Skocz do zawartości

pawelXJ

Forumowicze
  • Postów

    19
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O pawelXJ

  • Urodziny 03/22/1989

Informacje profilowe

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Skąd
    Wrocław

Osobiste

  • Motocykl
    ZZR 600
  • Płeć
    Mężczyzna

Osiągnięcia pawelXJ

NOWICJUSZ - macant tematu

NOWICJUSZ - macant tematu (8/46)

0

Reputacja

  1. Masz rację, większość moich uwag dotyczyła wyglądu i usterek nie związanych z samym silnikiem. Musisz wyczuć tego kolesia i niech ten serwis poświadczy jakimiś dokumentami bo podczas mojej wizyty nic takiego nie padło. Na gębę nic nie przyjmuj. Masz inne oczekiwania więc spoko tylko tak jak pisałem wcześniej, sprawdź dwa razy umowę i dokumenty żeby się nie wkopać i daj znać czy się zdecydowałeś :) Wiesz mój ZZR jest 17-letni więc nie chciałbym go zmieniać na motocykl 7-letni bardziej doświadczony i zaniedbany, nawet jeśli sam silnik pracuje idealnie. Wolę dołożyć i mieć z bardziej pewnego źródła, z resztą jak pisałem w innym poście aktualnie rozglądam się za dużym Banditem więc w tej cenie można wybrać coś bardziej zadbanego.
  2. Apropo przypomniało mi się że pytałem go też o zawory, powiedział że nic nie robił bo moto jeździ i dodał że w swoim Thundercat przez 7 lat nie regulował zaworów bo nie musiał. No ja w swoim też nie musiałem ale jak to zrobiłem to okazało się że ZZR odzyskał wigor :)
  3. Oczywiście że można się zastanowić, twierdzę tylko że jedyną osobą która mogła dbać o sprawy techniczne w tym konkretnym motocyklu to był ten Belg :) I że aktualny właścicel kupił i zrobił go na handel i pewnie nie mówi wszystkiego
  4. Dbam o swój sprzęt, to nie wyznacznik ale w powiązaniu ze wszystkimi innymi szczegółami daje do myślenia. Sam się napaliłem na tego Triumpha więc rozumiem że argumenty mogą nie dotrzeć póki się nie pojedzie, nie zobaczy i nie przejedzie sprzętem. Może akurat ktoś się zdecyduje wiedząc o wszystkich mankamentach, zrobi pod siebie moto i będzie się długo cieszył, ja raczej w momencie gdy mam wątpliwości a sprawa śmierdzi odpuszczam.
  5. No i to się zgadza tylko koleś podobno kupił dla siebie. Śmierdział "handlarzem" i tyle. Poza tym kask mam zgarażowany z moto za Wrocławiem więc poprosiłem go o jego, dostałem tak usyfiony kask od owadów że byłem w szoku. Fakt, jeździł gdzieś :D ale ktoś z Was rzuca na zimę kask oblepiony że nic nie widać? ja nie..
  6. Hej, poniżej odpowiedzi: - silnik pracował równo ale wcześniej nie miałem styczności z Triumphem więc nie dam głowy sobie uciąć że pracował właściwie - hamulce kiepskie ale podobno ten typ tak ma, klocki do wymiany więc to może być przyczyną - z odpalaniem na dotyk były problemy, trzeba było go długo kręcić żeby odpalił. Dodatkowo nie wiem czy ssanie działa właściwie, motocykl po odpaleniu (długo kręcił i trzeba było dodać sporo gazu) kilka razy gasł. Mój ZZR ma ssanie manualne ale jak się dźwignię ssania użyje to obroty skaczą do 4-5 tyś. nie wiem jak jest z ssaniem w Triumphie jest sterowane automatycznie ale wydaje mi się że działa kiepsko. - nie zanotowałem żadnych wycieków, silnik od spodu spocony był ale nie analizowałem już po jeździe próbnej różnicy bo wiedziałem że go nie kupię Tak jak piszesz, w tej cenie kupić ciężko bez przygód, niestety koleś o większości z tych rzeczy nie poinformował mnie telefonicznie więc byłem rozczarowany chociaż nie spodziewałem się cudów. Z umową jest taki problem że jest inblanco z Belga bez daty. Nie wiesz kiedy tak na prawdę motocykl został sprowadzony, nie możesz zweryfokować autentyczności danych Belga i nie wiesz czy istnieje (pewnie skrajny przypadek ale kto wie). Motocykl przeszedł już przez conajmniej 2 właścicieli w Polsce (tego też nie wiesz bo nie ma żadnych dokumentów) i nikt nie podpisał umowy kupna-sprzedaży z Belgiem, nadal jest dla Ciebie do podpisania i do wpisania dzisiejszej daty. Pracowałem w wydziale komunikacji i od razu mi to śmierdzi, nie wiem może to standard przy sprowadzaniu pojazdów z zagranicy? Wystarczy żeby jakieś dane z umowy się nie zgadzały bądź były jakieś adnotacje w Belgi uniemożliwiające zarejestrowanie motocykla w kraju i ty masz problem bo jesteś pierwszą osobą w kraju, która umowę podpisała mimo że właścicielem jesteś trzecim. A nie trzyma się kupy samo to że koleś twierdz że moto robił dla siebie, sorry ale jak robisz moto dla siebie to nie na odpierdziel, robisz jakiś serwis podstawowy typu płyny, klocki, filtry, sprawdzasz przede wszystkim stan techniczny moto przy zakupie a na ten temat koleś nic nie wiedział. Chyba że jest to ten typ, który bierze na oczy bo ładnie wygląda i pachnie no i jeździ przede wszystkim.
