Prot

Pierwoszów no szacun. Miło, że powoli ale jednak ekipa wrocławska i dolnośląska rośnie :( Tym razem Mości Panie kielicha trzeba będzie walnąć. Krasnal też ! Szykuj Krasnal Absyntha i izolator :buttrock: Zaraz, zaraz... a co z Nowym 011 ??? Umknął Twej uwadze Adamie ? Domki rezerwuje, negocjuje ceny, mota i kręci i zapomniał o sobie ? Nowy011 jakby co to masz u mnie miejscówkę. U MarianKa w łóżku. MarianKa jeszcze nie wie, ale się ucieszy. Zawsze się cieszy :flesje:

Wyluzujcie z tym targowaniem. Urwiecie (może 10% -> 9 zł) czyli max 3 zeta na łeb :biggrin: A co do miejsca ... Śladami Boruty odbywa się w Borkach, a nie w Białej :)

Waldi informuję i uprzedzam. Miejsca jest na namioty w bród. Ale na mój domek nie licz :) Nowy wołali Cie do tablicy. Żyjesz ? Puść jakąś kaczkę odnośnie domków ? Zaklepane ?

Do Borek się nie przekonuje ! Pietra nie jedź ! Złota jedziesz sama. Masz u mnie, Gerarda i MarianaKa legowisko. Wbijaj się. Nie chłopaki ?

Moja Pani miała niesprawny motocykl. Pomyślałem, że nic to ... że w Kletnie nadrobimy ... K...a strasznie mi przykro... Gumisiu ...

Geriatrycy skupienie wokół Elitarnego Klubu Geriatrycznego skupiają się tu ... http://forum.motocyklistow.pl/EKG-f84.html w zasadzie gdzie indziej się nie umawiają Pozdrawiam

Stachu - wszystko powiedziałem Ci już przez telefon. Kasi też. Natomiast zastanawiam się nad tymi rękawiczkami bezpalcowymi. W tym sezonie w zasadzie wyłącznie jeżdżę w takich właśnie. Chyba trzeba będzie to zmienić. Pozdrawiam. P.S. A drogowcy to tłuki. No może oprócz jednego naszego 4umowego :) Głowa Stachu do góry.Dobrze, że się tylko tak skończyło.

Dobra Ojro - dopisz Gerardgrodzisk x 2 do mojego domku A Ty Gerard nie wiesz w co się pakujesz. Świeża dostawa tabletek gwałtu dotarła do nas ... hehehhe ... Więcej tłuków - nie przyjmuję - domek pełny ! :cool:

W imieniu MarianKa, który żeglując pozbawiony jest netu, proszę o wciągnięcie go na listę To i ja dla porządku: Protx2 + MarianKA - jeden domek

Witam szanowne grono użytkowników prawdziwych motocykli. Jeżdżę od równo roku Dragusiem. Czytywałem od czasu do czasu ten wątek, ale śmiałości nie starczyło się odezwać :biggrin: . Dopiero po zakupie przez Dymshę prawdziwego sprzęta pomyślałem, że i ja się odezwę. Mam przy okazji pytanko. Jak wspomniałem Dragusiowi minął roczek - przebieg 17 000 km. Wracając tydzień temu z Chorwacji, zauważyłem na wale jakby czarną obwódkę z oleju w miejscu, gdzie wał wchodzi do mostu. Moto było solidnie obciążone manelami + jazda po górach. Czy jest to powód do odwiedzenia mechanika, czy nie należy się tym zbytnio przejmować. Moto jest na gwarancji. Podkreślam, że nie jest to typowy wyciek, tylko jakby ślad wokół uszczelnienia wału. Pozdrawiam. P.S. Dymsha to Twoje moto to istna galeria ;)

Pytanie bardzo słuszne. Rezerwujemy indywidualnie czy też zbiorowo. O tyle jest to dla mnie istotne, prze będę w okolicach Borek w niedzielę. Ojro robisz tylko listę czy rezerwujesz domki też ? P.S. Coś mi się wydaje, że 50 miejsc będzie mało ;) ... i dobrze :biggrin:

Właśnie wróciłem z prawie Splitu (byłem 60 km powyżej). Nasunęła mi się jedna uwaga dotycząca czasu dojazdu. Nie wiem, jak i którędy chcesz jechać, ale sugerowałbym przeznaczenie większej ilości czasu na dojazd/powrót i odpuszczenie sobie autostrady z Rijeki do Splitu kosztem jazdy wybrzeżem. Gwarantuję niezapomniane wrażenia. Piszę o tym gdyż sam się wbiłem jadąc "tam" na autostradę, a wracałem wybrzeżem i w brodę sobie plułem. Nie dość, że płatna to jeszcze nudna. Natomiast jadąc wybrzeżem nie sposób sobie odmówić postojów dosłownie co kilkanaście kilometrów. A winkielki i jakość asfaltu ... hmmmm. Pijesz kawę mocząc nogi w morzu, a kilka kilometrów dalej jesteś na wyskości kilkuset metrów nad morzem ciągle je widząc :biggrin: No i w ten sposób zgubiłem jeden dzień. Pozdrawiam i życzę udanej wyprawy. P.S. Jak zobaczysz znak "śliska jezdnia" to nawet jak nie pada to jest ona na serio śliska. Uważaj.

