Skocz do zawartości

drogowiec

E.K.G.
  • Postów

    685
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez drogowiec

  1. Pewnikiem jestem mniej więcej w wieku Twoich rodziców, Zammer. Ja odrzuciłem wszelkie frendzle, bo są bez owiewek i za bardzo na nich dmucha. Kupiłem turystyka i nie żałuję. Obecnie kulam się na rocznej Deauville i jest to świeny sprzęt do powłóczenia się tam i tu bez kompleksów i bez szaleństw. Starszą Deauville można zanabyć w podanej przez Ciebie cenie w stanie niemal idealnym. POlecam ten model.

     

    Pozdrówka

  2. sama "żarówka" ma odmienną charakterystykę strumienia światła (punkt powstawania strumienia w odniesieniu do podstawy mocowania), więc poprawne jej założenie (żeby nie oślepiała jadących z naprzeciwka) jest mało możliwe.

     

    Nieprawda, a raczej nie do końca prawda. W TDM akurat taaki palnik świetnie się sprawuje w reflektorze mijania, bo jest tam lampa soczewkowa, która pięknie strumień światła porządkuje. Dlatego nie polecam takiego tuningu świateł drogowych w tym motocyklu i dlatego nie założyłem takiego palnika do mojej Deauville. Brak soczewek mnie ostudził.

     

    Pozdrówka

  3. Napewno masz racje i w warukach "hermetycznych", testowych tak jest, ale:

    Przyklad: jedziesz przez las i wyskakuje tobie jakies zwierzatko i zamarło, gapi sie na ciebie, decydujesz sie na hamowanie, i co? Myslisz warto miec ABS czy nie?

     

    Zły przykład. ZDECYDOWANIE NIE!!! Na miękkim podłoży ABS robi więcej szkody, niż pozytku. Z ABS wciskasz klamki i.... jeeeeedsziesz :) Bez ABS... Blokujesz koła, zaryjesz się w grunt i stoisz. To jest przyczyna, dla której w niektórych motocyklach można ten wynalazek wyłączyć. ABS najlepiej sprawdza się na gładkim asfalcie, bo na sfalowanym też porafi zgłupieć. Twierdzę jednak, że warto go mieć. Tak na wszelki wypadek.

     

     

    Pozdrówka

  4. (...) zgodnie z moją wiedzą uślizg /blokada tylnego koła jest niebezpieczniejsza(..)

    Mylę się?

    Mylisz się.

    Przy blokadzie dowolnego koła można zaliczyć zarówno low, jak i highside'a. Jednak przy blokadzie tyłu masz jeszcze czym kierować (przednie koł się toczy i jest sterowalne). Przy blokadzie przodu motocykl jest niesterowalny, więc rzadko kiedy nie skończy się to glebą.

     

    Pozdrówka

  5. To raczej polega na przyłożeniu siły w lewą stronę. Gdy motocykl się kładzie, to kierownica skręca sama w prawo (minimalnie), żeby utrzymać się w torze jazdy. Jeśli już jest dość pochylania, to Ty niwelujesz siłę przyłożoną do kiery. Gdy zakręt się kończy, przykładasz siłę, jakbyś chciał zacieśnić zakręt i motocykl wstaje z pochylenia.

     

    Mam nadzieję, że ciut wyjaśniłem

     

    Pozdrówka

  6. Na początek polecam trampka jednak. Moc nie za duża, ale za to właściwości "terenowe" sa zadowalające. nowy011 jako "afrykaniec" chwali swoje. Ja przejeździłem TDM-ką zeszły sezon. TDM nadaje się na asfalt wyłącznie. Po szutrach lepiej jeździ moja aktualna maszyna (Deauville), co mnie zaszokowało, ale tak jest. TDM ciągnie pięknie i fantastycznie lata po winklach. Nie straszne mu sfałdowane asfalty. Pali umiarkowanie. Bardzo fajna maszynka. Na początek jednak polataj na tramku jeden sezon. Motocykl mniej wymagający i lepiej sprawuje się na szutrach. Dość ekonomiczny. Zaczyna nieźle pić dopiero powyżej 140km/h.

     

    Pozdrówka

     

    P.s. Zarówno TDM, jak i trampek maają wygodne siedzenia, w przeciwieństwie do AT.

  7. nie pozostało mi nic innego niż zdjąć kask z głowy , zarzucić blond włosy na plecy i głęboko spojrzeć w oczy stojącym kierowcom.

    Działa piorunująco.

     

    Mam pewiem kłopot w takim załatwianiu sprawy: Skąd wziąć blon włosy? A tak na prawdę to: SKĄD W OGÓLE WZIĄĆ WŁOSY????? :notworthy:

     

     

    Osito Gratuluję poczucia humoru. Też zaliczyłem podobną parkingówkę niedawno. Hamowanie do końca w przechyle chyba nie jest najlepszym pomysłem :biggrin:

     

    Zaraz Tomek Kulik będzie i mnie chciał wymierzać kopa (zwłaszcza, że mam większe gabaryty, to łatwiej).

     

     

    Pozdrówka i bezpieczności

  8. Tempo sobie odpuść. Porysujesz tylko bardziej. Tempo maskuje rysy natłuszczeniem, więc do szybek sie nie nadaje. W zeszłym roku chciałem zregenerować szybkę w kasku mojej córci i okazało się, że trzeba zjechać papierem wodnym całą szybkę, wypolerować pastą Commandant 4 i dopolerować spec-wynalazkiem do plastików. Cała operacja zajęła mi kilka wieczorów, kosztowała z 40 zł (materiały) i szybka już nie była odporna na zarysowanie w żdnym razie.

     

    W związku z powyższym: KUP SOBIE NOWĄ SZYBKĘ. Bedzie taniej i lepiej

     

    Pozdrówka

×
×
  • Dodaj nową pozycję...