Skocz do zawartości

?osiek

Forumowicze
  • Postów

    7
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Informacje profilowe

  • Lubię
    Motocykle,dziewczyny,prawo
  • Skąd
    Bielsk Podlaski/ Bia

Osiągnięcia ?osiek

CZYTACZ - zupełny świeżak

CZYTACZ - zupełny świeżak (7/46)

0

Reputacja

  1. Jeśli będziesz stawiał na gumę swego zzr-a to nie tylko bedzi ci pił olej,nie tylko bedzie miał skopaną główke (ożyska główki) ramy, ale i silnik zakatujesz.jeśli więc chcesz kolego stawiać na gumę to nie rozumiem tutaj czegoś??? dlaczwego kupiłeś zzr-a.Lepiej zadbaj o swego przecinaka,bo to porządna maszyna i przydałoby się aby miala rozsądnego włąściciela.swoją drogą szkoda mi maszyn,których właściciele je katują.Do stawiania na dumę lepsza jest zx-6r,fzr1000,czy gsx-r6-7-10.ZZr to szybki turystyk i jego rama nie jest skonstruowana z myślą o takich kolegach jak ty cabaniero-stawiających na gumę.nie katuj maszyny-czym sobie na to zasłużył.To tak jakby wpuścić Audi TT na biebrzńskie bagna. co do oleju-to zzr 1100nie łyka oleju.Ten tym tak nie ma.On ma inną bolączkę-drobną-simmerinki i uszczelki,pompa paliwowa,rozrząd. Łosiek-GSX 1100G
  2. mam gsx1100g-to podobnie jak X4 potęzne cacko.odnośnie X$-piękny motocykl-jak każdy naked.Ciąg potężny od 3 tys obr.od 170 trzeba juz się kłaść na bak bo odlecisz z siodła.poza tym daje niepowtarzalny kontakt z naturą.....Kocham nakedy-odnośnie plastików mam natomiast mieszane uczucia.byc moze wynika to zer stereotypu-plastików dosiadają w naszym pięknym kraju("skansenie Eurpy"-cyt.marek harasimuik(ŚM)) to "specyficzni kolesie-w krótkich spodenkach i sportowych butach.Ale nie do konca jest to prawdą bo znam wielu takich na nakedach i chopperach.poza tym są też wpotządku goście na ścigantach. PS: sorry za zmiane tematu.Wybaczcie mi jeśli kogoś uraziółem.Każdy kto czuję ducha motocykla jest motocyklistą-nie ważne jak się ubiera czy w skóre czy jeansy czy dresy.... PS2:może sie wywiąże z tego jakaś ciekawa dyskusja bo na razie to same nudziarstwo na liscie dyskusyjnej....
  3. Facet ma rację.u nas w podlaskiem są fatalne drogi,a ludzi nawet polonezami chcą dorównac swym współużytkownikom drogi smigającym BM-kami i przez to stwarzają zagrożenie.Dziura goni dziurę-oto krajobraz b-stockich asfaltów.Szkoda zawiedzenia.A gdy urwę koło-na kogo spadnie odpowiedzialność.
  4. Widze,że masz podobne spojrzenie na sprawę motocyklizmy,jazdy motocyklem i całej filozofii z tym związanej jak ja.Myślę,że mamy ze sobą wiele wspolnego.Przyjeżdżam do B-stoku nas p[rzegląd wiosną i mam nadzieje się z Tobą skontaktować.mam gsx 1100g-wiesz co to jest śmigając Vx-em-wyglądają prawie identycznie......
  5. Nie mniej jednak nie można ubierać się jak kto chce.należy ubierac się biorąć pod uwagę ogólne bezpieczeństwo podczas przemieszczania się.Smigając nakedem ubierałem się do tej pory w skore(kurtka,spodnie,buty).@ tyg temu kupilem gore-texa, ktory do skorzanych spodni nie bardzo pasuje.Już nie moge sie doczekać aż przejade się w tym "komplecie". odnośnie kasku.Jet's są mniej bezpieczne,ale jazda w nich dostarcza o niebo więcej przyjemności niż w 'belkach".Ja wolę kontakt bezpośredni z przyrodą nawet za cenę wygody i...mniejszego niż w "belce" bezpieczeństwa.
  6. JA śmigam N-40.Jest mi dobrze.tylko podczas deszczu krople kłują w policzkiu.poza tym nie jeżdżę szybko.Nolanik sprawdza się w mieście.Widziałem koleśia w hiszpanii-jechał Dukatem w jakimś jet-cie.Chyba było mu wygodnie.gdyby chciał zmienić to by zmienił.To działo się na trasie przed barceloną.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...