Skocz do zawartości

kamandirfirst

H-D
  • Postów

    18
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kamandirfirst

  1. Co masz na myśli?

  2. Co masz na myśli?

  3. Co masz na myśli?

  4. Co masz na myśli?

  5. Czytałem kilka ładnych lat temu artykół w ŚM. Jeden człowień wybrał się sportem 883 do Egiptu o ile dobrze pamietam. Średnie spalanie wyszło mu 4 litry. Mnie się wydaje że to nic dziwnego. CBR 600, którą użytkowałem kilkanaście lat (f3, potem f4), paliła przy normalnej jeździe (czyli tak do 150 km/h) około 5,5 litra. Sportster to wolne obroty i stosunkowo wolna jazda, a więc wszystko pasuje.
  6. W ostatni weekend przejechałem XL'em 400 km w jedną stronę na Mazury. Z każdą wizytą na stacji dokonywałem przeliczeń. Wyniki są pomiędzy 4,5 a 4,7 l. Na oryginalnym baku mogę więc przejechać około 230 km - dużo więcej niż się spodziewałem. Sportster szedł jak burza - bez żadnych problemów!
  7. Wlałem przed pierwszą jazdą w tym roku ponad pół litra, po 3.400 km. Nie wiele, w porównaniu z innymi (podobno każdy właściel XR dolewa), ale to pewnie dlatego, że ja go nie traktuję zbyt ostro. Tutaj znajdziesz temat o tym na amerykańskim forum miłośników modelu. http://www.xr1200ownersgroup.com/site/showthread.php?7822-Excessive-oil-consumption
  8. A jak zużycie oleju? Zdążyłeś coś zaauważyć?
  9. Przy pierwszej rejestracji motocykla sprowadzanego, urzędnik wpisuje moc na podstawie tego co wpisali na przeglądzie. U mnie w XL 1200 diagnosta miał dwie możliowści, nie miał pojęcia która jest prawdziwa i wybrał opcję "bezpieczniejszą" - 43 kw czyli jakieś 58 koni. Mam to gdzieś.
  10. Nie mam zamiaru polemizować. Nie znam sie na tym. Powtarzam tylko kolejne, alternatywne opinie.
  11. Zapytałem dziś ojca, który jest złotą rączką i inżynierem a swego czasu potrafił rozłożyć samochód do ostatniej śrubki a potem złożyć z powodzeniem z powrotem, o to całe honowanie i według niego jest to zabieg stosowany wyłącznie przy rozwiercie cylindrów. Mój kumpel mechanik, który też juz parę razy w życiu składał silnik od podstaw , również HD, mówi dokładnie to samo. Przy oryginalnym nierozwierconym cylindrze honowanie? Po co? Był bardzo zdziwiony. Myslę że to dla Ciebie dobra informacja. Ze specami jest tak jak samo z lekarzami każdy nadaje na drugiego jaki to z niego partacz, także bądż dobrej mysli może jednak tym razem sie uda. Informuj nas na bieżąco.
  12. No to ładnie się przeraziłem. Ja zamierzałem ograniczyć przeróbki XR do wymiany tłumika, ale teraz nawet to sobie podaruję. Próbowałem rozmawiać o tej wadliwej serii XR z chłopakami z salonu w Poznaniu, ale wiele sie nie dowiedziałem. Twierdzili, że wyprodukowano wadliwą serię silników w których spieprzono odlew korbowodu, ale nie byli tego pewni. Pewni za to byli, że dotyczy to motocykli z roku 2010 - mój jest z 2009... W Poznaniu stoi taki na sprzedaż z wymienionym silnikiem po 10 tysiącach km i faktycznie z 2010. Czy ktoś wie coś więcej o tym? Ja mam 5000 przebiegu, docierka przeprowadzona zgodnie z zaleceniami producenta, może nawet trochę bardziej spokojnie, osiągi dla mnie w pełni satysfakcjonujące. Po kilkuset kilometrowej trasie zdrzało mi się słyszeć tarcie dobywające się z przedniego zawieszenia, nie wiem, pewnie rozszerzone tarcze obcierały o klocek. Wycieków zero, oleju nie konsumuje, ale szczerze mówiąc zaraz pójdę sprawdzić:). Odpadła farba - jakieś centymetr kwadratowy z elementu którego niestety nie umiem nazwać. Po około 2 tysiącach.Jak się da załączę zdjęcie. A oto zdjęcie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...