Skocz do zawartości

Jackov

Forumowicze
  • Postów

    4
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Jackov

  1. Witam Sprzedam łańcuch Abus Granit 1060, łańcuch jest honorowany przez firmę PZU. Stan bdb, ma jedynie troche zdarty materiał osłaniajacy łańcuch (w ogóle nie przeszkadza to w urzytkowaniu), zakupiony w 2008 roku. Sprzedaję ponieważ nie mam już moto więc szkoda żeby się marnował:) łańcuch ma długość 170 cm, w komplecie karta i dwa kluczyki. Cena 500 zł, jestem z Warszawy. Kontakt [email protected], 600 - 363 - 993.
  2. Na sprzedaż mam hondę dominatora z 1996 roku, zdjęcia w linku poniżej. Dominator na chodzie, sprawny, zarejestrowany, opłacone OC. Ma obtarcie na lewej stronie na plastiku i troche na baku, oraz kilka rys na czaszy. Niedawno wymieniany był olej wraz z filtrem oraz robiony ogólny przegląd motocykla. Przebieg 21600 km. Motocykl można obejrzec w Warszawie. Cena 6500 zł do negocjacji. Więcej informacji oraz zdjęc mogę wysłac na maila zainteresowanym. dominator Kontakt : tel 608 49 45 46 (lub do syna 600 - 363 - 993), mail [email protected]
  3. Lisena - wiem, miałem dużo szczęścia, że moge chodzic. Życze szybkiego powrotu do zdrowia, napewno sie spotkamy jeszcze na szlaku :biggrin: Co do dominatora to jeśli znałaś dominatora Irka ze Świecia to był właśnie ten. kupiłem go pod koniec września i niestety długo sie nim nie nacieszyłem.
  4. Też miałem wypadek na początku października na Dominatorze z 96', kolor srebrno czarny, z tego co popatrzyłem na innym forum to identyczny jak Twój. Facet, lat ok 59 wyjechał mi z podporządkowanej i stanał na moim pasie(al. lotników/blacharska), byłem jakieś 20-30 m od niego wiec nie miałem szans sie zatrzymac, jechałem ok 60 km/h, całkiem wolno i tylko dlatego tak mało sobie uszkodziłem. Miałem złamany wyrostek rylcowaty kości łokciowej i zerwane więzadło przy nadgarstku, oczywiscie w państwowym szpitalu nie stwierdzili złamania w dniu wypadku, dopiero jak przyszedłem tydzień później i powiedziałem, że bardzo mnie boli zauważyli na tym samym zdjęciu że kośc jest złamana, a o zerwanym więzadle dowiedziałem sie jak mi gips zdejmowali...ogólnie lekarze powiedzieli, że miałem naprawde spore szczęście, bo tak naprawde oprócz kilku naderwań, ogólnych stłuczeń i złamanej reki (tylko 4 tyg gipsu) to nic mi sie nie stało. Oczywiście moto w troche gorszym stanie, ogólnie bez przodu, teraz szukam półek do domina bo moje sie rozpadły na pół. Sprawca został na miejscu wypadku i odrazu przyznał sie do winy. No cóż, życzę zdrowia i może kiedyś sie spotkamy na trasie :)
  5. Zamiszczam link do forum fotograficznego (mam nadzieje, że to nie spam :D ) temat o jeździe offroadowej, fotki genialne, oczywiście nie mojego autorstwa ale bardzo mi się podobają ;] http://www.cyberfoto.pl/akt-portret-ludzie...d-kryspinow.htm
  6. Witam Znalazłem ciekawe ogłoszenie o motocyklu (yamaha dt 125) sprowadzonym ze szwajcarii. Dzwoniłem do gościa i powiedział że wszystkie dokumanty posiada, zapłacił cło, tylko nie zarejestrował jej. Mam pytanie czy przy zarejestrowaniu takiego moto które jest sprowadzone na kogos innego trzeba płacić jakąś kare? Słyszałem, że jeśli ktoś sprowadza musi zarejestrować na siebie i dopiero później może komuś ją sprzedać. Jak to dokładnie jest?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...