szfagier

Z tym spalaniem to te piec litrow w dwojke na autobanie to tez jakos nie chce mi sie wierzyc ja po autostradzie srednio na 6biegu kolo 9tys obrotow i spalilem caly bak na 230km i na dodatek stanal mi na banie i musialem pchac do Wroclawia. Wyszlo mi wiec kolo 7,5 na 100 czyli jak smok [ Dopisane: 20-07-2005, 01:59 ] Ostatnio kwestia paliwa które idzie w górę jak zaczyn drożdżowy jest na topie więc wszystkim z okolicy Wrocławia polecam stacje Jeta na wylocie na Bielanach tankuje tam 98 za 4,07 a 95 jest jeszcze tańsza poza tym miła obsługa i ceny prawie jak w supermarkecie :lol: [ Dopisane: 20-07-2005, 02:28 ] A tak w ogóle to się zastanawiam jak to jest z tymi GSami że podobne roczniki i o podobnym przebiegu mają V-max tak rozbieżne. Ja swoją na banie do Wrocławia dochodziłem z lekkiej górki bez owiewki do 180, a co niektórzy maja maksa 160 a inni znów opowiadaja o 190, czy to kwestia silnika czy ragulacji gażników a może paliwa...??

No ale co innego zostało, trza wymienic cylindry tloki i pierścienie chyba...

Na tysiaka litra to spokojnie...

No dobra, a co z mineralnymi, bo też słyszałem, że jak bierze to można na mineralke zmienic??? [ Dopisane: 19-07-2005, 23:07 ] A tak w ogóle to jak bierze za dużo to chyba remoncik silnika by się przydał co????

Wczoraj właśnie śmigałem miedzy autami na światłach i ta wycieczka kosztowała mnie 150zl Może i tylko 150. Lusterka ładnie poszły miedzy autkami niestety mie popatrzyłem na dół i po usłyszeniu jakiegoś zgrzytu w swoim lusterku stwierdziłem że moja prawa klamka jes u gościa w lusterku w autku. Na szczeście koleżka był spoko dostał stówke za lusterko, klamka kosztowała mnie 50zł no i obyło sie bez policji. Bo bez prawka to bym dopiero poleciał :D. Teraz już wiem, że lepiej nie miedzy pasami tylko po środku jezdni... :P

Wiem, że GSy lubią olej i mam pytanko bo ostatnio mechanik mi polecił żeby dolać gęstszego i tak zrobiłem. Jeżdże na vavoline 10W 40 półsyntetyk i dolałem innego ale 20W 50 czy to nie zaszkodzi??? No i słyszałem, że można przerzucić się na mineralny dla mniejszego wciągania oleju...

Moja ukochana Small Blue Thing w koncu hula i to calkiem nieźle dziś paka osiem kolo Sobótki czyli standarty GSa osiągnięte he he he...No a z tym spotkaniem na rynku to tak jakoś się złożyło... Kiedy w końcu uruchomisz swoje dwa Mario...???

Nooooooo w koncu mam normalny Nick bo jak widzialem niewielu mogło go wymówic bez łamania języka

Hola Hola panowie!!! Prawdziwy mętlik mi tu urzadziliście, tysiąc pomysłów, tyle samo krytyki a ja dalej nie wiem co jest grane. Wydech i koła póki co chcę zostawić w spokoju. Świece i filterek powietrza chętnie zmienię no i na dysze też bym mógł się połakomić, więc może ktoś ma jakieś konkretne modele lub symbole w głowie to chętnie posłucham. [ Dopisane: 12-07-2005, 18:44 ] No i jeszcze jedno czy ktos wie gdzie mółbym dokonać regulacji gażników we Wrocławiu i okolicach, tylko proszę o jakieś inne warsztaty niż Motorland czy na Rakowej bo słyszałem, że stosunek wydanej u nich kasy do wykonanych usług nie należy do ciekawych [ Dopisane: 12-07-2005, 19:04 ] Może jeszcze ktoś ma pojęcie czy takie defekty jak to, że powyżej 8-9tyś nie chce iść i to, że nie mogę wkręcać manetki do oporu tylko łagodnie ją wkręcać bo mi się krztusi to tylko sprawa regulacji gażników czy coś innego.

Poki co nie mam kasy na coś lepszego, zresztą niedawno kupiłem ten motor i świetnie mi się nim jeżdzi. Wiem doskonale że z osiołka konia nie zrobię ale kiedyś z kumplem maluszka rasowalismy no i sama przyjemność tego ze troche żywszy był wystarczała zupełnie...

Witam czy orientuje się ktoś co moz na zrobić w GS500 żeby dodać jej trochę mocy. Słyszałem że można zębatki wymienić ale chciałbym wiedzieć wiecej szczegółów??? Czy może wymiana dysz w gażniku coś daje???

Wczorajszy wypad do Strzelina prawdziwy miodek... Właśnie wróciłem z Sobótki od mechanika... cewka mi poszła i wczoraj jeżdziłem na jednym garze, jak uruchomie drugi to mam nadzieje zamknać licznik. Poza tym wieczorna Mission Kawasaki w pełni udana dzięki Mario i jego nowemu Transitowi [ Dopisane: 27-06-2005, 17:50 ] I jeszcze jedno lewy nadgarstek wysiadł mi zupełnie od sprzęgła,( tylko i wyłącznie od sprzegła) i szukam dobrej rehabilitantki :)

zaczynamy kolo 18

Jutro grill nad Odra za Mostem Szczytnickim a pozniej loza w Alibi, obiecuje: zadnego rzucania butami tym razem :P

:banghead: Jeśli chodzi o Krym to święta prawda co mówią koledzy. Nie bierzcie drewna do lasu!!!!!! I jak najmniej cennych rzeczy.... Razem z kolegami jeżdzimy od dwóch lat i potwierdzam ich słowa. Jak uslyszycie gdzieś z pobliża slowo talończyk to palcie maszyne i spadajcie bo napewno szykuje się jakieś wyłudzenie kasy. W wypadku hasła stakańczyk - maszyny stop i trza się napić z lokalnymi kolesiami. Milicja raczej nie dysponuje sprzetem który mógłby jakikolwiek motor zatrzymać, więc nie ma co sie martwić.... :lol: