Cześć. Zakupiłem nie dawno nowy sprzęt Yamaha TDM 900 rok 2007. wersja bez ABS. I mam kilka pytań. Dotychczas jeździłem motocyklami na gaźniku i tam wiedziałem jak poradzić sobie z szarpaniem Objaw jest taki, gdy się jedzie na obrotach między 1600rpm. a 3000rpm. to występuje dość wyczuwalne szarpanie motocyklem głównie na pierwszych 3 biegach, jak jest zimny to jest to mocniej wyczuwalne. W gaźnikowcu to wiadomo, wypranie, regulacja i synchro na ogół pomaga a jak jest we wtrysku? Że synchro się robi to wiem, niedługo przyjdą mi wakuometry. Wyczytałem że te motocykle mają (mocną reakcję na zmianę obciążenia) czy objawia się właśnie takim szarpaniem? Z dodatkowych informacji napewno napęd jest do wymiany, zaczynają rdzewieć ogniwa i kończy się zakres, ale jest napięty poprawnie i równomiernie wyciągnięty, zabierak jest w dobrej kondycji.Poprzedni właściciel pod koniec sezonu postawił moto nie zakonserwowane w garażu i tak stało do teraz,jedyne co zrobił to bak pełny zostawił i aku ładował. dlatego rdza na łańcuchu. Plus jest wydech przelotowy może to ma wpływ na szarpanie? Jestem w trakcie poszukiwania db kilerów, dźwięk to poezja ale w trasie jest już uciążliwy. Może przytkanie go pomoże? Jeszcze takie informacyjne pytanie, czym się jeszcze zająć po kupnie motocykla? Na chwilę obecną zrobiłem. Olej z kompletem filtrów, wszystkie płyny, wyregulowałem linki,klamki,dźwignie,światła,nasmarowałem wszystkie punkty, które tego wymagały. To też jest moje pierwsze moto na wtrysku, może ja jeździć nie umiem takim i dlatego szarpie? Posiada ktoś z forumowiczów TDM i się wypowie? opcjonalnie jak mieszka w mazowieckim to mogę podjechać.