kamandirfirst

Palant z W-wy. Niczego innego nie można się było spodziewać.

Mój XL po ostatniej zimie. W kolejną dostanie trochę chromu i dwie tarcze.

Ja może jestem mądrzejszy, ale Ty z kolei jestes przemądrzały. Masz bardzo irytujący sposób przedstawiania swojego zdania. Tak to jest w życiu kolego, że nawet jak się ma święte przekonanie o swoich racjach warto zrobic to nieco subtelniej...

Nie, zróbmy inaczej, to Ty wywal opony ze swojego i żony oczywiście i załóż takie jak my. Nalegam! Nie wiem jak kolegi, ale mój wchodzi w zakręty rewelacyjnie.

Ja mam zamiar w lipcu zrobić 1100 km w ciagu jednego dnia. 300 dzień wcześniej i tyle samo dzień później, Dzieki za radę, ale mój gust to nie Twój gust i niech tak pozostanie... Kierownica akurat bardzo mi się podoba - to juz trzecia i na razie na pewno zostanie. Jeżdzi się na niej "wyciagniety" i to mi się podoba. Poza tym trzyma sie ją tak jak prostą kierownicę, chociaż jest wyprofilowana, a takie wolę. Twój motocykl oglądałem już cześniej i niewiele podoba mi się z tego co zmieniłeś, ale do głowy by mi nie przyszło, zeby Ci mówić co masz w nim zmienić...

Mnie się widły jak najbardziej podobają, a kapsel przyznam toporny, ale nierozerwalnie kojarzy mi się ze sportsterem. Z resztą pewnie go kiedyś wywalę. Zastanawiam się nad przeróbką swojego w podobny sposób jak 883 kolegi, który poza pewnymi drobiazgami bardzo mi sie podoba. Przejechałem sie nim jednak niedawno i niestety jego sprzęt zyskał na wyglądzie, ale stracił na poręczności (co prawda brakuje mu jeszcze pompy hamulca przedniego i nie miałem możliwości sprawdzić pełni jego możliwiości) . Kolega racej niewiele jeżdzi, za to uwielbia przerabiać, dokładać covery, czyścić (uwielbia chrom) itd., a ja z kolei robię długie trasy i mój sport sprawdza się w tym całkiem nieźle.