Witam! W moim simsonku mam poważny problem. Myślę, że to sprawa albo z gaźnikiem, a może z zapłonem (opinia kolegi). Mianowicie zimny simson pali dobrze i jest wszystko OK, a jak się trochę zagrzeje, to zachowuje się tak, jakby był zalewany - gaśnie (jeżeli bede mu gazował to nie, jak spuszcze tylko z gazu to moment i zgaśnie). Jaka może być tego przyczyna ?