Skocz do zawartości

Janek

Forumowicze
  • Postów

    88
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Janek

  1. Według mnie Hornet jest własnie idealny do stuntu.Przecież wystarczy odkrecic mocno gaz i juz czuc ,że kolo sie podnosi,wiec chyba stosunkowo łatwo włąsnie na Hornecie stawac na gume.Moj jest po szlifie ,ale powiem szczerze ,że baku nie zdejmowalem :evil: (tylko siedzenie) wiec chyba to jutro zrobie dla swojego spokoju.A jakie sa objawy krzywej ramy? ściaga poprostu? Bo jak ćwiczyłem jazde bez trzymanki to jakos mnie na prawo przychylało...tyle ,że to może moja wina bo tak ciało przechylalem. P.S.Jakie macie wydechy sport. w swoich Hornetach bo w zime mam zamiar kupic jakis i nie wiem na co sie zdecydowac.(ma być głośny :flesje: )
  2. Witam.Jako posiadacz konkurencyjnego Horneta :) mam pytanie w sprawie Bandita. Tata ma Bandita S z 2003roku, stan tech.idealny 8.000 przebiegu, jezdzony bardzo turystycznie :) Co jakis czas wsiadam sobie na Bandita co by spokojnie pojeździc (owiewki i wieksza masa powoduja ze w trasie jazda Banditem a Hornetem to niebo a ziemia). Wczoraj sobie troszke ostrzej pojezdzilem ,zatrzumuje sie obok kumpla patrze a tu cała noga,tlumik,kolo itp.w ....oleju :biggrin: patrze na silnik a tam nie ma korka oleju,dlugo tak nie jeżdzilem,przypuszczam ,ze z 5-10km max,poziom oleju "w oczku" byl na polowie (no ale nie wiem czy to miarodajne bo cieply silnik byl). I teraz pytanie: - Jak to mozliwe ,ze korek sie odkrecil? czy przez ostra jazde? (jakos strasznie mocno nie jedźilem bo poczatkujacy jestem). I najwazniejsze : Czy cos sie moglo stac silnikowi ? czodzil normalnie,kontrolka oleju sie nie swiecila,poziom wskazywal polowe,bylo zimno wiec przegrzanie raczej nie wchodzi chyba w gre( tego nie wiem bo nie ma kotrolki temperatury) Dzis jade do Suzuki po nowy korek (22zł) i olej ,i tu kolejne pytanie .Jaki olej lac? Bo nie wiemy jaki byl poprzednio.(moto kupiony od znajomej kobiety ,ktora nic nie wie :) )
  3. Witam. Od 3 tygodni jestem szczesliwym posiadaczem Horneta 600 z 2002r.Zamierzam wstawic jakis sportowy wydech.I tu mam pytanie jak brzmia sportowe wydechy w Hornecie i gdzie najtaniej kupic i jaki
  4. no włąsnie wiele osób zraża się widząc przytarty motor,rysy na baku itp. tymczasem jest to zapis historii motocykla.Lepiej wybrac porysowany motor,ale miec pewnosc ,ze nie byl malowany.Bo po lakierowaniu to nie widac nic a za kilka lat lakier zacznie pekac i zaczynaja sie problemy.Mi tam porysowany bak,licznik i dekielek silnika nie przeszkadzaja, moze estetycznie to nie wyglada ale moto ma jezdzic a w zime bedzie czas na kosmetyke.Chociaz raczej nic nie bede robic ,bo po co i tak pewnie go jeszcze porysuje na poczatku mojej przygody ze 100 konnym motocyklem :icon_evil:
