Pitu

a ja sobie ustawiłem na tapetke z poniższego linku: http://w1.bikepics.com/pics/2006/10/07/bik...696247-full.jpg Ogólnie to ostre fotki :banghead:

Gratki! Ja kategorie A zdobyłem 4 pażdziernika, na B niestety musze czekać przynajmniej do 30 listopada :/

Ja w Dąbrowie nie miałem takiej możliwości. Ze szkoły wysłali mnie na komisariat, a z komisariatu do... SZKOŁY!! Może teraz coś zmieniło, ale wtedy to był czeski film - nikt nic nie wie :icon_mrgreen:

o fuck... jakie foty :biggrin:

no pytanie nie było skierowane do mnie, ale chciałbym się pochwalić że koszt mojej karty to 3,60 zł (czyli dwa bilety autobusowe :bigrazz:). W wakacje 2003 katowicki WORD prowadził akcje, i kto chciał to robił karte rowerową / motorowerową. Miało to na celu propagowanie bezpieczeństwa czy coś tam wśród najmłodszych użytkowników dróg :biggrin:

Ja jak zdawałem trzy lata temu w Katowickiem WORDzie, to wyglądało to mniej więcej tak: Teoria - to kilka pytań odnoście znaków drogowych Praktyka - jazda po ósemce, i ruszenie na wzniesieniu Yamahą Neo's. To był piękny egzamin, a nie to co ja teraz musze przeżywać żeby zaliczyć "B" ... :)

Tak, powiedziałem żeby nie wysyłali dokumentów, dopóki nie zalicze "B". A co do samego terminu, to mam 30 listopada o godz. 9:30. Czekać dwa miechy na egzamin to jest rozbój w biały dzień... Czy u was też się tak długo czeka, czy tylko wspaniały dąbrowski WORD wprowadza własne zasady ??

Witam! Dziś o godzinie 10:30 miałem egzamin na motocykl. Był to mój drugi termin, więc obyło się bez pisania testów. Byłem pierwszy na liście, więc startowałem na niezbyt rozgrzane maszyne. Motocykl do jazdy przygotowałem bez problemów, więc czas na dalszą część egzaminu. SLALOM - pierwsze podejście, motocykl zgasł... Druga próba bezproblemowo. Wjazd na ósemke, pięć okrążeń na wysokich obrotach i jade na podjazd. Ruszanie na wzniesieniu bez problemu, potem rozpędzam motocykl do 40km/h, hamowanie awaryjne. Egzaminator informuje mnie, że mam czekać na jazde miejską. Po 30 minutowym oczekiwaniu znowu wsiadam na motocykl. Na mieście byłem może z 15 minut, bo egzaminatorowi "spieszyło się". W słuchawce słysze głos: "Egzamin zaliczony pozytywnie". Przyszedł czas na B, uwaliłem na łuku (całkowicie inne rozmieszczenie słupków niż na kursie). Poprawka samochodu jakoś pod koniec listopada... Sukces, choć nie w pełni :) (aha, żeby nie było - na auto to było moje pierwsze podejście :))

Propozycje kolegi xj 600 n podobają mi się... Zamknięcie forum w dzień wszystkich świetych może jednak się nie udać, bo przecież Admni/Moderatorzy zapewne będą odwiedzać groby bliskich a nie administrować forum...

dokładnie... choćby nawet fakt że jeden to rzędówka a drugi to fałka :notworthy:

komentarze gości mnie rozwalają... P.S - pan w TIRze napewno przestraszył się, że ekipa w malanie chce odbić jego ładunek dlatego tak dopier**lał :biggrin:

Cześć! Przeglądam sobie allegro i widze dwa modele butów SIDI: Vertigo i Vertigo Corsa. Te pierwsze kosztują 800zł, drugie są 300 złotych droższe... Czym (oprócz ceny i nieznacznie innego wyglądu) różnią sie te buty? I czy model CORSA jest wart 300zł dopłaty?

za okolo 25.000zł powinieneć wyrwać Suzuki GSXR 1000 K4, ewentualnie Honde CBR 954RR. Gdybym ja miał taki problem, to właśnie między tymi dwoma motocyklami bym się zastanawiał...

no ja zrobiłem swoim coś 70km "na raz" i nic się nie stało... nie była to jazda na maxa oczywiście, żeby go nie przegrzać :biggrin:

no ja się tankuje tylko na BP i nie narzekam ...

zdał i leży upity ze szczęścia :)

Co to za muza w podkładzie?? Bo tak ogólnie to film spoko, trochę żałuje że z powody wyjazdu nie miałem czasu nagrać coś swojego :/

Witam kolege z Dąbrowy Górniczej :biggrin: MZ jak MZ... wielu od tego zaczynało, ale teraz "modnie" się zaczyna od 500 lub więcej :biggrin: Będe tu nudny, ale kup GS500 bo dobra i sprawdzona konstrukcja ...

a jednak cuda się zdarzają :wink: ..."tylko obudowa troche się porysowała"... :flesje:

tak jak mówi qpa, pierwszy błąd zrobiłem przy sprawdzeniu motocykla, drugi na ósemce i gościowi wystarczyło...

wolałem się z gościem nie kłócić, bo jak znowu na niego trafie...

nie dał mi szansy bo już jeden "błąd" popełniłem - nie sprawdziłem tych świateł :icon_twisted: Ale jaja były co nie miara, bo zaraz przed egzaminem motor się zepsuł. czekaliśmy kilkadziesiąt dobrych minut... Motor podjechał, a Pitu oblał :buttrock:

Cześć! Dziś o godzinie 11:30 pożegnałem się z pierwszym terminem. Teorie zaliczyłem, zero błędów. Niestety nie przeszedłem już placu :icon_twisted: Pierwszy błąd popełniłem już podczas przygotowania motocykla, bo nie sprawdziłem działania długich świateł. Drugi - podparcie się na ósemce (z tym nie miałem żadnych problemów, tego się w ogóle nie bałem)... I dowidzenia, kolejny egzamin w październiku. Miłego Dnia Sobie i Wam Życze ....

pewno zdał... i do tej pory kaca leczy :icon_twisted:

Zaraz będe wychodził... O 10:30 godzina "zero" :buttrock: Jak wróce to zdam relacje P.S - koszulka forumowa na szczęscie musi być :icon_twisted: