O-L-O

Ja myśle, że rodzice swoje dzieci zawsze będą bronić, jeśli je kochają.

Ja myśle podobnie jak wy, czyli nauczysz się z czasem i doświadczeniem, a poza tym takie cuś to następna rzecz, która będzie Cię niepotrzebnie rozpraszała

Mało tego, że ukochana siostra i bratnia dusza to jeszcze świetna skrzypaczka no i nasza MUZA która inspiruje ECM do działania =) Heh sam sprawdź na www.bikepics.com/members/olo w dział RX 125 :)

Masz na myśli glebe na kole czy jak mało nie potrąciłem Enduroboja przednim kółeczkiem :?: :twisted:

Uwaga uwaga !!! Oto oczekiwana pełna wersja filmu "ECM epizode I" Oto link: http://www.megaupload.com/?d=TUDS5DDP Z powodu ograniczonej ilości materiałów film jest krótki, ale treściwy. Z góry przepraszamy za jakość montażu, a także filmu i informujemy,że męski głoś pojawiający się na filmie nie należy do żadnego z nas :!: Życzymy miłego oglądania Enduroboj & Olo

Moge się założyć, że każdy z wypowiadających się w tym temacie również miał wpadki na ulicy i także na początku nie umiał jeździć. Może właśnie dlatego tak nas przeraża myśl, że małolaty dostaną takie maszyny i nie będą przygotowani odpowiednio :!:

Dokładnie, tylko ludzie myślą, że skoro motorowery nie przekraczają 45 km/h to nic się stać nie powinno, szczególnie jak jeżdżą po osiedlowych uliczkach.

Może to dziwnie zabrzmi to co teraz powiem, ale po co wam karty motorowerowe, jak większość jeździ na motocyklach :?: Do czego zmierzam :arrow: Motorower to pojazd o pojemności nie przekraczającej 50ccm i rozwijający maxymalną prędkość 45 km/h. Tak więc teoretycznie nie za bardzo można nazwać motorowerem odblokowany sqter, nie mówiąc już o jakimś ścigu czy enduraku. Jako kontrargument powiem,że sam jestem użytkownikiem skutera i jakbym miał jeździć 45 km/h to prawdopodobnie nie pisałbym dziś tego posta....

hmmm u mnie pogoda swietna, troche ponad 0 stopni i snieg. Czego do szczęścia brak? Świecy :-D

Sezon na enduro się nie kończy, ani nie zaczyna. On trwa wiecznie ;)

Takie cos z samochodami wychodzi zbyt bajkowo, a u Ciebie wyszlo zacnie i dosc realnie. Szacuneczek :!:

Witam Film jest spoko, fajnie zmątowany no i wheele w wykonaniu Bariego jest naprawde dobre. Mi nigdy nie udało się nauczyć na moim sqterze wheele i już się nie naucze. Jazda w terenie jest zadowalająca. pozdrawiam

Dla mnie te 2 są najważniejsze, a dlaczego? Bo qmpel swoją jazdą połamał mi przednią felge i zostałem potrącony przez samochód.Na szczęście jechałem sam i nie mam nikogo na sumieniu.

Z miłą chęcią choćby zaraz =) hmmm, a jak był objaw, ze nie chcial wchodzić na obroty to może to oznaczać, że zawór się zamknął :?: Bo po tych jazdach błotnych nie chciał się wkręcać na obroty aż wkońcu odmówił całkowicie współpracy. Jest podejżenie, że świeca padła i czekam na nowe, ale jak to nie pomoże to się troche zmartwie ;)

Oby był transport i wolny czas, to wtedy zabawa zacznie się na poważnie :twisted:

Hehe, moze jeszcze tarcze z przodu zamontować :D Ogólnie może być spoko, tylko trzeba będzie kiere zmienić, bo ta co teraz siedzi się za szybko gnie :P

Ja byłem pasażerem sendy z większym cylindrem i paroma pierdółami i we 2 jechaliśmy 100. Senda ma potencjał, tylko trzeba mieć fundusze :!:

Dołączy do grona mocnych enduro, takich jak BMW HP2

Heh ja miałem bardzo lekką nauczkę, ponieważ kopałem RXa w drewniakach, lekko załapał i kopniak "zdjął mi drewniaczka" który się znalazł metr od motoru. Na szczęście nic mnie nie bolało, a wnioski z lekcji wyciągnięte:P

Zgadzam się. Mielismy z endurobojem 1 wypad CZ i RX i było naprawde bardzo spoko. Można się ścigać, bawić w berka itp. A co do RG80 to z tego co pamiętam jakiś koleś wygrał na nim street festival :) Tak więc jak ktoś umie, to i na RG pojedzie.

Tak naprawde do stuntu nadaje się tylko coś a'la Yamaha Tricker ponieważ zamierzeniem konstruktorów enduro, crossów, skuterów i ścigów nie były jazdy na przednim/tylnym kole, z nogami na owiewce itp. To ludzie z nudów wymyślili sobie, że skuterem można jeździć na kole i palić gume. Oczywiście, że można, ale sprzęgło odśrodkowe długo nie pożyje po takich katuszach

Witam Ja sie nie spotkałem jeszcze z nikim, kto byłby "niezadowolony" z mojej jazdy po lesie. W miejscach gdzie są mieszkania i domki zawsze jade na niskich obrotach. Co do szkodliwości........ Napewno nie jesteśmy ekologiczni, ale jeżdżąc normalnie po drodze to "jedynie" zanieczyszczamy powietrze i robimy troche hałasu. Jeżeli ktoś ma zainteresowania, że ryje ściółkę, to niech sobie wjedzie na zaorane pole i tam jeździ. To nie jest wytłumaczenie, ale w mojej okolicy sporo ludzi jeździ samochodami i traktorami po lesie, więc mam w 90% czyste sumienie :evil: A co do spotkań ludzi w lesie, to ostatnio spotkałem dyrektora mojej szkoły, na szczęście mnie nie poznał :twisted: A co do obraźliwych określeń to zawsze motocykliści "jadą" po policji <w naszym przypadku po straży leśnej> a policja po motocyklistach i to sie prędko nie zmieni. P.S. A miłym opłaca się być zawsze, nawet bez wzajemności, tak dla samego siebie ;) pozdrx

Hehe Enduroboj to ty nawet na motorynce robisz stoppie :)

Zgadzam się, że lata świetnie, nie wiem jak z iskrą(u mnie jest w porządeczku wszystko) jedynie co to ten zawor ktory podobno sie sypie czesto :?