Skocz do zawartości

JulekSukiPP

Forumowicze
  • Postów

    49
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez JulekSukiPP

  1. Witam! Poszukuję schematu modułu zapłonowego do XJ750 na obudowie ma takie napisy: TYPE TID14-06 5G2-10 Dzięki za pomoc!
  2. No cóż!! Po prostu jest moda na nieużywanie kierunków. I, moi drodzy, niestety muszę stwierdzić, że motonici na przecinakach tu należą do prekursorów. Zwłaszcza przy zmianie pasów. A jak już ktoś użyje, to jak wspomaganie kierunkowskazów. Niemniej jest dla mnie dziwne. Błąd tkwi chyba w szkoleniu kierowców. Jak ja byłem na kursie, to instuktor mnie szkolił tak: myśł o manewrze - kierunkowskaz - rozejrzeć się - ewentualnie wykonać (tu wykonać dopiero hamowanie). Nigdy nie zapomnę odpowiedzi mojego śp. Dziadka na pytanie dlaczego kierunek sam się wyłącza, a nie włącza się sam? Odp. Bo sygnalizujesz ZAMIAR manewru i nawet nie musisz go potem wykonać. A zawsze lepiej za dużo kierunków niż za mało. A dziś? Każdy młody, którego zapytam odpowiada, że kierunek to na końcu, tuż przed manewrem. Efekt - biedny przerywacz często nie zdąży zadziałać. Lub, że nie trzeba tego lub owego sygnalizować - ot, zagadka!! Swoja drogą Policaje to tylko z suszarkami. Nie słyszałem o nikim kto zabulił np. za nieprawidłową zmianę pasa, brak kierunków, niebezpieczną jazdę czy wymusznie pierszeństwa... I co tu począć? Wyrobić sobie radar w uszach na debili!!
  3. O kurde - wywolalem burze :oops: A w sumie nie pwinno byc tak źle - 20.08 do 15:00 mam czas. Ale 21.08 bylby lepszy. Wrzesien to u mnie odpada. W sumie to wolalbym pierwotny termin. Sorki za zmieszanie. Obawiam sie Tomaszu, ze musisz tu cos zarzadzic odgornie 8)
  4. Lepiej, chlopie, popracuj na ta glupota... A siwruj poza drogami publicznymi. Najlepij na specjalnych placach do manewrow.
  5. Jak takie rzeczy ogladam, to sie nie dziwie, ze raczej wlno jezdze. :?
  6. Ludziska!!!!! Ja malo a mialbym zderzeni z klempa (kobieta losia). Bylo to kolo Gostynina, tak bedzie wieczorkiem w kwietniu 2003. Wypadam ze wsi, przede mna lekki luk w lewo. Na budziku jakies 80. Po lewej zagajnik, po prawej pole. Wychodze z luku, a tu z lewej wybiega klempa na kwalek przed moto. Kurs kolizyjny - na hamowanie za krotko. No to ja do lewje - mysle przebiegnie zmieszcze sie za ogonem. A ta franca sie przestraszyla i dawaj zawracac na srodku drogi. Biedaczysko wpadlo poslizg - racice slabo trzymaja na asfalcie. Klempe ustawilo wzdluz drogi. No to ja z powrotem do prawej i mysle - zara bede w polu!! Na szczescie zmiescilem sie pomiedzy klepme a skraj jezdni. W ogole to do dzis nie wiem jak udalo mi sie ja ominac. Poczatkowo myslalem, ze bedzie jak na filmach animowanych - moto przejdze pod klempa (strasznie wielka byla!!), a ja zostane rozplaszczony na grzbiecie zwierzaka. A tuz przed ta wyprawa przeczytalem, ze gdzis w lubuskiem zginal motocyklista w zderzeniu z - pozal sie Boze - sarna.
  7. W Inowroclawiu to JA :twisted: strzelalem. Wywalilo mnie z wyra o 1:00 i do 3:00 jezdzilem w kolko czasem strzelajac. Ale bezpiecznie bylo nadzwyczaj. To samo w Tolkmicku.
  8. Witam Poszukuje korbowodu do Suzuki GS450 '81 lub silnika na czesci lub cokolwiek inne ciekawego w temacie. Z gory dziekuje za pomoc.
  9. Zwierzaki nie są w stanie ocenić prędkości pojazdu. Po prostu w naturze nic tak szybko się nie porusza. Ten sam problem występuje w wypadku ptaków i wiatraków. Końcówka łopaty porusza się tak szybko, że ptak, mimo że ją widzi, nie potrafi prawidłowo zaplanować swojej prędkości tak, aby się minąć z łopatą.
  10. Generalnie to zauważyłem, że psy mają tendencję do atakowania motocykli. Czym mniejszy tym atak bardziej zażarty. Kiedys mi taki wylecial z bramy prosto pod kola. Skubany trzymal idealny kurs kolizyjny prawym bajdewindem. Nijak nie szlo ominać ;) Byl zszedł od razu. Przykro, bo zginął z powodu głupoty właścicieli.
  11. Macie tu: http://www.geocities.com/MotorCity/Speedwa...95/welcome.html
  12. Ja jeżdże na zloty, żeby świrować na moto :-) Krańcowo mnie drażni wszelkie ograniczanie ruchu, parkingi i takie tam. Lubie z rana sobie wstać i pojechać spod namiotu do kibla na moto ;) A potem kręcić ósemki, aż mi się waha prawie kończy. Czuję się dziwnie jak na takim spotkaniu: - nikt nie strzela w tłumiki - nikt nie zakopie sprzęta - żaden gość na rusku z koszem nie kręci bączków. To tyle :twisted:
  13. Panstwo drodzy!!! Procedura jest taka: lezy gosc i nie dycha - zdejmujecie kask i pomagacie mu oddychac lezy gosc i oddych - zostawcie ten kask w spokoju Oddech sprawdzac co 1 min przez 10 sek. Nie zdejmiecie kasu -> nie pomozecie oddychac -> gosc zejdzie na pewno !!!!! Proste - nie??
  14. Metoda, ktorej ucza na kursach jest skuteczna. Mozna bezpiecznie zdjac nawet ciasny kask, ale trzeba sie nie bac. A co robi lekarz? To juz, ze tak powiem brutalnie - nie nasz problem i odpowiedzilanosc. A co do sprzetu... Kiedys chcialem miec taka apteczke co to wszystko ma. I wyliczylem, ze zabaknie mi miejsca na moto... na mnie. Poza tym zastanowcie sie chwile - jak czesto bierzecie udzial w udzielaniu pomocy? Mozna jeszcze zrobic tak, ze gdy macie watpliwosci co do mozliwosci bezpiecznego zdjecia kasu, wezwijcie od razu straz pozarna. Oni sobie poradza.
  15. Tomaszu! Twoje postępowanie było oczywiście prawidłowe. Bez oddychania nie da się żyć, z uszkodzonym kręgosłupem - owszem. A gapie? To już temat na oddzielny wątek.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...