Skocz do zawartości

Paganini

Forumowicze
  • Postów

    62
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Paganini

  1. Witaj. Widzę, że masz kolorem podobną maszynkę do mnie :rolleyes: . Jeśli chodzi o spalanie to mój ZZR w cyklu mieszanym (bardziej miejskim) najmniej spalił mi 6 litrów na benzynie 98 oktanów, a 95 oktanów wychodzi jakieś 6,5 do 7 litrów. Przy ostrzejszej jeździe nie przekroczył mi 8 litrów, lecz muszę zaznaczyć, że były to dane z krótkich przejażdzek gdzie trzeba było doliczyć rozgrzewkę. Jeśli chodzi o spalanie tych motocykli to naprawdę jest niskie jak na tak dużą maszynę i pojemność silnika. Łańcuch wg mnie powinno się smarować co 500 km, żeby nie pracował na sucho, bo wtedy dużo szybciej się zużywa. Więc skoro po nasmarowaniu przestaje chrobotać to znaczy, że nie jest tak najgorzej. I jeśli tylko usłyszysz, że zaczyna głośniej pracować to po prostu go smaruj i jeździj. U mnie sprawa ma się gorzej, bo mam nierówno wyciągnięty łańcuch i stuka mi w lewym podnóżku. Tamten sezon jakoś przejeździłem, ale to nie jest zbyt bezpieczne. W tym sezonie będę chciał to zmienić. koszt takiego zabiegu to około 600zł-700zł. Mam na oku łańcuch niebieski pod kolor motocykla za ok 400zł, zębatka tył ok 120zł, zębatka przód ok 60zł. Jeśli chodzi o kierownice to nie słyszałem nic na ten temat. Zanim kupiłem ten motocykl myślałem, że kierownica znajduje się trochę wyżej i szczerze mówiąc to też przydałaby mi się wyższa kierownica i szyba turystyczna. Może od Kawasaki GTR-a byłaby dobra :icon_question: Pozdrawiam
  2. Wielkie dzięki kolego za informację. Ale po dłuższych przemyśleniach doszedłem do wniosku że to gra nie warta świeczki. Teraz nic się nie poci nigdzie nie kapie, a później różnie może być, więc nie będę w to ingerował. Jeszcze raz wielkie dzięki.
  3. To jak mam usunąć olej z chłodnicy i czemu są dwa korki :icon_question:
  4. Można zrobić to dużo szybciej na skróty bez zdejmowania zbiornika. Jak kupowałem swój sprzęt to poprzedni właściciel mi pokazał jak to się robi :) . Zdejmujesz siedzenie i odkręcasz te dwie śruby pod siedzeniem na klucz 13mm. Następnie naszykuj sobie jakąś deskę owiniętą jakimś materiałem (żeby nie uszkodzić lakieru) i uchylasz zbiornik do wyczuwalnego oporu i podkładasz tą deskę. Nie podnoś zbyt mocno, bo możesz połamać osłonę na łożysku główki ramy. I w ten oto sposób nie musisz tracić mnóstwo czasu na zdejmowanie całego zbiornika. Bardzo może być tu przydatny krótki śrubokręt krzyżakowy. A skoro jest zima możesz sobie wypróbować oba sposoby :icon_biggrin: . Jeśli tylko chcesz wyjąć akumulator to myślę, że ten mój sposób jest prostszy, no chyba, że robisz płukanie zbiornika. Pozdrawiam W najbliższym czasie będę zmieniał olej i filtr. Czy jeśli odkręcę korek spustowy to olej z chodnicy oleju też zleci? :icon_question: . Czy wystarczy że docisnę tylne koło do gruntu? Czy trzeba zdjąć chodnice? Z tego co wiem, to filtr oleju jest pod miską olejową?
  5. Witam wszystkich zzr-owców. Mimo, że jest już grudzień pogoda uśmiechnęła się w naszą stronę, więc korzystając z okazji przewietrzyłem dziś maszynę. Ciekaw jestem czy będzie w tym roku jakiś ładny dzień na "przeprostowanie rury". Pozdrawiam.
  6. Gdy go kupowałem to miał już założone, więc nie pomogę.
