Jak zwykle byli tylko stali bywalcy:), Może po świetach się jakoś zorganizujemy większą ekipą. Wczoraj przy -3 zrobiłem 50 kilosów po Wrocku, gość mi robił z auta fotki hehe. Zajebiście było, tylko rękawice mam letnie i troche mi w dłonie przypiździło hehe. Dziś po południu tez pośmigam, jest ktoś chetny na przejażdzke??, Zalicze pewnie Karłowice i Kozanów.