No to ładnie się przeraziłem. Ja zamierzałem ograniczyć przeróbki XR do wymiany tłumika, ale teraz nawet to sobie podaruję. Próbowałem rozmawiać o tej wadliwej serii XR z chłopakami z salonu w Poznaniu, ale wiele sie nie dowiedziałem. Twierdzili, że wyprodukowano wadliwą serię silników w których spieprzono odlew korbowodu, ale nie byli tego pewni. Pewni za to byli, że dotyczy to motocykli z roku 2010 - mój jest z 2009... W Poznaniu stoi taki na sprzedaż z wymienionym silnikiem po 10 tysiącach km i faktycznie z 2010. Czy ktoś wie coś więcej o tym? Ja mam 5000 przebiegu, docierka przeprowadzona zgodnie z zaleceniami producenta, może nawet trochę bardziej spokojnie, osiągi dla mnie w pełni satysfakcjonujące. Po kilkuset kilometrowej trasie zdrzało mi się słyszeć tarcie dobywające się z przedniego zawieszenia, nie wiem, pewnie rozszerzone tarcze obcierały o klocek. Wycieków zero, oleju nie konsumuje, ale szczerze mówiąc zaraz pójdę sprawdzić:). Odpadła farba - jakieś centymetr kwadratowy z elementu którego niestety nie umiem nazwać. Po około 2 tysiącach.Jak się da załączę zdjęcie. A oto zdjęcie.