  5. Na wstepie dziekuje za rady.Moge sie jeszcze wycofac poniewaz dalem 200zl zaliczki bo kasy jeszcze calej nie mam i umowilem sie ,ze jeszcze z tydzien poczekam.Na odbior i ostateczna decyzje pojade z kolegą - mechanikiem. Postaram sie jeszcze kilka rzeczy wyjasnic. Motor ogladalem z tata ,ktory na mechanice zna sie calkiem niezle i wszystkie inne moto ,które oglądaliśmy odrazu odrzucał ,ten mu przypadł do gustu :lalag: lakierowany nie byl ,rama ,spawy, wszystko nosiilo normalne slady zuzycia.Zwracalem uwaga na elementy gumowe tzn.manetki,podnuzki itp. gumy nie byly nowe a jednoczesnie widac bylo slady zuzycia.Spawdzalem śrubu na motorze i silniku,wszystkie byly orginalne i nie widac byo sladow odkrecania.Wyjatkiem były śruby na lusterkach ,ale te co widac nie sa orginalne.Jedyne co mnie zastanawia to ten przebieg ,w ktory nie wierze ,ale silnik pracowal idealnie.Wiadomo ,ze ryzyko jest.Mam pytanie co do skrzyni biegow.Do tej pory jezdzilem crossem ,gdzie biegi wchodzily twardo(glośno) i tu w Hornecie było podobnie -pytanie czy to normalne? waham sie caly czas i mam setki mysli:) bo na moto biore kredyt i nie chce sie wpadkowac w dodatkowe koszty serwisu.Motor spodobal mi glownie dlatego ,ze nie byl "odpicowanny" pod sprzedaz.Boje sie tylko o silnik bo tamnie wiem co sie dzieje,pytanie na co zwrocic uwage? zapala od razu,chodzi rowniotko (jak na Honde) ,nie wpada w wibracje,ciagnie rowno .Moglbym go gdzies jeszcze sprawdzic ,ale co mi da wizyta w ASO? watpie czy mi cos o silniku by powiedzieli,bo niby co bez rozkrecania go. Wlasciciel sprzedaje go bo jak twierdzi kupil na zime samochod i musi kredyt splacac,czy mu wierzyc .... nowy samochod faktycznie stal na podjezdzie.Handlarzem raczej nie byl, motor zarejestrowany i ubezpieczony w Polsce(nawet w moim powiecie :cool:
  6. DZisiejszy dzień poświecilem na szukanie motoru w woj.Mazowieckim.Zalozenia byly proste: -cena do 10.000 (z malym hakiem:) ) -Hornet,Bandit lub Fazer (kolejnosc NIE przypadkowa) -motor moze byc poobijany ,ale NIE moze byc lakierowany. Zdecydowalem sie na ta sztukę: (cena oczywiscie troche utargowana:) ) http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C3226001 Stosunek rocznika do ceny bardzo korzystny .Silnik igła. Motor jest z Wloch tak wiec jest troche poobijany ,zarysowany na baku itp. Drobne rzeczy ,ktore w niczym nie przeszkadzaja.Wazne ,ze rama prosta i motor nie lakierowany,a uszkodzenia lakiernicze mi nie przeszkadzaja,prznajmniej widze co jest nie tak ,a nie jak w wiekszosci ogladanych motorow wszystkie lsnia nowym lakierem ale spawy pekaja... Oczywiscie byla jazda probna ( ja jechalem a puzniej ojciec) ,ktora wypadla bardzo pomyslnie i ostatecznie naklonila mnie do zakupu.Co do samego Horneta to pierwszy raz jechalem i jestem bardzo milo zaskoczony. Ardzo łatwo sie prowadzi,nie ma problemu z powolną jazda i manewrami, a przyspieszenie...ehhhhh bajka jeszcze sie trzese:) po za tym nie odczuwalem wiatru a tego sie w naketach balem.
  7. Witam. Kupilem motor (juz ze dwa lata minęły :D) Teraz zdałem prawko i chcialem go legalnie zarejestrowac.Do tej pory tylko ubezpieczenie płacilem.Okazalo sie ,ze mam z tym powazny problem.Poprzedni wlasciciel postepowal tak jak ja i motoru nie rejestrowal-oznacza to ,że nie zapłacił kasy użędowi skarbowemu.Pani w okienku powiedziala ,ze poprzedni wlasciciel musi wypelnic druk podatkowy (cit ileś tam:) )i wpłacic zaległą kase.I wszystko było by ok.ale właściciel siedzi teraz w Anglii i do Polski sie nie wybiera.Dodam ,że motor w 100% legalny,posiadający karte pojazdu,i wszystkie umowy kupna-sprzedaży. (było łącznie ze mną 4 właścicieli w tym jeden z Niemiec-pierwszy). Co robic? Miał ktoś podobny przypadek? Pozdrawiam.
