Melduje sie w Berlinie. Po malej trasie via Ukraina, ulewach w Tatrach i Beskidach i duzym piwie w Zywcu - Polska przywitala mnie lodowato, mokro i ciemno, strach rolmalnie ;) Teraz leze chory w lozku i dupa.
W lipcu na 2 tyg. chcialbym jechac na dziko do Albanii (Rumunia, Bulgaria, Moldawia, Grecja tez mozliwe). Namiot i proste zycie - wiele niezaleznosci! Zapraszam do mapy i dyskusji ;)