Skocz do zawartości

[email protected]

Forumowicze
  • Postów

    11
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Informacje profilowe

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Lubię
    rosół
  • Skąd
    Vejle

Osobiste

  • Motocykl
    Hyosung gt650
  • Płeć
    Mężczyzna

Metody kontaktu

  • Telefon
    +4531859548
  • Skype
    Brak
  • Strona www
    Brak

Ostatnie wizyty

717 wyświetleń profilu

Osiągnięcia [email protected]

NOWICJUSZ - macant tematu

NOWICJUSZ - macant tematu (8/46)

0

Reputacja

  1. Jak pisałem to był listopad. I tak musiałem swoim moto podlecieć z Danii gdzie mieszkam do PL 1000km w ścianie deszczu a powrót przy -2 też nie był przyjemnością. Zamiast pisać bzdury bez sensu pomyśl racjonalnie. Na wypad na własnym moto wydał bym 10.000pln i 3 tygodnie. Ani tyle czasu ani tyle kasy nie zamierzałem poświęcać. I jak pisałem sprzętem sportowo turystycznym po Maroko to jak na ten Mont Everest zimą w trampkach. Więc wolę być targany przez Nepalczyka . No cóż..... dla niektórych liczy się ilość nie jakość. PS. Ja tam wolę śmigać po pustyni a nie na hard core oglądać ją z asfaltu... https://photos.app.goo.gl/feKAxn2FSiwBn9ef9 Wrzucam link do osi czasu tam są fotki i kierunki. osobiście polecam Merzouga. początek Sahary oraz bardzo ciekawy widok na czarną pustynię. Droga N9 Zagora Marrakesz - szybka górska trasa z dobrą nawierzchnią Droga R307 coś dla Tommo trasa przez Atlas w takcie prostowania. Tylko do sprzętów offroad. Zerwany dziurawy asfalt, ścinki przez wysadzone przełęcze, na drodze głazy wielkości autobusu Sidi Kaouki klimatyczny raj dla surferów. Wodospady Ozoud niesamowity deptak wzdłuż schodów prowadzących do podnóża wodospadu. Blisko zwieńczenia wodospadu można zapoznać się z miejscowymi małpami. W Marrakeszu na tani klimatyczny nocleg polecam Skyfall hostel. https://skyfall-hostel.business.site/?utm_source=gmb&utm_medium=referral Pozdrawiam i życzę udanych wypadów
  2. Ja z dwoma ziomami z forum byliśmy w listopadzie. Po przestudiowaniu opcji dojazdu odpuściliśmy dojazd na własnym moto. Samolot Norymberga Marrakesz w obie strony to 50euro. Na miejscu wzięliśmy na tydzień Hondy tornado 250 - koszt to 360euro. Tym sprzętem wjedziesz wszędzie pustynia, góry, plaża, offroad. Nawet śmigaliśmy w oceanie. Nie polecam większych enduro bo na piaskach nie dają rady. Atak sprzętem sportowo-turystycznym nie zapewni tyle zabawy co niby śmieszna hońdzinka.
  3. Siemka, pisałem z Michałem K o 6 dniowym wypadzie do Czarnogóry może byś się pisał na ten kierunek...? Chcemy startować jeszcze we wrześniu. Jesteśmy w trakcie planowania, więc jesteśmy otwarci na propozycje...
  4. Mi pasuje tylko 6 dni może zająć dojazd i powrót do samego Giblartaru. Zakładają, że wysiedzimy po 10h dziennie w siodle. Zostaje max 3 na Maroko.Marzę o tym kierunku ale nie wiem czy w max 9 dni jest to do zrobienia. Ale zawsze jak się nie wyrobimy z czasem to Hiszpania też jest piękna. Ja bym startował z Danii więc można by się spotkać w Bad Hersfeld na łączeniu niemieckiej 7 z 4. Reszta do obgadania. Z uwagi ze śmigam koreańskim wynalazkiem to preferuje prędość przelotową 120-130km/h. tel. +4531859548 Grzesiek
  5. Termin mi pasuje. Teraz kierunek: Bałkany są ciekawe i je zaledwie liznąłem. Rumunia to gratka dla offroadowego tripu ---> niestety mam sportowo turystyczny sprzęt i takiej opcji mogę nie podołać. A jak Alpy to może i Włochy. Jak dla mnie nr 1 Bałkany, nr 2 Alpy bo startował bym z Danii Jak coś to mój nr. +45 318 595 48
  6. Termin urlopu masz już stały? Ja mam od 10 września mnóstwo czasu
  7. Witam, po 10 Wrześnie mam troszkę czasu na wyjazd 5-7 dniowy --->kategoria open również październik i listopad. Z miłą chęcią dołączę do wyprawy w słoneczne rejony europy inie tylko. A więc kierunek Hiszpania, Maroko, Włochy, Bałkany lub Morze Czarne Jeżdżę sprzętem sportowo turystycznym więc maksymalnie lekki teren. Preferuje noclegi pod chmurką lub pola kempingowe . W przypadku dłuższej wyprawy zakończę ją szybciej. Jak szukasz kompana do tripu to napisz jaki masz plan. Pozdrawiam Grzesiek
  8. Witam, gdyby się ktoś wykruszył to mogę być jako rezerwowy termin mi idealnie pasuje.
  9. Siemka. Nazywam sie Grzesiek i mieszkam w Danii. Od 10.września przez 3 miesiące mam przymusowy urlop i z miłą chęcią pisał bym się na wyprawę. Jak coś będzie bardziej pewnego to omówimy szczegóły. Czekam na jakieś info..
×
×
  • Dodaj nową pozycję...