Ja mam problem na 1905 roku, jadę od Borek i chce skręcić w lewo na bezkolizyjnym w mlodzianowska żeby dojechać do ronda. Stoję, stoje i tak se mogę stać jak pajac dopoki jakas puszka się za mną nie pojawi. Dziwne jest to, ze auta, które skręcają z przeciwka w lewo w stronę przejazdu maja zielone, ja mam dalej czerwone. Z reguły wiec unikam tego lewoskretu. Widocznie nie wszystkie skrzyżowania są dla nas.