Rozumiem Barył, że lecicie dzisiaj, tak ? Ciągle pracuję nad moją Panią ... Joanna DH też jedzie ? Bo byłby to argument w negocjacjach :D Joaśka proszkę się określić !!! Gerard - może byś się fajnie z Renią pobawił, o ile oczywiście byś pojechał ;) . Mam na myśli wyjazd w sobotę, bo na noc w piątek się z wawki nie wybiorę - szwankujące ładowanie GS-a ;)

No dobra nie-spamerzy :notworthy: Może Adu z Nowym zrobią listę. W końcu 50 miejsc to niewiele, więc się szybko wyczerpią. W zeszłorocznej edycji było coś koło 100 osób. Ja proponuję aby każdy się sam zaopatrzył w prowiant i bronki. Takie rozwiązania się sprawdziły nie jeden raz, a i Nowemu ( :notworthy: ) zaoszczędzi to kłopotów. Termin podany przez Browarnego pasi rozumiem wszystkim. Komu nie, tego zapraszamy w przyszłym roku. Adu zajmiesz się listą z Nowym ? Pliiiiiissss ... Dzięki No to start: Prot x2

To i ja pojechałbym chętnie. Zaraz popracuję nad Nowym i Adu. Oni też myślę pojadą.

Dokładnie tak. Jakiś czas temu rozmawialiśmy w 2oo z Pawłem. W końcu jest to spotkanie - "Śladami Boruty", :biggrin: Rzuciliśmy propozycję, żeby to firmował, a sprawami technicznymi - czyli organizacją noclegów oraz "pozostałej infrastruktury towarzyszącej" miał się zająć (przy współpracy z Pawłem) jeden z 4umowiczów posiadający poważanie wśród EKG. Rozumiem, że skoro jest dalej cisza to ... :biggrin: Szkoda.

Byłem tam w zeszłym roku. Było nieźle. Gerard, Barył, Wojtasik i inni - jakby co to jutro meldujemy się w 2oo, ok. 20.00 możemy pogadać ... na temat Koło Blues Festiwal no to nara.

Tiaaaa ... dobrze, że się nie spieszyłem, bo Wojtasik dopiero dzisiaj foty zapodał :icon_mrgreen: Melduję powrót grupy niemiecko-austriacko-chorwackiej w całości choć nie bez przygód. Agghia i Łysy serdeczne dzięki za pomoc w Wiedniu ;) Nie wiem co zrobilibyśmy bez Was. Że też chciało Wam się ze Słowacji dymać do Wiednia :icon_evil: .... :cool: Jeszcze raz wielki szacun jak wielkie stado byków. Jesteście kochani. P.S. Już nikt nigdy mnie nie namówi na wyprawę do Wiednia. Korki w Budapeszcie to małe miki przy korkach o 2-3 w nocy w Wiedniu :D Foty w Kletnie albo ... w "EKG Imprezy Staruszków i sympatyków" :P

Jeszcze jada i zwiedzaja ... a do domu 1500 kilosow ;)

No paly radzieckie !!! Sorry za byki ale mam klawiature z cyrylica!!! <<<<<<gdzie do k*rwy nedzy sa foty !!!! Ani jednej pierdolonej foty ? Co jest tŁuki z Wami ?? Dubrownik zdobyty ! Oleska schodzi juz na Łokiec !!! GŁownie po piatej lufie rakiji :wink: Mamy mega-bombe i bardzo Was nam brakuje. Pracujcie ostro - wracamy za tydzien :bigrazz: Do piekŁa :clap:

No to spoko nie wyjedziecie z Rybola o 10.00 Łysy słyszysz ? :clap: Mam mnóstwo czasu. W tej sytuacji startuję w południe i czekam na Was w Piekielnych Dołach :P Ile razy Ci mówiłem wrzuć: trójkę, czwórkę, piątkę :crossy: Stachu na zupę do moto nie zarobisz jak będziesz zapominał o wyższych biegach. A Chorwacja "dalieko oj dalieko" Ano właśnie Pały! Jak ktoś ma jeszcze urlop to proszę brać, bo z Czech już blisko na Chorwację :) A po co wracać do miejsca gdzie ciągle leje i są powodzie. Do zobaczenia w Piekielnych Dołach. Spam is over

Lysy - coś o tym Ci wiadomo ? Jeśli Bieszczady to ekstra. Miłego weekendu :P Spędziłem tam ostatnie 6 miesięcy :crossy:

Wg informacji uzyskanych od Komendanta Straży Pożarnej w J.G. przejazd jest możliwy z Jeleniej przez Szklarską Porębe Dolną, (nie zrozumialem tylko czemu przez Dolną, ale gość nie mógł rozmawiać, bo mają urwanie głowy), aż do przejścia granicznego w Jakuszycach.Spory ruch, ale sie jedzie. Na szczęście tiry nie jadą bo jest za wąsko. Wczoraj był problem z przejazdem przez jedno z głównych skrzyżowań w samej Jeleniej Górze na wysokości Tesco, bo zamiast skrzyżowania było jezioro. Dziś nieco opadła woda, więc jeśli znowu nie popada to nie musicie zmieniać trasy. Coś to ostatnie zdanie zabrzmialo po "Gerardowemu" :icon_twisted:

"Ostatecznie" Bryl... tfu ... Staszek :icon_twisted: I nie drwij tylko wykup sobie abonament na TVN24 ... nikt nie mówi o Ukrainie i wyspach Zulu-gula. Czytamy ze zrozumieniem ... ooookeeeeej ???? :buttrock:

Oglądam własnie TVN24 sytuacja wygląda kiepsko w całej Kotlinie Kłodzkiej i okolicach Jeleniej. Jelenia,Wałbrzych i Kłodzko zalane. Jak się nie zmieni sytuacja do soboty, może należałoby rozważyć zmianę kolejności odwiedzanych miejsc. Czyli łyknąć traskę od dupy strony.