Skocz do zawartości

Zbig

Błękitny Szlak
  • Postów

    602
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Zbig

  1. Ja juz reklamowalem spodnie dostalem nowe niby lepiej wykonane i ogolnie, ale juz pekla w nich wewnetrzna podszewka. Juz z ta firma daje sobie spokoj, nie bede reklamowal po raz trzeci, szkoda moich pieniedzy i czasu! Prawda jest taka ze nawet najtanszy Probiker z Louisa jest o niebo lepiej wykonany, jak sie trafi na wyprzedaze to cena jest naprawde konkurencyjna.

  2. to was chyba pociesze bo od nowego roku (wchodz w styczniu prawdo podobnie) wraca zasada z przed kilkunastu lat

     

    No jest to jakas pociecha. Dzis rozmawialem z kumplem ktory prowadzi szkolenia. Mowil ze po Pile elek pilskich jezdzi nie wiecej jak 20-30%. Reszta to blizsze, lub balsze okolice, ktorych sobie nie zyczymy! :crossy:

  3.  

    PS

    Tez slyszalem, ze 600 od 1000 rozni sie tylko silnikiem (i drugim wydechem :biggrin:). Ale jakies detale jedna sa inne - np czacha czy owiewki boczne.

     

    Q-de jeszcze litrem CBF nie mialem okazji smigac!

    Nie wiem czy brac pod uwage przy ewentualnej zamianie?

    Kiedys tam bede zmienial i mysle nad czyms wiekszym, wiekszym w sensie gabarytow, a nie mocy czy silnika.

    (mam 192 cm wzrostu i adekwatna wafe :) )

    Co do gabarytow to w-g tego co podaja tu, i Twoja stronka:

    http://www.bikez.com/motorcycles/honda_cbf_600_s_2005.php

    600 jest jednak mniejsza, krotsza i wezsza od 1000, mniejszy rozstaw ost i itp

     

    Co do cen to faktyczne Honda daje teraz niezle promocje, teraz nowy 1000 kosztuje mniej niz 600 trzy lata temu!

     

    Swiru pyta co sklonilo do wyboru Hondy?

    Najproscie ja moge odp, bo Honda to Honda!

     

    Pzdr.

  4. I tak podobno najdalej poszedl WODR w Pile wylaczjac niektore ulice z egzaminu.

    Az sie nie chce wierzyc, L-ki sa wszedzie, jak jade na 6 rano do roboty to juz jezdza!

    Prawko robil kazdy i kazdy ma prawo, tylko q-wa niech poznaniacy robia w P-niu, Drawsko i Walcz u siebie!

    Przeciez to nawet jest inne wojewodztwo , miasto z tego nic nie ma!

  5. Czolem!

     

    Gratuluje wyboru jedynej slusznej marki i bardzo dobrego modelu :P. Ale liter lepszy :P.

     

    Zbychu masz dane swojego modelu?

    Slyszalem ze litr nie jest nic wiekszy od 600?

    Jaka wysokosc i rozstaw osi, bo to mnie najbardziej interesuje?

    Bo lampa kiera i kanapa sa takie same.

    pzdr.

  6. Nowy temat, ale dotyczacy praktycznie wszystkich.

    Nie bede pisal ze qr-ica, cholera, spazmy bol dupi i glowy itd mnie bierze jak musze jechac puszka i stoje na swiatlach 3-4 zmiany bo jakas tam 40-letnia oferma uczy sie jezdzic.

    Kazdy sie kiedys uczyl i ma do tego prawo.

    Tylko ja sie pytam:

     

    -dlaczego w godzinach szczytu?

    -dlaczego w newralgicznych punktach miasta (min. rondo pod Rodlem!)

    -dlaczego prezydent , rada miasta i ktos tam jeszcze pozwala, aby Pila stala sie miasteczkiem manewrowym dla calego wojewodztwa, powiatu i reszty swiata?

     

    Poprostu qr-wica niesamowita mnie bierze po raz kolejny jak widze L-ki z rejestracja ZDR, (Drawsko?) ZWA, PCT, PCH i inne ?

    Maja swoje miasta powiaty to niech tam sobie q-wa cwicza, trenuja i korkuja do woli!

    Czy miasto czerpie z tego jakies dodatkowe korzysci, jesli tak to niech sie ze mna i cala reszta zmotoryzowanych mieszkancow podzieli?

    W koncu to my ponosimy koszty.

    Moje auto wiecej pali, bo stoi w korkach z powodu L-ek.

    Ja trace niepotrzebnie czas, ja musze wczesniej wyjechac, aby zdazyc musze odstac w korkach.

     

    Z tego co wiem np w Poznaniu udalo sie rozwiazac ten problem, na manewry sa przeznaczone tylko 2 peryferyjne dzielnice.

     

    Moze jakas petycja?

     

    W Pile L-ki tylko z Pily?

     

    Co o tym sadzicie?

    pzdr

  7. Wiek lat 19, napisal ze od 13 lat jezdzi, a nie od 13 roku zywota!!

    Wychodzi na to ze jak mial 6 to zaczol. :crossy: 20/13= 1,538 (jestem upierdliwy i dokladny)

    Chyba ze ja cos popierdolilem?

