Skocz do zawartości

rogigor

Forumowicze
  • Postów

    49
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez rogigor

  1. Ustawiłem dziś łańcuch jak serwisówka przykazała - nic. Dalej to samo. Z zębatkami wątpię, bo zakładając (pomagałem mechanikowi w formie douczania się) nie czułem żadnych nieprawidłowości, ale też sprawdzę. Koło sprawdzałem suwmiarką (napinacze z obu stron) i jest identyko... Podjadę do innego warsztatu na drugą opinię i dam znać :)
  2. Łańcuch DID, zębatki wydają się w jednej linii, napinacze łańcucha ustawione są tak samo. Odbierając moto z warsztatu poluzowaliśmy trochę łańcuch i wydaje się być minimalnie ciszej, ale dalej słychać. Jutro ustawię zgodnie z serwisówką i dam znać, bo nie jestem pewien czy mechanik tak ustawił... No właśnie nie wiem jak to sprawdzić. Gdzie ew miałbym podjechać i kiedy bym mógł? :)
  3. Tu z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że nie. Zbyt głośny i wyraźni jest ten dźwięk, żebym go wcześniej nie usłyszał. Może być jeszcze opcja źle ustawionego koła po zmianie napędu.
  4. Przed wymianą napędu tego nie było. Od razu po odebraniu moto z warsztatu się to pojawiło - jak tylko wyjechałem na ulicę. Jeśli chodzi o łożysko wałka zębatki zdawczej, nie padłoby ono po jakimś czasie, a nie dosłownie od razu? No i łańcuch nie był aż tak mocno napięty :) P.S. Poprawiłem link do filmiku
  5. Na wstępie dodam, że jestem świeżo po wymianie napędu (ZVMX, -1 przód +3 tył). Motocykl CBR f4 1999 PC35. Zauważyłem, że podczas jazdy od ok 50km/h słyszę jednostajny, wysoki dźwięk (podobny do tego jak się jedzie autem na wstecznym) stający się coraz wyższy i głośniejszy wraz ze wzrostem prędkości. Początkowo myślałem, że to łańcuszek rozrządu jest zbyt napięty (mam manualny napinacz i ostatnio dokręcałem) ale poluzowałem i dalej to samo. Na biegu jałowym - nic. Obroty też nie mają znaczenia - po prostu im szybciej jadę tym głośniej to "wycie" słyszę. Tutaj słychać to, o co mi chodzi: Łożyska w tylnym kole wymienione, łańcuch poluzowany i dalej słychać. Wszystko zrobione u mechanika (ja nie mam gdzie nawet) i on też nie wie co to. Jakieś pomysły? :/
  6. Dzięki wam bardzo za porady! W wolnej chwili na pewno przejrzę całą elektrykę pod kątem styków, kostek itp. Co do nowego akumulatora - jeszcze chwilę pojeżdżę z tym, ale mam na uwadze jego zmianę i pewnie szarpnę się jak będą dodatkowe fundusze. Od mojego ostatniego postu trochę pojeździłem i jest ok. Pali na strzał,. Sprawdzę za jakiś czas jeszcze raz ładowanie. Dziś to zrobiłem i jest jak na ostatnim filmiku. Ale.... Żeby nie rozpoczynać nowego wątku, bo mój problem może być związany z powyższym, spytam tutaj: zauważyłem, że nie zawsze włącza mi się wentylator od chłodnicy. Przeczyściłem masę (tę przy czujniki temperatury w chłodnicy), ale nie pomogło. Podjechałem pod dom, wentylator włączył się na chwilę, wyłączył, włączył dosłownie na 2 sekundy i już nie uruchomił, mimo, że wskazówka temperatury rosła do 3/4 pola. Dodatkowo zauważyłem, że obroty spadły z ~1250 do ~1000 (nie niżej) i z przodu, jakby przy zegarach, coś popiskiwało co jakiś czas. Macie może pomysł co to może być? Dalej coś z elektryką czy zwyczajnie czujnik temperatury padnięty i nie włącza wentylatora? Bezpiecznik ok.
