Cześć!
Dzisiaj pierwszy raz od zakupu (w końcu) zabrałem się za czyszczenie łańcucha. Kiedy zabrałem się za czyszczenie ślizgu łańcucha, zobaczyłem, że między łańcuchem a silnikiem utkwił kawałek uszczelki. Wyciągnąłem go, okazała się to przerwana uszczelka, która najwyraźniej zaklinowała się w załomie silnika. Próbowałem namierzyć co to może być, bo może wpadła tam przez przypadek? Fotkę załączam.
Pomierzyłem uszczelkę, ma mniej więcej:
średnica zewnętrzna: 58 mm
średnica wewnętrzna: 52 mm
grubość: 3,9 mm
Na krawędzi ma lekki "frez", więc wygląda jakby miała być osadzona wewnątrz dużego otworu. Widziałem już coś takiego wcześniej na jednym z miliona filmów serwisowych, jakie oglądałem, ale wydawało mi się, że takie uszczelki są wewnątrz i nie mają jak wyskoczyć. Byłbym wdzięczny za wsparcie, bo teraz obawiam się, że nie mogę jeździć i muszę to namierzyć.
Sprawdziłem chyba każdy rysunek złożeniowy w serwisówce i nie widzę żadnej takiej uszczelki, do której byłby dostęp z zewnątrz.
Obawiam się, że to chyba uszczelka oznaczona na załączniku... 😕 Jak rozumiem, trzeba to wymienić od razu. Czy ktoś ma to przerobione może i czy można to zrobić bez ściągania silnika?