Skocz do zawartości

tekla_to

Forumowicze
  • Postów

    38
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O tekla_to

  • Urodziny 05/28/1987

Informacje profilowe

  • Lubię
    Motocykle i Muzyka
  • Skąd
    Działdowo --> Gdańsk

Osobiste

  • Motocykl
    sprzedany
  • Płeć
    Mężczyzna

Metody kontaktu

  • Gadu-Gadu
    1675504
  • Telefon
    511-008-448
  • Strona www
    http://www.gsf500.za.pl/

Osiągnięcia tekla_to

NOWICJUSZ - romeciarz

NOWICJUSZ - romeciarz (9/46)

0

Reputacja

  1. tekla_to

    Jawa CZ 175

    Witam, Poszukuje osoby, która posiada dokumenty do ww motocykla. Poszukuje dokumentów najlepiej z roku '63 choć prawde mówiąć każdy rok byle typ 356 będzie dla mnie przydatny.
  2. Olej powinno się sprawdzać na zimnym silniku w pozycji pionowej. Nie na stopkach ani nóżkach. No ale jeśli już odpaliłeś silnik a jednak zapomnniałeś sprawdzić stanu oleju. Możesz również sprawdzić przy ciepłym silniku, lecz oczywiście silnik musisz wyłączyć i poczekać jakies 20-30 minut aż olej spłynie z cylindrów, wtedy możesz sprawdzić olej lecz to i tak nie jest tak dokładne jak sprawdzanie na zimnym. A więc proponuje raz na tydzień dwa sprawdzić olej na zimnych silniku. Warto też co najmniej raz na tydzień stan ciśnienia w oponach sprawdzić.
  3. Więc w związku z Twoim pytaniem przewertowałem :notworthy: serwisówke do GS'a. I znalazłem coś takiego. Fuel Grade......................................................Unleaded, minimum 91 RON (Research Octane Number) Co w wolnym tłumaczeniu znaczy, żę masz lać bezołowiówkę minimum 91. A więc gdy lejesz 95 spełniasz minimum i to z lekkim gratisem oktanów. A więc silnik się cieszy i Twój portfel też. Więc moim zdaniem jak do GS'a nie ma sensu lać 98 i wydaję mi się że do Kawy użytkownika "nufry" też to nie ma większego sensu chociaż sprawdziłbym w serwisówce. A tutaj coś z sieci: Źródło: gazeta.pl Paliwo Pb 98 jest znacznie lepsze jakościowo niż Pb95. Poprawia dynamikę pracy silnika, zalecane jest do silników z bezpośrednim wtryskiem i z małą pojemnością, ale o dużej mocy. Wyższa liczba oktanów to też o kilka procent więcej przejechanych kilometrów. Dodatkowo jest wzbogacone substancjami chroniącymi silnik i katalizator. To wszystko sprawiało, że do tej pory benzyna Pb 98 była o blisko 20 gr droższa na litrze. Jak podaje Urszula Cieślak z firmy Reflex monitorującej rynek paliw w Polsce, udział tego paliwa w krajowej sprzedaży benzyn do tej pory wynosił ledwie 5 proc. Źródło: pewne forum internetowe :icon_evil: Porownania odczuc z jazdy na Pb95 i Pb 98 sa u nas bez sensu.Nie mozna odczuc roznicy podczas jazdy na tych paliwach bez ingerencji w punkt zaplonu.Oba te paliwa roznia sie tylko dodatkiem (dosyc drogim)ktory reguluje pozim odpornosci paliwa na spalanie detonacyjne.Jezeli w Pb98 jest wiecej dodatkow to automatycznie jest mniej benzynki.Podczas jazdy na Pb98 powinien byc minimalnie zwiekszony apetyt na paliwo z powodu mniejszej kalorycznosci.Roznice w jakosci sprzedawanych u nas paliw wykluczaja jakiekolwiek porownania.Paliwa o wysokiej liczbie oktanowej sa robione do zasilania wysilonych silnikow o duzym stopniu sprezania i wlewanie ich do innych silnikow jest bez sensu.Odczucie za na PB98 autko lepiej sie zbiera moze byc wynikiem mniejszej domieszki oleju napedowego lub opalowego,lub wieksza zawartoscia benzyny w mieszance z rozpuszczalnikami.Znajomy pracowal kiedys w rozlewni paliw i tam "robiono' swietne paliwa z przerobionych rozpuszczalnikow i ciezkich frakcji gazowych.Liczba oktanowa byla super-ponad 100oktan,gorzej jednak z kalorycznoscia i czystoscia spalania takiego paliwa.Jest fajna stronka pewnego fanatyka motoryzacji gdzie dokladnie jest opisane zjawisko roznicy spalania paliwa i roznych liczbach oktanowych.www.vitesse.and.pl Dla zainteresowanych tym tematem polecam maly test w Motorze sprzed 2 tygodni gdzie zrobiono proby najdrozszych benzynek z naszych renomowanych stacji. A więc zapraszam do lektury i pamiętajcie google może zdziałąć cuda :notworthy:
