Cześć, motocykl jw., problem jest taki, że dość często (nie zawsze, dzieje się to zwłaszcza na rozgrzanym silniku i przy upałach) ma tak, że nie chce schodzić z wyższych obrotów. Kiedy jest na luzie i się przygazuje, to długą chwilę trzyma na wysokich obrotach i dopiero potem powoli spadają. W trakcie jazdy również dzieje się podobnie, co jest upierdliwe zwłaszcza przy zmianie biegów 1/2 i 2/3 oraz redukowaniu. Obstawiam gażnik, ale co konkretnie może tu być przyczyną, skoro był praktycznie świeżo czyszczony? Zruszyliśmy jakąś śrubę przy czyszczeniu? Za bogata mieszanka? Bo z linką problemów nie ma, po puszczeniu manetki wszystko dobija normalnie. Zabawa śrubą regulacji niskich obrotów też nic nie daje. Lewe powietrze? Jeśli tak to skąd, uszczelki ma podociskane dobrze. Byłoby łatwiej, gdyby gdzieś w necie był manual do tego moto, ale nie udało mi się znaleźć (a naszukałem się). Będę wdzięczny za wskazówki, co zrobić. W razie gdybym nic nie zdziałał, to ile sobie mogą policzyć za coś takiego w serwisie (jakie widełki)? Za wszelką pomoc dziękuję i pozdrawiam