Będąc gdzieś na motocyklowych wyprawach, znajdźmy zawsze chwilę czasu na wpatrzenie się w piękno otaczającego nas świata i tak jak Papież patrząc na szczyty gór, postarajmy się skupić i wsłuchać w głos wieczności … Myślę, że lepiej będzie w głos Boga, a i nie zapominajmy o modlitwie w intencji Ojca Św. On o nas nigdy nie zapomniał i nie zapomni.