  4. Jak dla mnie to nawet mój GS to 4tys. obrotów to było ciut za mało. Z resztą wyczujesz to z czasem. Jak będziesz jeździł na zbyt niskich obrotach to z przyśpieszaniem będziesz miał duże problemy. A najlepiej to musisz popróbować i zobaczyć jak będzie ze spalaniem. Ja jak jeździłem to standardowo to tak jak kuba3ma 4.5 - 6.5, myśle że to najbardziej optymalne obroty jak dla silników wysokoobrotowych, a do takich przecież wypadało by zaliczyć GPZ. Co do paliwa to nie wiem czy jest sens lać 98. Musisz spojrzeć w serwisówce. Ja u siebie lałem na początku 98, ale później z różnych przyczyn, przede wszystkim finansowych, przerzuciłem się na 95 i nie zauważyłem rzadnej różnicy. Może ewenatualnie, jakby ktoś naprawdę się wsłuchał to silnik jakby ciszej pracował. Ale najlepiej sprawdz w manualu albo zapytaj na forum kawasaki czy choćby napisz e-maila do serwisu. Do pyta nie błądzi. A lanie "zbyt" oktanowej benzyny jest bezsensowne i spotkałem się kiedyś z opinią że nawet nie wskazane.
  5. Ja nie sugieruje nic innego niż to co jest w serwisówce. Np. w moim GS, miałem wersję fivestar z dwiema lampami, orgunał ma przecież jedną. I założyłem dla lepszej widoczności mnie i drogi dwie żarówki H4 po 75W i to zabiło akumulator i zwiększyło nieznacznie spalanie. Gdyż akumulator był ciągle nie doładowany. Co prawda serwisówka mówiła że żarówkę 75W, ale chyba chodziło o zwykłą, a ja miałem dwie halogenówki. Ale raz na jakiś czas podładowałem akumulator i wszystko było ok. P.S. Co do sklepów internetowych to polecam: http://www.larsson.pl/sklep.php chociaż chciałbym Ci zasugierować to co moi poprzednicy. Poszukaj sklepu, a serwis też się napewno gdzieś znajdzie. Choć myśle że te nie wielkie wymiany to poradzisz sobie albo znajdziesz jakiegoś kumpla który Ci pomoże. Napisz na forum może jest jakiś mechanik w Twojej okolicy. Napisz do nich to seriws Yamahy może będą mogli CI pomóc Yamaha adres: Siedlce e-mail: [email protected] Napisz do nich to seriws Yamahy może będą mogli CI pomóc Yamaha adres: Siedlce e-mail: [email protected] Zajrzyj tu: http://www.kawasaki.pl/artykul.php?id=14
  6. CO do serwisówki to przesukaj forum, albo napisz do tego chłopaka nr Gadu-Gadu 3111421. Udostępnił ten nr na forum kiedyś więc możesz spoko pisać. Podobno ma ponad 10 GB serwisówek a więc napewno coś znajdziesz. A wymiana oleju i płynu w chłodnicy moim zdaniem nie powinna Ci sprawdzić trudności, tym bardziej, że kiedyś grzebałeś się przy MZ. Kilka śrubek, trochę czasu i gotowe. Powodzenia
  7. Ja to bym spuścił cały płyn i nalał nowego. Raz że wiesz co lejesz do chłodnicy, dwa wiesz że jest świeży. A ten co masz, nikt naprawdę nie wie ile on może już mieć lat :biggrin: chociaż nie wykluczone jest to iż jest świeży, ale wątpie bo pisałeś że masz go mało. Więc spuść i nalej nowego. DObrze by było wymienić przewody. No ale to już trochę kasy i roboty. A jak teraz to najważniejsze jest pośmigać.