  8. mam taki sam dylemat :icon_mrgreen: Przy okazji też zadam kilka pytań. Czy Bandit 1200 jest "gabarytowo" większy od 600,czy konstrukcja taka sama a silnik tylko większy (pytam bo jezdzilem na 1200 i pasowal mi wielkosciowo). Czy ktos kozystal z tego importera ze Słupska http://boguslawski.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M511667 Cena bardzo atrakcyjna,tylko czy jakis haczyk tam jest? Mam jeszcze pytanie co do dźwięku wydawanego przez Fazerke,Bandita i Horneta.Jestem strasznym audiofilem i motor musi głośno i rasowo "ryczec",jak to jest w przypadku tych motorów.
  9. UWaga właśnie widziałem zwiastun relacji ze Spodka na TVN Turbo.Pełna relacja będzie jutro o 17.00 !!!! (17:00 Jednoślad P).Zapowiada sie nieżle ,bo widać ,że fajnie zrealizowany materiał.Mam jednak ogromną proźbę to kogoś kto ma możliwość o nagranie tego materiału bo niestety nie zdąże wrócić z pracy :)
  10. ;) było świetnie.Naprawde wato zobaczyć na żywo takie pokazy,do tej pory mam przed oczami niektóre skoki. Co do widowni ,to w sobote było ok 3/4 spodka.Tańsze miejscówki wykupione praktycznie wszystkie ,wole miejsca były na tych droższych.Co do filów to mam ok.300MB tylko gdzie to wrzucić :icon_eek: Co do transmisji w TV to dziś na Eurosport 2 znalazłem coś takiego :banghead: 21:00 Night of the Jumps w Kolonii - freestyle motocross czyli może za jakieś 2 tygodnie będzie za spodka relacja PROGRAM TV
  11. Mam pytanko do osób ,które były już w spodku i wiedzą jaka jest widoczność.Który najlepiej wybrać sektor ? Chodzi mi o bilety za 110 zł. I czy lepiej brać niższe rzędy w danym sektorze czy wyższe? Nigdy nie byłem w spodku stąd moje pytanie. P.S.Jade z Warszawy i bedę miał jedno wolne miejsce jak by co.
  12. Właśnie zacząłem ściągać.Wielkie dzięki.
  13. mi idzie bez problemów ,nawet się właśnie boje o tylni błotnik.Zasada jest prosta gaz prawie do oporu i "strzał" ze sprzęgła ,ja nawet nie muszę jej szarpać ,jak moja ciężka WSK 125 idzie na koło to DT miała by nie iść ?.
  14. A jak z kompresją ,sprawdzałeś?
  15. no no fajny pomysł ,spróbuje jutro :P Niestety jeżdże sam :D I co najgorsze mam już coraz mniejszy las.Jakaś pieprzona firma buduje w Magdalence osiedle domów jednorodzinnych i oczywiście w środku lasu.Wycinają więc masę drzew-co prawda teraz są bajeczne warunki ,bo sa pasy wyciętych i wywiezionych drzew a teren jest maxymalnie zryty przez koparki i Kamazy ,ale to tymczasowe ,bo wyrównają i lipa będzie.Na szczęście są jeszcze inne lasy i poligon :) i tam można pośmigać ale weekendy jest dużo jeźdźców konnych i trzeba uwarzać na "skrzyżowaniach" szlaków.
  16. ja miałem takie objawy jak zapomniałem przekręcić kranika od benzyny i motor na oparach jechał tak więc przyczyną może być brak paliwa czyli gaźnik do sprawdzenia/regulacji.Jeszcze sprawdż kompresję ,(przytkaj palcem otwór po wykręceniu świecy i sprawdż czy po ruszeniutłokiem powietrze mocno wypycha. A i jak rowaliłem tłumik(pęknięty tuż przy kolektorze,przed dyfuzorem) to było podobnie ,silnik nie wkręcał się na obroty może masz nieszczelność.
  17. nie ,bo poprostu wlałem tylko 3l paliwa czyli myślę ,że jakieś 100km.Mały przeźroczysty pojemniczek ze skalą przykleiłem do motoru i wsadziłem rurkę od dozownika,więc można jeździć.A poprostu strasznie mnie ciekawi jak działają te dozowniki. [ Dopisane: 14-09-2005, 00:18 ] Test dozownika zakończony :) Rezultat: DZIAŁA !!!! I daje mieszankę 1:50. Będę więc dalej jeździł na dozowniku ,ale troszkę oleju będę dodawał ,bo na ostrą jazdę to może trochę za mało być. Tak więc nie bądźcie tak źle nastawieni do tych dozowników jak udowodniłem działają .
