Jestem Dopiero dzisiaj doszedłem do siebie droga wyladowala moje akumulatory, kraj super, widoki, winkle jak marzenie tylko ograniczenie predkosci w Norwegii lekko przesadzone 80 km/h na autostradach. Powrót błyskawiczny w 8 godzin 960 km, konsumpcja paliwa lekko nadwyrężona. Na promie cytrynowka zrobiła furrore skalniacy byli pod wrażeniem jej smaku :D pozdro Vidlak