  7. Nie wiem kolego jak u Ciebie, ale bynajmniej w moim Kawasie jest za pozycją zapłonu jeszcze jedna pozycja na blokowanie kierownicy. Patrząc od lewej strony najpierw jest blokada kierownicy, później pozycja neutralna, następnie zapłon i na końcu druga możliwość blokady kierownicy. W jednym ze wcześniejszych tematów poruszony był temat białych kierunków. Ja w swoim sprzęcie mam właśnie takie, ale tylko z przodu. Mi osobiście bardzo się to podoba, tym bardziej że motocykl ma akcesoryjną matową szybę. Do tego zamontowane są ledowe żarówki w kierunkach i tylnej lampie. Efekt super. :crossy: Chciałbym jeszcze wrócić na chwilę do tematu kufra i prędkości z jaką można jeździć. Mam taki sam kufer jak kolega artik, czyli centralny bez bocznych. Z pewnością ma to wpływ na aerodynamikę jak to zauważył prezesartur, ale jadąc z prędkością 220 km/h na autostradzie nie odczułem żadnych turbulencji czy znoszenia na boki. Motocykl prowadził się pewnie i stabilnie. Trochę inaczej miała się sprawa gdy uciekałem przed burzą. Deszcz jeszcze nie padał, ale był bardzo silny czołowy wiatr. Do 170 km/h motocykl jechał jak przyspawany do asfaltu, ale powyżej tej prędkości zaczynał "myszkować" po drodze. Więc podróżując z prędkościami rzędu 150 km/h i więcej przy centralnym kufrze nie powinno być źle!!! Ale zważajmy na przepisy, bo policja nie śpi :icon_eek:
  8. Z tego co czytam na forum to widzę, że wszyscy przestrzegają tego poziomu oleju i nie zamierzam się wyłamywać. Wczoraj czytałem maila od poprzedniego właściciela i pisał że lał Motul 40/10 półsyntetyk. Zobaczę ile kosztuje fullsyntetyk a ile półsyntetyk... A co do przeglądu to do Wawy trochę mi nie po drodze. Jeśli coś będę miał poważniejszego do roboty to odstawiam do Głowna (koło Łodzi). A podstawowe czynności naprawcze daje radę sam, a jeśli nie to mój tato ma talent do takich rzeczy :notworthy: A co do napraw lakierniczych to mam do malowania lusterko i delikatnie porysowany bok. Szczęście w nieszczęściu, że oba wypadki były na postoju. A i kiedyś jak przejeżdżałem przez próg od bramy to delikatnie pękła mi owiewka od dołu. Ale normalnie nic nie widać. Jak na razie motorek odstawiłem do garażu, benzyna pod korek i opatuliłem go kocami, żeby się nie kurzył :) Niektórzy pewnie jeszcze nie składają broni i dalej eksploatują maszyny??? Pozdrawiam
  9. A z którego roku jest Twoja maszyna? To ile może być u mnie skoro było 3/4 stanu a jest 1/4? Jaki olej najlepiej lać? Myślałem o full syntetyku MOTULA tylko że jest strasznie drogi... no ale czego nie robi się dla wymarzonej maszyny :)
  10. Witam wszystkich fanów Kawasaki ZZR 1100. Nareszcie mogę dołączyć do zacnego grona posiadaczy ZZR1100, prawdziwej jeżdżącej legendy na drogach. Swojego Kawasa zakupiłem już w styczniu 2011r, w stanie bardzo, bardzo dobrym (idealne są tylko z salonu i to nie zawsze). Gdy 8 lat temu zobaczyłem Kawasaki ZZRa 1100 od razu stał się moim marzeniem i bardzo chciałem go mieć. Na szczęście jakoś się udało. Lakier super, silnik pracuje ładnie i tylko miał jeden mankament, nierówno wyciągnięty łańcuch!!! Niestety jeszcze go nie wymieniłem, brak funduszy. Przy zakupie byłem tak podniecony, że nie spojrzałem w dowód w rubrykę mocy i okazało się że ma 92KM. Może to i lepiej :icon_question: ... Bardzo mi miło że jestem w tym gronie. Pozdrawiam Zupełna cisza na forum :sad: . Narazie czytam po kolei wszystkie posty, troche to potrwa. Sprzęty już szykowane do zimowania? Ja swojego dzisiaj umyłem i w sobotę wyjmuje akumulator. A w zimę przegląd. Ostatnio czytałem o znikaniu oleju z silnika. Na początku sezonu miałem 3/4 skali, a dziś patrzę i jest poniżej połowy. Zrobiłem 3400km więc to chyba nie dużo oleju.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...