  7. Ok dziś finalnie wszystko posprawdzałem. Motocykl kolegi i jego akumulator: - wolne obroty ze światłami 14,7V - z gazem 14,1 V z moim akumulatorem praktycznie identycznie. Mój motocykl z moim akumulatorem: 1 sprawdzenie, jeszcze silnik był zimny. - wolne obroty bez świateł 13V - wolne obroty ze światłami 14,7V - z gazem 13,8-9V z akumulatorem kumpla: - wolne obroty bez świateł 14,7V - wolne obroty ze światłami ~14V - z gazem 14V Znowu z moim akumulatorem, ale jak silnik chwilę pochodził i obroty na jałowym biegu się ustabilizowały, więc próba 2. - wolne obroty bez świateł 14,7V - wolne obroty ze światłami 13,2-14V (waha się, ale 13.2 to był wynik minimalny, raczej trzyma się w okolicy 13,6 V) - z gazem 13,9-14V Założony regulator kolegi wynik taki jak powyżej z tą różnicą, że max napięcie przy wolnych obrotach bez świateł było 14,66V Wnioski: jestem pipa i wystarczyło przeczyścić dobrze klemy. Napięcia z akumulatorem kolegi były trochę stabilniejsze przy wolnych obrotach ze światłami, bo tak nie falowały (z jego ~14V, z moim 13,2-14 j.w). Podmianka regulatora na ten od kumpla nic nie zmieniła. To teraz pytanie: Jak zmienię akumulator na nowy, powyższe wartości są akceptowalne?
  8. No właśnie drugi w międzyczasie zwróciłem, będąc pewnym, że to nie przyczyna. Pożyczę i kontrolnie sprawdzę też ładowanie w moto kumpla, który pożyczył mi akumulator na powyższym filmiku. Gdyby u niego ładowanie z jego i moim akumulatorem było podobne i w normie, wskazuje to na combo w postaci regulatora i mojego akumulatora? A co do klem, to kajam się... ;)
  9. Update! :) Dzisiaj sprawdziłem akumulator kolegi, jako, że mamy identyczne (i on i ja M.Line YTX9-BS ) i oto wyniki. Przy jego akumulatorze wartości wyglądają następująco: Wolne obroty: Światła włączone: 14,6VŚwiatła wyłączone: 14,8V Po dodaniu gazu na 4-5tyś obr: 14V Filmik: Przeczyściliśmy klemy papierem ściernym, podłączyliśmy ponownie mój akumulator i wartości wyglądają następująco: Wolne obroty: Światła włączone: ~13,4V (skaczą)Światła wyłączone: 14,7V Po dodaniu gazu na 4-5tyś obr: 14V Filmik Wnioski są takie, że sporo dało wyczyszczenie dokładniej klem. Dodatkowo Monter miał rację i padnięty jest akumulator, choć jeszcze nie w 100%. Niemniej w tygodniu zapewne kupię nowy, Exide. Powinienem się martwić, że przy wyłączonych światłach napięcie jest tak duże (14,7V) i spada do 14V przy obrotach?
  10. Sprawdzę masę, poziom napięcia przed włączeniem świateł i po minucie z włączonymi światłami, inny akumulator i dam znać. Co do pomiaru to w poście nr #7 , na pierwszym filmiku kolega mówi, kiedy włącza światła, kiedy wyłącza. Bez świateł, na jałowym, jest ~13V, po włączeniu świateł jest 12,2 ze skokami do 12,5V.
  11. Jak radzicie, zacznę od podłączenia innej masy do wtyczki od regulatora. Może faktycznie coś jest z masą. Szczerze mówiąc nie pomyślałem nawet o aku skoro problem jest z ładowaniem. Nie połączyłem jednego z drugim. Wolałbym unikać kupowania nowego, bo jeśli się okaże, że to nie to to skończę z dwoma sprawnymi akumulatorami. Ale może ktoś z kolegów ma taki - popytam i sprawdzę. Tzn ? Już zmieniłem na ~1250 :) Postaram się to zrobić dziś/jutro i dam znać, ale o ile dobrze pamiętam to nie wzrasta względem 1 filmiku w moich poprzednich postach.
  12. W sensie zastąpić tę z przewodu z regulatora jakąś z innej wiązki ? Jałowe są przy około 1,5tys obrotów. Zaczyna wzrastać jak tylko dodam gaz, więc można powiedzieć, że od ~2,5 tys. Ja wiem, co najmniej 14? Przykładowo w GSX-R kumpla przy jałowych jest bite 14,3V. Nie powinno być jak tutaj ? -> Dlatego te 12V to chyba zdecydowanie za mało.
  13. Tak, ale dopiero po dodaniu gazu. Na wolnych obrotach z włączonymi światłami napięcie leci na łeb na szyję do 12V, a tak chyba być nie powinno?