  8. No i tu się z Tobą zgodzę ale dodam coś od siebie. Pierwsza metoda jest dobra dla ludzi, którzy wolą pobabrać się przy swoim sprzęcie i nie przeszkadza im to że muszą go myć często bo się zabrudzi (np. ja :biggrin: ) i stosując to metode normalne jest, że wydłużasz okres życia łańcucha. Druga metoda jest, moim zdaniem, dla ludzi którzy jeźdzą bardzo dużo i traktują maszynę dość ostro. Wtedy nie warto smarować łańcucha, gdyż jego żywotność i tak nie będzie zbyt długa. Ale oczywiście mogę się mylić. Nie jestem ekspertem.
  9. Ja u siebie w GS smarowałem łańcuch tak po przejechaniu 500-1000 km. W zależności gdzie jeździłem. Jak zdażało mi się sporo po "piachu", czy w mieście to 500-600 km lecz gdy wyruszałem w dłuższe trasy to spokojnie 800km powinien wytrzymać. Oczywiście jeśli dobrze smarujesz. Ja osobiście najpierw zmywałem starą warstwę nafta ( NIGDY nie używaj benzyny bo przepali Ci uszczelki) wycierałem trochę podsechł i smarowałem dopiero. Jest jeszcze jedna, moim zdaniem dość istotna sprawa. Nie wiem jak masz w swoim GS, mój był '91 rok, a więc tylni błotnik był za krótki i całe błoto i inny syf leciało na amorek. U mnie na szczęście jak już kupiłem było to zrobione. Wyglądało to mniej więcej tak. Pomiędzy łączeniem, amorka do ramy i wachaczem (patrz rysunek.) jest dośyć durza dziura. U mnie zaklejona była silikonem. Amorek się nie brudził co za tym idzie dłużej żył. Jak przegrzebiesz forum więcej o tym znajdziesz. Pamiętaj też o sprawdzaniu oleju w upalne dni ( motor w pionie i korek nie dokrecony). Jeśli jest ok. 30^C i stoisz w korku lub na światłach nie zapomnij że to olejak. Ja osobiście gasiłem motor na światłach czy w korku co by się nie przegrzał. I to moim zdaniem najważniejsze sprawy, o których trzeba pamiętać. Przynajmniej ja ze swoim GS nie miałem większych problemów. A i jeszcze jedno. Wydech, bardzo lubi rdzę. Jak masz trochę czasu i ochoty to wyciągnij wydech, wymatuj go papierem ściernym i pomaluj farbą żaroodporną. Nie maluj ani na gorącym ani na zimnym wydechu, a zresztą na farbie jest napisane. A i nie zapomnij przed zdjęciem wydechu zamówić uszczelek pod kolektor (5zł/szt) a więc bez problemu.
  10. GS 500F rok '91 wygodny, tani, szybki (jak na początek :buttrock: ), piękny. Polecam każdemu GS. Ważne żeby o niego dobrze zadbać to on o nas zadba równie dobrze
  11. Co tu mówić, śmiech na sali a poza tym szkoda motocykla.
  12. Tu się zgodzę jazda w wózku gdy jest w powietrzu jest naprawdę ekscytująca, tym bardziej gdy się wcześniej tego nie spodziewasz. A i mała rada, nie dawajcie swoich sprzętów "na przejażdżkę". Ja tak kuzyna namówiłem i w dnieprze zerwałem pokrywę od zaworów bo pier******* w kultuwator, no jeszcze noga ucierpiała ale naszczęście ani mi ani "weteranowi" szpital nie był potrzebny. Mała kosmetyka, śrubka i wszystko było w porządku.
  13. Suzuki GS500F '91. Jak na zdjęciach. P.S. Pierwszy i narazie teraźniejszy
  14. No moj GS najmniejw trasie spalił 3,8-3,9l doklanie nie bylem w stanie policzyc, w mieście pali przy "żywej" jeździe jakieś 5,5-6l, ale średnio w trybie mieszanym miasto-trasa i jazda "normalna" to zamykam się w 4,5-5l zależy jeszcze od pogody i "jakości" paliwa.
  15. No i bardzo dobrze, i tak już za dużo tego, że mogą wylegitymować kogoś i zrewidować. Jak to powiedział Cygan: "Ja to bym tą całą straż miejską w pi**u wy***ał... ;) " Ja jestem za. Policja owszem a oni to nie wiem po co są. Zamiast wlepiać mandaty za psie "kupy" mogli by je posprzątać :banghead: Nie znoszę ich, choć ostatnio zdażył mi się przypadek. Trafiłem na spoko "strażaka". On był po prostu człowiekiem więc można było kulturalnie porozmawiać. No a więc Wam życzę więcej takich "strażaków" na jakiego trafiłem ja, a rządowi życzę oby mniej takich pomysłów śniło się po nochach.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...