Mayer Lack

Zdaję sobie sprawę, że to nie jest samolot :blush: ale to ma być przygoda... Dlatego tak jak pisałem zależy mi na kilkudniowym wypoczynku w celu regeneracj tego młodego człowieka :rolleyes:

Witam, Jak w tytule sprzedam gixa 2014 polski salon. 1 rej luty 2015. Cena do uzgodnienia, pilnie zależy mi na sprzedaży!!!! http://allegro.pl/suzuki-gsxr-1000-full-akrapovic-i5353339004.html Pozdrawiam

Witam, Ja również miałbym ochotę na taki trip. Jechałbym z 11 letnią córką. Plan mam taki: Dzień 1. Wyjazd z Poznania - meta w np. w Pradze ( tam małe zwiedzanie, nocleg ) Dzień 2. Dojazd np. do Wiednia i jak wyżej... Dzień 3. Chorwacja i tam poleniuchować 5,6 dni... Kolejne dni to już jak życie pokaże... Chciałbym zaliczyć po jednym dniu w każdym z krajów byłej Jugosławii. Planowany trip przewidziałem na 14 dni, lecz to byłaby moja pierwsza taka wyprawa i być może zbyt ambitnie do tego podszedłem. Jakieś uwagi i rady mile widziane jak również chętni na taki wypadzik. Plany co do trasy też mogą ulec zmianie...nie mam parcia na trasę, lecz ten kierunek chciałbym zaliczyć w tym sezonie. Pozdrawiam

Dziękujemy za zaproszenie, ale chyba bierzesz pod uwagę pogodę jaką mamy za oknem :banghead: Zostaje chyba puszka :banghead: :laugh:

Może być problem kolego :blush: 27 kwietnia zaczyna się weekend majowy i raczej większość wyjeżdża :blush:

Co do najbliższego weekendu, to mam obawy jeśli chodzi o pogodę :banghead: . Ale jak będzie w miarę przyzwoicie, to jestem za :biggrin: Nie zazdraszczaj na pogody, bo od jutra zima :banghead: A jak będziesz już w domku, to się odezwij, a pewnie coś wymyślimy :rolleyes: P.S. Po polach też nie bardzo mi pasuje :laugh: :laugh: :laugh:

I ja jestem zainteresowana Adrianna:-) :-) :-) :-)

Co masz na mysli \po okolicy\? Ja np: po szutrach nie polatam:-)

Ja zaczalem sezon w sobote. Na lajciku 150km. Dzisiaj powtorka i dalem rade :-) Piasku jest duzo, dziury jak lej po bombie, ale mozna....:-)

Witam, Sadzac po przebiegu w Twoim poscie, to w Poznaniu na motorach sie nie jezdzi. Ja moglbym sie gdzies wybrac w weekend. Masz jakies propozycje?

Samochodem Poznań-Kiszyniów robiłem w dwa dni. Nie wiem jak będzie motorem :icon_question: Ale trasa wychodzi też po jakieś 700 km na dzień :banghead: .Przemyślę Waszą propozycję, bo przynajmniej nie jechałbym sam :rolleyes:

Witam, ja się nie zastanawiam tylko jadę :biggrin: Ale ze względu, że jestem świeży, to chyba ten pierwszy raz wybiorę się sam i prawdopodobnie będzie to Ukraina z Mołdawią, a powrót Rumunia, Węgry i bla bla bla :biggrin: :biggrin: :biggrin:

Pablo dzięki za zaproszenie, ale w tym terminie ja odpadam :banghead: A co do ubioru motóra to chętnie skorzystam ;) dzięki i pozdrawiam

Ps. Mayer Lack wychodzi na to, że przez najbliższe 2 lata skazany jesteś na siedzenie w garażu i pucowanie swojej maszyny. A życie stygnie... :laugh: :laugh: :laugh: poprostu wybiorę się sam :biggrin: :cool:

Rozumiem i tego chcę uniknąc. Nie chciałbym zepsuc komuś urlop, ale z drugiej strony kiedyś trzeba zacząc :) . Natomiast jazda po Polsce nie bardzo mnie interesuje. Maj u nas nie należy do najcieplejszych i za dużo opadów. Także lipa :banghead:

Fakt temat KRYM I RUMUNIA,umarł bo tam każdy by chciał gdzie indziej jechac. Mi pasowałoby weekend Majowy ale w Czerwcu Transforgarska wygląda miejscami a w Maju to będzie pewnie nie przejezdna. Zawsze zostaje Ukraina :) a te dwie słynne trasy można zrobic w innym terminie. Ja myślałem, żeby przez Rumunię tylko przejechac, bo od dawien dawna wiadomo że te dwie trasy są nieprzejezdne o tej porze roku :banghead: A w czerwcumamy jakiś dłuższy weekend :icon_question: , bo jesli nie to ja nie dam rady :ph34r:

Tak jest niewiadomą, ale z drugiej strony przejechałem z Poznania do Rzeszowa na raz, to myślę że na autostradzie nie będzie problemu :) Problem mam bardziej z motongiem, bo jest na dotarciu, chyba że do majówki zrobie 1600km i..... :biggrin:

Jestem chyba ostatnim ludzikiem, ktory chciałby coś popsuc, a przede wszystkim komuś :) , dlatego taki obszerny opis zrobiłem :biggrin:Czuję się na siłach,będzie czas zeby wczuc się w motor i jazda :biggrin:

Stroman- nie zrozumiałeś mnie chyba :blink: Chodziło mi o obawy wobec moich umiejętności :banghead:

Serce to jedno, a byc plecakiem to drugie. Mogłem na samym początku napisac, że jestem starym wyjadaczem, byłem tu i ówdzie, ale nie o to bega :) . Chciałem, żeby wszyscy zainteresowani byli świadomi z kim mają do czynienia. Liczyłem się z tym, że nie bardzo pasuję do tego towarzystwai wszystkie sugestie biorę na klatę :biggrin:

Tak też myślałem, a pokraju troszkę polatałem. No cóż żótodzoby już tak mają :banghead: :laugh:

Witam :cool: Tak sobie czytam ten pościk i sobie myślę, że mógłbym spróbowac. Wcześniej udzielałem się w poście KRYM I RUMUNIA, ale temat chyba umarł. Szczerze powiem, że umnie język angielski jst na poziomie marnym, a znam rosyjski :banghead: :biggrin: dlatego wolę bardziej tamte rejony. Jest jeszcze kilka innych problemów -mianowicie nigdy nie byłem w takiej dalekiej podróży na moto :banghead: Prawko zdałem w zeszłym roku i zrobiłem 5T/KM w dwa miesiące. Jeździłem SUZI VZ M800. Po dwóch miesiącach musiałem moto sprzedac-życie :blush:, ale los się do mnie uśmiechnął i w styczniu kupiłem nowego VZR1800 :biggrin: I tutaj również zaczynają się schody-moto na dotarciu :banghead: Piszę o tym dlatego, żeby nie było niedomówień w razie gdyby....Moto jest w stanie surowym tzn. nie mam żadnych kufrów, toreb etc. Moto wziąłem we wrezlingu :blush: i nie wiem czy auto casco tamte strony obowiązuje. Jeżeli taki świeżak nie będzie ciężarem, to chętnie bym się pisał. Jak byście mogli pomóc w ewentualnym ubiorze motocykla, co zabrac itd, to z góry dziękuę Pozdrawiam Adrian

z tymi drogami to nie tak do konca. chyba, ze cos sie zmienilo od dwoch lat. czesto bywam w Moldawii i tam jest poprostu koszmar jadac autem, nie mowiac o motorach. Pare razy jechalem przez Rumunie i bylo lepiej, ale nie najlepiej. Odnosnie cywilizacji, to jeszcze spora czesc ludzi nie widziala telewizora :-)

Jeśli Rumunia z Krymem nie wypali, to też bym się podpiął. Jeżeli można oczywiście :rolleyes:

Ja również poleciałbym w weekend majowy :-) Też zastanawiam się czy mój motong się nadaje???(VZR)