Badyl

Ja nie napisalem że zatarłem cylinder... Tylko że pękł pierścień. Zatarcie polega na złączeniu się, czasem tak jakby zespawaniu tłoka z cylindrem przez brak smarowania...

W końcu 250 2T ma coś koło 60KM a 4T coś koło 40KM. To dużo zmienia. Sam chciałbym się przesiąść na EXC 250F, bardzo fajne motocykle. Gratuluje :P

Nie ma co go straszyć. Jak ma mózg i potrafi z niego korzystać to da sobie radę, w końcu do nie ma 600 koni :icon_question:

Teraz jest niebieski, bo jak kiedys był brązowy to jak go się zmieszało z benzynką to nie było widać czy juz mieszanka zrobiona. Ogólnie to fajny kolor :rolleyes:

Ja wybrałem buzer, w którym jest pas nerkowy. Axo Doberman (przez jednego z użytkowników forum nazywany Axo bulldog :) pozdro Czarczi :icon_razz: ) A co do buzera- wygodny, szybko się zakłada i dużym plusem jest właśnie pas nerkowy.

Tak w fullach jest zawór wydechowy. We wszystkich setach

Po prostu trzeba celować iglicą w tą dziurkę na dole :icon_twisted: tak żeby przepustnica wpadła na sam dół. Przy zakładaniu obkręcaj przepustnicą żeby trafiła tym rowkiem w odpowiednie miejsce.

Źle złożyłeś iglice w dysze jak zakładałeś przepustnice, odkręć przepustnice i włóż ponownie, ona musi lekko wejść na sam dół. A co do tematu to wg. mnie to pierścienie się skończyły. Jaki miałeś włożony tłok? Jakiejś dobrej firmy czy tajwański?

Najczęściej klucz 8. Chociaż raz (w KTM LC2) odkręcałem kluczem 10mm.

Wystarczyłoby na stałe zamnkąć zawór wydechowy, to nie jest zadnym problemem. Tylko że jak będziesz jeździł takim zdławionym to wg. mnie zadusisz ten silnik, dwusów jest po to żeby go do końca piłować :crossy:

Ja mam inną metodę, prawie taką jak serwis KTMa na wszystkich niemieckich filmikach/serwisówkach. Zakładam wężyk na poluzowany wcześniej odpowietrznik, biorę dużą strzykawkę, napełniam ją płynem, podłączam pod wężyk, wciskam cały płyn "w odpowietrznik" aż pójdzie pompą i sie napełni cały zbiorniczek. Dokręcam odpowietrznik, zdejmuje urządzonko czyli wężyk i strzykawkę. U mnie zawsze zdaje egzamin, hamulec w YZ mam mocny.

Ja oczywiscie bylbym chetny. Tylko znalezc by trzeba bylo jakas miejscówke dobrą na takie zawody. A i organizacja tez musi być dobra.

Wszystko działa bez pracy silnika oprócz świateł mijania. Postojówki, kierunki, stop, czujnik luzu praży z akumulatora.

Zwracam honor. ale strasznie tani ten tłok, nie wiem ile przesyłka, ale sam tłok 69€.

Na pewno jest problem, żeby kupić tłok. Dla mojego kolegi szukaliśmy chyba wszędzie i nie daliśmy rady znaleźć, dlatego sprzedał go na starym tłoku, ale już nie chciał odpalać.

No właśnie w tym problem że do Yamahy nie ma dostępnych stalowych, są tylko tytanowe. A że do KTMa można też kupić tytanowe to się z tym zgodzę.

Tak...tylko jak sie KTM ropieprzy to koszty nie są takie jak w Yamaszce. Np. jeden zawór do yamahy 500zł bo dostępne są tylko tytanowe, zaworów jest 5. Do KTMa zawory około 170zł sztuka i są 4. Sprężyny zaworowe kmpl. na jeden zawór do yamahy to wydatek rzędu 600zł, do KTMa 75zł kmpl. na jeden zawór. Jeżdżę na Yamaszce i nie jestem zbytnio zadowolony, wolałbym KTMa SX/EXC

No jak jest dobrze eksploatowany to daje rade, bo kmx mojego kolegi nie dał rady do końca :icon_biggrin: pękły pierścienie i zrobiły burdel w cylindrze. Nie opłacało się naprawiać. Ogólnie to jak na nim jeździłem to taka dziwna pozycja na tym jest, nie wiem czemu, może nie przyzwyczajony jestem :smile:

Ja będę chciał w tym tygodniu złożyć już moto, na razie każda część leży osobno w skrzynce. Może w sobotę, niedzielę pojeździmy?

Wymień uszczelniacze, wszystko dokładnie wyczyść przed złożeniem, nalej olej do zawieszeń 7W i będzie wszystko git.

Był KMX 200. http://bikepics.com/kawasaki/kmx200/

Kurcze, kosz sprzęgłowy jest z prawej strony! Zdejmujesz prawą pokrywę i ukazuje się piękny kosz sprzęgłowy!

Potwierdzam słowa Czarczi'ego Jak wyczyn 125 to tylko KTM, patrząc na rozwiązania techniczne Yamahy i KTMa jednak dużo plusów ma KTM. Części dostaniesz wszystkie. Np. co mnie zdziwiło, u dealera KTMa można kupić tarcze sprzęgłowe pojedynczo, a nie cały komplet tak jak to jest u Yamahy. I jeśli chcesz kupować pierwszego wyczyna to kup 125, bo 250 rozniesie Cie jak gówno po polu. Na secie można się na prawdę wiele nauczyć.

Musisz zdjąć pokrywę sprzęgła i sprawdzić czy na koszu sprzęgłowym nie są wybite zbyt duże zęby od tarcz sprzęgłowych, jeśli są to powinny być niewielkie. Przez właśnie te zęby mogą być problemy np. z wrzucianiem jedynki, znajdowaniem luzu.

Nie zmieścisz sprzęgła od dt 125 do DT 80. Powiedz mi po co chcesz coś takiego zrobić?