  18. ja za swoją 1996r ,stan techniczny i wizualny bardzo dobry dałem przed wakacjami 3,500zł i jeszcze kask i tłumik dostałem :) he he tylko ,że kupiłem chyba następnego dnia po ukazaniu się ogłoszenia(allegro) i potem miałem oferty odsprzedaży za 4.000zł :(
  19. apropo tego dozownika jeszcze.Ma ktoś może taki program to przeliczania stosunku oleju do benzyny(gdzieś go widziałem i nie pamiętam gdzie) a wsumie to ułatwia sprawę.Aha i przy okazjii przeprowadzam test dozownika :) tzn.Odpinam wężyk od gaźnika i wkładam go do małego plastikowego pojemniczka przyczepionego do motoru.Wlewam oczywiście olej do baku i zobaczymy ,czy tyle samo oleju naleci do pojemniczka co wlałem do zbiornika. :( To chyba będzie najlepszy test.
  20. dobra czyli zatkać ten cienki czarny wężyk który wychodzi z dozownika do gaźnika ? To wystarczy? Nie mam pojęcia jak wygląda dozownik wewnątrz ,czy jeszcze może czasem ma połączenie z silnikiem i puszcza gdzieś indziej olej. Nie rozkręcaliście go? Myślałem ,że trzeba coś więcej zrobić niż tylko zacisnąć opaską ten wężyk :roll: Spoko ,ale dziś się pytałem mechanika i powiedział ,że wcale nie musi kopcić (szczególnie jak jest ciepło na zewnątrz) Nie wiem sam czy on działa dobrze czy nie.Przecież to powinno być wsumie bezawaryjne urządzenie ,bo przecież zwykły użytkownik takiej DT jeździ normalnie nie odłączając dozownika.Zaniepokoiło mnie poprostu takie "klekotanie" silnika (korba ,tłok) na wolnych obrotach.
  21. czyli nie masz dozownika? Jak go "odłączyłeś"?
  22. Postanowiłem odpiąć w swojej DT 80 LC II dozownik oleju ,jakoś mu nie ufam. (czy możliwe ,że DT praktycznie wcale nie dymi -no zaczyna dymić przy 6-7tyś) .I mam pytanie jak to zrobić ,wystarczy nie lać oleju do dozownika a lać do baku ,odpiąć przewód łączący dozownik ze zbiorniczkiem,czy całkiem go wywalić ? Pomocy. Pogazowałem chwile przy odczepionym wężyku dozownik-gaźnik i sam nie wiem ,ile tego oleju powinno polecieć przez te kilkanaście sekund .Bo mi poleciała kropla (a właściwie to sączyła się ). Nie wiem może jestem przewrażliwiony ,ale WSKa kopci jak dzika a DT wcale .
  23. dobra spokojnie :) więc bezpiecznika nie mam ,ślepy chyba nie jestem więc bym go zauważył.I tak jak mówie było kombinowane z elektryką.Mam więc prośbę o fotkę tego bezpiecznika i przedewszystkim .Jaki to bezpiecznik.Akumulator jest posuty,ale widzę ,że w Larssonie już za 35zł jest tak więc luz.
  24. gdzie jest ten bezpiecznik? Ja go nie widze. (u mnie od aku.idą tylko kable(+ i - ) i wchdzą do całej wiązki kabli ,żadnych bepieczników nie widze ) jest możliwość ,że poprzedni właściciel coś kombinował z elektryką (widzę ,że był alarm) oraz jest "głośniczek" do kierunkowskazów. Jak by ktoś mógł zrobić fotkę tego miejsca w silniku to byłbym wdzięczny. A i wsumie dziwna sprawa,motor oczywiście jeździ bez akumulatora ,ale w czasie jazdy nie działają kierunki,światła,lampki kontrolne oraz mimo godzinnej jazdy akumulator nie odżył (dolałem wody destylowanej) w ogóle się nie ładował ?
  25. spoko już pali ,porostu po miesięcznym postoju nie chciał zapalic ,dziś już jeździłem ostro:) i pali tak jak trzeba.(przynajmniej jak jest ciepły silnik) Ale co do akumulatora, to chyba uzupełnia go się wodą destylowaną a nie elektrolitem :roll: co do bezpiecznika przy akumulatorze to hmm ja tam u siebie nic nie widze.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...