy nagrzewaniu doszła do połowy a później trochę spadło co świadczyłoby o załączeniu termostatu. Później już wieczorem jak było chłodniej kurs 15km. Po ok. 10km wskazówka wskoczyła na czerwone pole. Próbowałem jeszcze jechać wolno, było z górki, myślałem, że się schłodzi pędem powietrza ale nic. Dojechałem i sprawdziłem chłodnicę. Zimna. Czyli termostat nie zadziałał. Wentylator również się nie włączył. Dodatkowo trochę wypływało płynu chłodzącego od spodu zaworem przelewowym. Później ostatni kurs ok. 7km. Ponownie bez problemów, wskazówka mniej niż w połowie. Po zgaszeniu sprawdziłem chłodnicę. Ciepła. Dzień wcześniej przy sprawdzaniu był jeszcze grzany na postoju. Wszystko bez problemów. Jak wskazówka doszła do ok. 3/4 to załączył się wentylator. Czyli wskazywałoby to, że czujniki w porządku Czy jest możliwość, że to wina termostatu, który czasami się nie przełącza? Do wymiany? A może jakiś czujnik? Czy tam jest tak, że czujniki temperatury są dwa? W głowicy silnika idzie na wskaźnik a drugi bliżej chłodnicy do załączania wentylatora? Płyn chłodzący na odpowiednim poziomie. Dolewałem na tyle, że się przelał.