  7. Witam, czy jest może jakiś posiadacz Bandita 1250s z Wrocławia, który użyczyłby jedynie do przymiarki swoje moto na 5-10 minut? Niestety nie miałem przyjemności spotkać się z dużym Banditem a myślę o zmianie motocykla, wolałbym rozwiać sowje wątpliwości dotyczące wagi i wielkości zanim pojadę oglądać konkretny sprzęt. Z góry dzięki!
  8. Witam, oglądałem i jeździłem tym Sprintem tydzień temu, osobiście nie polecam no chyba że ktoś się nastawia na moto po dzwonie z kiepskimi dokumentami od kolesia który nie może nic powiedzieć na temat jego historii.. Kilka faktów poniżej: - moto po dzwonie, wymieniane owiewki, lampa i czacha (zero faktur co gdzie i kiedy) - owiewki źle pozakładane, wszystko lata i jak to stwierdził właścicel "tu sobie Pan przykręci, tu Pan przewierci, to jest ułamane przez moją głupotę"... - lampa wymieniona a i tak jest na niej małe pęknięcie plastika w środku, plastiki od lusterek porysowane, zaczepu owiewek połamane - plastiki pod siedzeniem połamane bo facet nie potrafił wyciągnąc aku - moto nie ma ŻADNEJ histori! koleś kupił go w październiku, zrobił, przejechał 300 km i twierdzi że sprzedaje bo zbiera kasę na dom... żadnego wpisu, żadnych faktur, jak zapytałem o regulację, wymiany oleju czy filtrów, napęd to nic na ten temat nie wiedział - moto jeździ więc jest sprawne - umowa jest na jakiegoś Belga inblanco - czyli brak jakichkolwiek adnotacji o osobie która moto sprowadziła, następnie o kolejnym właścicielu w kraju który teraz moto odsprzedaje. Na dobrą sprawę nie wiadomo czy ten Belg istnieje/żyje jeszcze i nie można tego sprawdzić z żadnymi dokumentami Osobiście nie polecam, koleś niby kupił pod siebie ale jedyne co zrobił to wizualnie doprowadził do jako-takiego stanu i sprzedaje. Za takie pieniądze uważam że można kupić coś w lepszym stanie i z udokumentowaną historią. Pzdr. Miałem okazję się również chwilę przejechać tym Sprintem i wydawało mi się że po puszczeniu kierownicy przy 60 km/h ściąga go lekko na lewo... Specjalistą nie jestem ale po dzwonie wypadałoby moto zabrać na pomiar ramy. Jeżeli ktoś wybrał się oglądać moto to niech da znać, chętnie posłucham jakie wrażenia z oględzien :)
  9. Podaj namiar do kolegi albo do wątku, to był dokładnie ten....
  10. Witam ponownie po krótkiej przerwie ;) Wracając do tematu wyboru motocykla, czy jest jakaś osoba z Wrocławia lub najbliższych okolic która ujeżdża Bandita 1250s? Już polecano mi ten motocykl, w teorii wszystko wiem ale chciałbym się do niego przymierzyć zanim postanowię jechać X kilometrów żeby obejżeć konkretny, niestety interesujące egzemplarze są minimum 150 km od Wrocławia. Miałem okazję się przejechać Sprintem kilka dni temu i niestety ale jest trochę za wysoki jak dla mnie i nie czuję się na nim pewnie z tego powodu. Poza tym egzemplarz, który oglądałem był: po dzwonie, bardzo podejrzany, z kiepskimi dokumentami, bez historii... Sprzedawca twierdził, że atrakcyjna cena jest spowodowana tym, że potrzebuje hajs na mieszkanie a okazało się że to zwykły krętacz. Pzdr Dzięki _bollo_ za propozycję ale niestety Tiger będzie stanowczo za wysoki dla mnie, 176 cm + opdeszwa to trochę mało :/
  11. Sprint pod tym kątem jest najlepszy, ale czy jest wygodny dla pasażera i spokojnie załaduję się nim na długą trasę?
  12. Trochę to dziwne bo gościu ma też na innej aukcji FJR ale już bez blachy i też niby w jego rękach od dwóch lat...
  13. A co sądzicie o tym sprzęcie: http://allegro.pl/show_item.php?item=5006469528 na taką ZZR chorowałem już dawno ale dałem sobie spokój z powodu bardzo małej ilości na rynku (chyba mniej niż ST 1050). Tutaj cena bardzo dobra, myślicie że jak wszystkie wymiany są udokumentowane fakturami to można brać w ciemno? Ciężko o tej porze roku na porządną jazdę próbną :/ Może ktoś kpjarzy ten konkretny sprzęt?
  14. Dzięki maniek za rady! Fakt swoje zdanie opieram jedynie na opiniach innych użytkowników a o Bandicie to co większość osób pisze to że dużo pali, brałem go pod uwagę i chyba bardziej się mu przyjrzę. FZ1 jest dużo ładniejszy jak dla mnie, szkoda że tak jak piszesz z pozycją kiepsko. Postanowiłem że jak tylko pogoda dopisze to każde moto przetestuje i porównam, myślę że sytuacja się wyklaruje :-) z typowego turysty rezygnuję, na pewno będzie to moto z zacięciem sportowym :-)
  15. No nawet bardzo egzotyczny, bardziej podoba mi się chyba R1100S. Może wezmę pod uwagę, myślę że tak czy inaczej podstawa to przejażdżka na każdym motocyklu branym pod uwagę, bez tego ani rusz. Z VFR chyba zrezygnuję i bardziej zainteresuję się czymś większym, moc w VFR zbliżona do ZZR więc pewnie za dwa sezony znowu zastanawiałbym się nad zmianą. O ST 1050 czytałem trochę o wadliwym zawiasie tylnym (było o akcji serwisowej w innych postach) i obawiam się obciążania go na maksa.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...