Skocz do zawartości

Sidewinder

Forumowicze
  • Postów

    767
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Sidewinder

  1. No przestań, chyba żadko jeździsz po ulicy i w trasie. Przecież to degeneraci kierujący sie zasadą, że racje ma ten kto ma większy wóz i reszte mają w nosie. Żadna kobieta nie jest w stanie tak narobić takich szkód i zagrożenia jak wąsaty grubas za kierownicą z tabliczą MIETEK czy ZDZISIEK :icon_question:
  2. A że tak odwróce pytanie, a może wy poprostu nie umiecie jeździć na motocyklu i swoją nieudolnością obarczacie kobiety. :D Przecież na ulicy chodzi o to żeby nie dać sie zabić, a nie szukać winnego.... Bo wg mnie największe zagrożenie to grubas albo geriatryk za kierownicą oraz moherowy kapelusz, taksówkarz, kierowca tira, autobusu i śmieciarki.
  3. To żeście popsuli bo jak oddwałem motocykl to odprężnik działał :crossy: Widać za długą linkę dorobiłem, ale Paweł podreguluje - mam nadzieje, że pokazałeś mu jak ma to zrobić ?? :D
  4. Doprężnik raczej spoko, bo jak jest nie jeżdzony przez tydzień to odpala za 1 max 2 kopnięciem. Natomiast rozgrzany w ogóle nie idzie odpalić.
  5. Ja mam XT 600 Nie wiem już ile przeczytałem rad o odpalaniu i o ile z odpapalnie jest ok, to nie wiem czemu ale nie moge go odpalić spowrotem jeździe jak moto jest rozgżany. Może ktoś wie czemu ? Pozdro, pozdro ziomy...
  6. Spoko, spoko - własnie znalazłem przyczynę problemów z odpalaniem (jest już temat :biggrin: ) BTW - czemu zmieniłeś z 600cm3 na 160cm3 ??
  7. Dotyczy XT 600 '87 Po 4 tygodniach (lepiej późni niż wcale :icon_exclaim: ) męczarni z odpalaniem zauważyłem że odprężnik nie działa. Jakiś czas temu przy kopaniu coś strzeliło, myślałem że rozwaliłem kopka, ale wszystko było OK, teraz już wiem że to pękła linka odprężnika - wiec nie działa Mam pytanie: jaki są tego implikacje przy odpalaniu motocykla bez odprężnika - tzn. czy da sie odpalić motocykl bez odpreżnika, bo do tej pory po jakimś czasie zawsze sie mi udawałą wiec nie wiem czy to przypadek czy poprostu jest to możliwe. A drugie pytanie: jak wy ustawiacie odpreżnik, tzn kiedy powinien sie włączać żeby było optymalnie - w połowie kopnięcia czy w pierszej ćwiartce ruchu kopki z gówy na dół (zakres 180 stopni) Z góry dzieki za odpowiedź na oba pytania, zwłaszna na pierwszę
  8. A co Ty możesz wiedzieć skoro nie masz motocyklqa tylko rower (tj.125), w którym kopniaka porusza sie ręką :bigrazz:
  9. No właśnie jak to zrobić, bo robie to na czuja i czasami dam rade odpalić ręką. Jak musi być ustawiony tłok i jak to wyczuć ?
  10. Bzdur to naopowiadałeś nie do kwadratu, ale do sześcianu..... :wink: Ja mam XT 600 i mimo 185 cm wzrostu jeździ sie raczej zajebiście w każdej pozycji wiec nie wiem o co chodzi. Fakt, że kurdupel może mieć z nią problem. Póki co daje rade w każdym terenie - las, piach, błoto. Jedyny feler to że waży 160 kg i kickstarter w moim przypadku - nie tak latwo kopnąć 600 cm3 jak sie pada na ryj ze zmeczenia
  11. XT kupiłem bo to była bardzo dobra okazja. Jeśli będę pchał sie dalej w enduro, a już teraz wiem, że będę, to kupie w przyszłości pewnie coś lżejszego - np. TT. Ale w dalekiej przyszłości jak już ogarne XT