  14. Porobiłem wszystkie zalecone pomiary i oto co wyszło. Zacząłem od kontrolnego pomiaru ładowania. Okazuje się, że wcześniejsze spadki napięcia podczas dodawania gazu spowodowane były.... drganiem bolców od miernika. Tym razem zostały przytrzymane w miejscu i po dodaniu gazu jest ładowanie, ale nadal występuje problem z niskim napięciem na wolnych obrotach. Poniżej filmik. Przyszła pora na sprawdzenie statora. Na pierwszy ogień prąd międzyfazowy. Na każdej z 3 par napięcie, przy 5000obr wynosiło ~50V. Na jednej było 48,8-49 ale to chyba nie jest przyczyną problemu? Poniżej filmik. Następnie rezystancja. Na każdej z trzech par było 0,5 oma, więc ok (zgodnie z serwisówką między 0,1-1). Filmik: Jeszcze sprawdziłem, czy nie ma przebić do masy. Miernik ustawiony na 200 omów, wynik cały czas 1. Dobrze? Filmik: Jakieś pomysły? Bo jeśli powyższe pomiary są ok, to zostaje jedynie regulator...
  15. Ok na chwilę obecną upewniłem się tylko, że regulator na pewno jest ok. I nowy i stary. Wziąłem regu z moto kumpla i u mnie też cyrki odstawiał. Za to moje obydwa działały u niego dobrze. Będę dawał znać!
  16. Hej, Mój problem tyczy CBR f4. Ostatnio honda pierwszy raz zrobiła psikusa, Dojeżdżam pod światła, czekam, nagle obroty zafalowały i puff, zgasła. Próba odpalenia skończylą się cykaniem martwego akumulatora... Odpaliłem z rozbiegu i dojechałem do domu. Sprawdziłem ładowanie - za niskie. Ok - kupiłem regulator napięcia, wymieniłem. Sprawdziłem ładowanie i wygląda to następująco. Przy wolnych obrotach bez świateł - w okolicy 14VJw. tylko ze światłami - koło 12,5V Przy dodaniu gazu.... spada! Nawet do 10V. Poniżej filmik. Ktoś wie co to może być? Dodatkowo co jakiś czas coś dziwnie pipczy i nie zawsze włącza się wentylator chłodnicy. Np na filmiku jest b. wysoka temperatura, a wentylator nie chodzi. Dopiero jak dojechałem do domu to nagle się załączył...
  17. Pisałem, że nie kręcę do odciny non-stop. Moto jedzie - nie ma blokady na manetce. Wykręca się normalnie tylko nie ma tego wyraźnego dźwięku odcięcia i tyle. Nie jest to coś, przez co nie śpię po nocach ale raz, ciekawi mnie to, dwa, lubię ten dźwięk i jak już raz na sto lat jadę do odcinki to chciałbym go usłyszeć. Chociażby dlatego, że jest to sygnał aby zmienić bieg.
  18. No i o to to właśnie! Dupcie niech się kleją lub nie, ale łytyty brak :(
  19. Oj tam zaraz wabik. Po prostu lubię ten dźwięk. nawet jeśli nie jeżdżę cały czas do odcinki to fajnie go usłyszeć :P poza tym dziwi mnie brak tego charakterystycznego odgłosy.
  20. Idzie do czerwonego normalnie, a blokady żadnej nikt nie zakładał. A przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo.
  21. Hej, Niedawno zmieniłem nieśmiertelną Cebulę na CBR 600 F4 z 99 (wersja z gaźnikami). Droga była pikna, sucho i w miarę ciepło to odkręciłem manetkę i... nie słyszę odcinki, a konkretnie tego łytytytyty. Brzmi tak o: Tłumik mam Gianelli i pomyślałem, że może to jego specyfika. Ale nie, bo tutaj np słychać wyraźnie od 39 sekundy: No i zastanawiam się teraz czym to może być spowodowane. Zarówno i na biegu i na luzie nie ma tego charakterystycznego odgłosu. Fakt faktem, na nowy sezon trzeba zrobić regulację luzów zaworowych + synchro gaźników, ale czy to może być powodem? A może świece (gdzieś słyszałem, że mogą mieć wpływ) ?
  22. Hej, Dopiero co zakupiłem hondę CB500 z 96. Wczoraj sobie pojeździłem nią trochę i żadnych problemów nie było. Dzisiaj jednak trochę z dziewczyną po osiedlu pojeździłem i dałem jej na chwilę siąść na moto. Zakręciła manetką troszkę mocniej i nagle z prawej strony pod tłumikiem, tam gdzie są 3 wężyki i jeden z nakrętką, wyciekło tak ze 100lm płynu chłodniczego. Przejechałem się kawałek - ok. Zatrzymałem i podkręciłem obroty i znowu poleciało małym ciurkiem. Kolega od którego kupiłem mówił, że czasami wybija trochę płynu i że jak sprawdzał u mechanika, to mówił, że to termostat może być, ale w każdym razie nie uszczelka pod głowicą. Płynu jest trochę nad poziomem upper. Ktoś wie co to może być? A tak w ogóle to witam wszystkich forumowiczów
×
×
  • Dodaj nową pozycję...