    To jak bylo z tymi swetrami??:-)))

    pzdr

  8. Poparcie przemo nie ma zadnej zgody:) zgoda ?? dobrze ale musicie zmienic swoje płytkie myslenie odnosnie poglądu na motocykle osobiscie jezdze od 13 lat zaczynałem od motorynki ktorej nie miałem sił odpalic.Mozna byłoby wymianiac tych sprzętow dzieciątki i wiem co czuje prawdziwy biker smigajacy praktycznie od urodzenia a co czuje "człowiek" ktory kupił sobie moto bo mu sie podoba jak dziecku balonik! ekipą ktorą sie poruszamy po całej polsce organizowalismy wiele ognisk konkretnych itp:) ale bez rozgłosu zeby nie przyjezdzali "husarzemotocyklisci" smignijcie na jakis konkretny zlot i zapoznajcie sie klimatem prawdziwego zlotu gdzie na kazdym kroku jest warkot silnika "odcina zapłonu" czy jakies popisy miłosnikow szaleństw!! prosiłbym aby wypowiadali się kompetentni w tej sprawie członkowie mający chociaz małe pojęcie na temet tego co się dzieje w tej bandzie" !!!!!!!! Czy wkładacie chociaz jakis mały trud zeby cos porobic przy moto czy ograniczacie sie do nalania paliwa do baku?? Chciałbym husarzy zobaczyc na prawdziwych weteranach zeby nie jezdzili dla pokazu ale tak z jajem "zeby było widać ze robią to z pasją" a nie dla obowiązku ... wowczas umowie sie nawet na przejazdzkę weteranem:P :icon_biggrin:

     

    Chyba mimo wszystko cos sie tobie popierdolilo?

     

    Co my tu mamy, posumujmy:

    -od 6 lat w siodelku

    -dziesialki sprzetow (dziesiatki czyli co najmniej 2 dziesiatki, 20/13= 1,538 sprzeta na sezon (niezle!)

    -organizowalismy wiele ognisk

    - bez rozglosu (niewidzialna reka, czy jak?)

    -warkot silnika

    -odciananie zaplonu (tak jak tu? jest i warkot i odcinka)http://pl.youtube.com/watch?v=HfRxQF8DWYM

    -i milosnicy szalenstw

    -przejazdzka weteranem (kontekstu nie rozumiem, a usilnie probowalem myslec jak 19-latek)

     

     

    Moze faktycznie idz sobie cos pogrzeb, moze umyj Jawe, jak nie to kolegom?

    Klawiature narazie oszczedzaj, jak juz piszesz to po zastanowieniu i z sensem.

    Pare rzeczy u Husarzy tez mnie irytuje, ale staram sie nie wypowiadac w tonie Giertycha.

  9. 2 mlotki jak najbardziej - 1 dajesz z tylu zakuwki, a 2-gim walisz w nia :icon_rolleyes:

     

    Forum kowalskie to nie tutaj, walnij moze najpierw sie sam a potem wypisuj glupoty?

    Wcale nie jest to takie banalnie proste jak piszesz.

    Lancuch kladziesz na czyms ciezkim (zakladam ze sciagasz wahacz do montazu, jesli chcesz dobrze zakuc to powinienes robic to na stole, a nie na mlocie opartym na wachaczu!). Mloteczkiem (nie mlotem, taki 150-250gr wystarczy w zupelnosci) sie opukuje a nie wali, chodzi o to aby koncowce swozna nadac ksztalt grzybka, a nie speczyc caly sworzeń wewnatrz. Co chwile trzeba kontrolowac czy zakuwane ogniwko lekko sie obraca i kontrolowac stan (ksztalt) oringu. Powinien byc taki jak na innych ogniwkach (tych nie zakuwanych).

  10. Ja XJ zmieniłem na BMW R1100RS. Fakt musiałem troche (w sumie niewiele ;) ) dopłacić, żeby XJ z '98 zmienić na Bawarkę z '96. Ciężko tu mówić o jakichś porównaniach, BMW to inna klasa motocykla i inna jakość. Motocykl marzenie zarówno w mieście jak i długich trasach.

    A spalanie w porównaniu z XJ wzrosło raptem o ok. 1 l/100 km. XJ paliła ~5, a BMW ~6 na 100 więc różnica do zaakceptowania.

    O Fazerze też myślałem, ale zwyciężyła "wygodna kanapa" w niemieckim wykonaniu :icon_razz:.

    Pozdrawiam

     

    Q-de Kaszpir zaintrygowales mnie ta Bemka.

    Diverke zamienilem na CBF 600, ale pomalu zaczyna juz mnie troche :wink:

    Preferuje raczej spokojna turystyke z naciskiem na komfotr i wygode;-)

    Mysle o jakims wiekszym turystyku, moze Pan Europe, FJR czy tez Varadero, ale widze ze Bmw tez jest ciekawe.

    Napisz cos wiecej o tym motocyklu, moze jakies linki.

    Jak zachowuje sie silnik chlodzony powietrzem, po przesiadce z Diverki to bedzie rewelacja, ale jak ktos juz latal chlodzonym ciecza,

    to powietrzniak troche juz irytuje:-)

    Jak spalanie na trasie to wiem ze nie za duze, ale na codzien (dojazdy do pracy).

    Pzdr.

  11. Jestem załamany :biggrin:

    Liczniki w Bandziorach robią nas w bambucze i to bardzo, teraz już wiem dlaczego ludzie mówią, że jechali B12 260 km/h. Gdy mi licznik pokazuje 120 km/h to faktycznie jadę 108 km/h :buttrock: Czym wieksza prędkość tym większy wskaźnik błędu. Nie sądziłem, że aż tak licznik kłamie :(

     

    Pozdrawiam

    Januszm

    Nie tylko w Bandit-ach, doskonale widac to na GPS.

    Tak jak piszesz, 140=125 ;-) itp.

  12. ... wiec dlaczego nie może być na to sub forum? nie rozumiem....

     

    Chociazby dlatego ze kupujac w sklepie forum motocyklistow, czy nawet ( w pewnym stopniu oczywiscie) produkty, czy w sklepach reklamowanych na forum, mam swiadomosc tego ze w jakis sposob przyczyniam sie do utrzymania TEGO forum. I na tym mi zalezy, na wspieraniu innego juz niekoniecznie.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...