  12. Chyba masz jakiś kompleks na punkcie XT :) Jeżdzę XT i nie wyjeżdzam nią na miasto. Nie zawiele z tego co piszesz sie zgadza, może dlatego, że jeździłe XT tylko te kilkanasie minut - powiedz z czym był problem. W ciężki teren to może sie nie nadawać tylko dlatego te tych 170 kg z bagna nie wyciągniesz. Ale TT chyba waży podobnie W każdym razie nie narzekam, daje rade i lesie, i wpiachu, i w błocie. Jeszcze tylko po strumykach nie jeździłem.
  13. ok 1000 zł na przygotowanie, wiec motocykl kupuj do 5000. Nawet sam właściciel może nie wiedzieć co siedzi w środku. W końcu motocykl jest po to żeby na nim jeździć a nie ciągle rozkręcać i oglądać cześci w środku.
  14. Trudno mi sie wypowiadać w tej sprawie bo daje ognia głównie w terenie i tam ciągle rzuca :buttrock:
  15. Taaaa, w 125 to ja tylnią oponę na biegu zakręce reką, a jak nie odpali to wezme ją pod pachę i zaniosę do domu :banghead: W gdzie Ty wywracasz Valkyrie - w lesie czy na bagnach ?? :banghead: To chyba trochę inny motocykl niż enduro :buttrock: To tak jak chciabym wywracać swojego GSXF
  16. Co przez to rozumiesz ? Bo ja mam XT (popatrz sobie w stopce :buttrock: ) i jedzie max 120km/h wiec nawet dużych prędkości nie osiąga
  17. Stestowałem wszysyko i nauczyłem sie tak wywracać, żeby motocykl nie gasł ;) Najlepiej działa przedmuchiwanie świec kopaniem na zamkniętym paliwie. Po tych doświadczeniach dochodze do wniosku, że rozkręcanie świec po glebie to totalne nieporozumienie
  18. Odgrzewając stary temat..... Zlalazłem na forum XT instrukcję odpalania z kopa: Włączyk kranik na RES, wyciągnąć ssanie, przekopać lekko ze 2-3 razy na odprężniku bez zapłonu a potem zapłon i nawet lekki kop wystarczy. W moim przypadku działa w 100% W moim przypadku kopie z miejsca jak kopnia jest już w połowie drogi (z półobrotu), po drugim "cyk", bo tak jest łatwiej i przyjemniej. I o dziwo nie trzeba do tego siły bo odpalam w klapkach. Pozdro
  19. U mnie to cyk jest w 1/4 drogi w dół - nie wiem czy to źle czy dobrze ?
  20. No właśnie, jak skutecznie odpalić motocykl z kopa, w moim przypadku XT600 '87. Pewnie jest jakaś technika, bo czasami odpalam go za 1 razym a czasami trwa to wieki i padam ze zmęcznia. Jaka jest wasza technika, bo czytałem też opinie, że tego trzeba sie uczyć czasami 2 miesiące. Macie jakiś złoty środek na to ?? Z chęcią wypróbuje czego nowego, poza kopaniem z całego ciężaru ciała, bo jest to wykańczające :icon_razz:
  21. Mi, mi, mi - jak dekompresator nie zaskoczy, mam całą nogę siną, ale co z tego :smile: Dziś znów jade orać :buttrock: :buttrock: :buttrock:
  22. A o co chodzi ?? Ty masz 2 suwa :banghead: i nie masz problemu, tak ?
  23. 125 to twoja sprawa, ale jest tu dużo postów typu: jaki teraz kupić enduro po 125 Dlaczego zakładasz od razu najgorsze i czy jeździsz w teren z ekipią, która gotowa jest zostawić Cię w lesie ? Może 125 jest po to aby móc ją sobie przyprowadzić do domu jak rower w którym zepsuła sie dętka, bo koledzy Cię olali ? Przecież jak nie chcesz sie przewracać to sie jeździ po asfalcie
  24. Ja zanabylem Xt600 jakeś 3 tygodnie temu i jestem cały poobijany i cały szczęśliwy. Motocykl ciężki ale 100km/h gna po lesie :banghead: i nie mniej po piachu. Tak naprawdę jest to tylko kwestia rozumu, bo i 125 może sie rozpędzić i trzasnąć w drzewo. Najważniejszy jest zdrowy rozsądek, a 600 kupiłem, żeby co sezon nie zmieniać motocykla na mocniejszy. Sorry ale 125 to tylko na chwilę
  25. Ja, żeby dostać sie do świec muszę wozić cały worek kluczy - bo najpierw zdjąć owiewki i tak dalej....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...