Skocz do zawartości

Kaman_

Forumowicze
  • Postów

    31
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Kaman_

  1. Dziś zaklepałem sobie w pracy urlop na wyprawę, więc mnie można już liczyć na 99,99%, bo chcę tam pojechać jak jasna cholera :icon_biggrin: Kasa też już jest, moto przygotowane. Zresztą zawsze mam gotowe, bo jeżdźę 12 mies w roku. Jeszcze tylko torba na zbiornik i nowy kask, bo w moim starym HJC po 6 godzinach przy 120km/h potem przez 3 dni dzwoni w uszach. Proponuję w maju zamknąć listę i dogadywać się już na gg lub telefon.
  2. Dla mnie właśnie kemping to dodatkowa kasa, bo ani namiotu, ani śpiwora, ani nic do przewożenia tego ustrojstwa nie mam. Panowie - może któryś z was zabiera namiot dwójkę i odstąpi mi jedno miejsce? Wówczas spokojnie spakuję cały swój dobytek w kufer centralny i tankbaga. W zamian zobowiązuję się zabrać smar do łańcucha i zestaw naprawczy do opon.. Spania na glebie się nie obawiam - za starych heavymetalowych czasów zdarzało się spędzić kilka dni w terenie i ramoneska wystarczała na namiot i śpiwór Przypominam jednak, że ja aż do Maroko się nie zapuszczam - będę miał maksymalnie 9 dni urlopu więc na Alpach włosko-szwajcarskich kończę przygodę i wracam do pracy. A co do koszulek - jak najskromniejsze, bez fikuśnych czcionek i maks 3 kolory. Myślę, że ostatnie propozycje byłyby do zaakceptowania, ale może z tym poczekajmy do maja, jak ustalimy ostateczny skład.
  3. To ja mam następujący pomysł: Nie wiem, czy prostokątna flaga na klacie czy nawet orzeł nie będzie wyglądać dziwnie, więc niech to będą może prosty symbol PL - taki jak naklejki na auto kupowane na stacjach benzynowych, umieszczony na klacie po lewej stronie. Tak skromnie - będzie elegancko i bez obciachu, na każdą okazję. A na plecach - tak jak proponujesz - tylko może jeszcze w mapce z konturami zamiast nazw państw znaczki w kołach tak jak ta PL. Piotrek - Co do Versysa. Chętnie dam ci go wypróbować. Dla mnie jedyną alternatywą dla niego jest vstrom, może też transalp. V stromem jeździłem, mój kolega ma i zrobił nim 75 tys w 3 lata sam i wg. niego nie ma lepszego motocykla niż DL. Dla mnie w długie podróże też: mega wygodny i doskonale chroni od wiatru. Versys już tu się tak nie sprawdza w trasie, za to w zakrętach i korkach jest niepokonany, min.in dlatego, że ma nisko środek ciężkości. Ale trzeba do niego mieć min. 178 cm wzrostu - ja nie mam. Proponuję przemyśleć kwestie noclegów na kempingach. Kumpel mi radzi, żeby szukać kwater w oddali od głównych dróg, a będzie niewiele drożej niż kemping, pod dachem i wygodnie, choćby nawet spać w stodole na klepisku. W moim przypadku wyjdzie cenowo pewnie nawet taniej, bo na kemping muszę kupić: Mały śpiwór turystyczny - 150 zł, mata pompowana (bo maleńka)-150 zł, Namiot - 200 zł. To zajmuje sporo miejsca, więc jeszcze jakaś do tego torba na tylną kanapę i coś do jej mocowania. Pewnie z 600-700 zł wyjdzie. Za taką różnicę w cenie mamy noclegi pod dachem, mniejszy bagaż, nie rozkładamy namiotów, śpimy komfortowo, po przełęczach śmigamy lepiej zbalansowanym motocyklem a rano może nawet śniadanko da się dostać lub po prostu zrobić na normalnym stole i zagotować herbatę - nie każdy kemping ma kuchnię. NA wszelki wypadek wziąłbym jednak ze sobą matę do spania i mały koc. Co wy na to? Kemping na terenie Szwajcarii i Austrii w połowie czerwca - w nocy może być bardzo zimno.
  4. Witam. Załączam mapkę z Motocykla z maja 2010, która pokazuje zaplanowaną przez Piotrka23 trasę (3 stronie tego wątku) od momentu dotarcia do Davos - San Bernardino- i domyślam się że chyba jako trzeci punkt docelowy Interkirchen lub Airolo. Gwiazdki to punkty docelowe, strzałki to najfajniejsze przełęcze na zaplanowanej trasie. W ocenie 10 z 16 wszystkich przełęczy najpiękniejsze to kolejno-1.Sustenpass,2.Grimselpass. 3Umbrailpass - trochę obciąłem nazwę na focie -jest obok Bormio, to chyba ta przełęcz którą się tak goście z Top Gear podjarali. 4.Splugenpass, 5.Sanbernardino, potem na miejscu 8 oceniona jest Fluela, która jast zaraz koło Davos i jako 10 przełęcz Św. Gotharda. Przełęczy Sustenpass co prawda w zaproponowanym przez Piotrka planie brak, ale jeśli faktycznie jest ona najładniejsza w całych Alpach, to może warto ją zaliczyć, tym bardziej że od Grimsel to rzut beretem. Ale i tak plan jest niezły, bo wychodzi po trasie 7 z 10 najpiękniejszych przełęczy w całych Alpach. Tylko żeby nie było kaszany, jak Grimsel i ewentualnie Sustenpass będą jeszcze zamknięte - są przejezdne od połowy czerwca. Gdyby wyjazd miał się przesunąć o tydzień później - mi bez różnicy.
  5. Ja jestem za. Widzę, że liczysz jak na razie 8 motorzystów, więc wstępnie uznaję, że mam szansę się załapać, bo póki co jest was 7 :icon_biggrin: . Proponuję czarną koszulkę z: Przód-duży napis Polska na klacie, pod spodem mniejszą czcionką lista krajów, przez które będziemy/będziecie jechać. Na plecach może planowana data wyjazdu i powrotu oraz współrzędne punktów najdalej od siebie oddalonych, a do tego poniżej ksywki uczestników wyjazdu i nazwy maszyn. Chyba trochę popłynąłem, ale wydaje mi się, że jak mają być koszulki, to raczej przed wyjazdem - potem już raczej ciężko będzie to zorganizować?
  6. Witam Panowie. Od początku obserwuję ten wątek, ale dopiero zarejestrowałem się na tym forum. Ten kierunek wyprawy chodzi mi po głowie od roku, więc...gdybyście znaleźli jeszcze miejsce, to ja się deklaruję :crossy: . O ile nie przeszkadza wam, że na wyprawę będę miał tylko 8 dni, więc pewnie 6 dnia wyprawy będę musiał wracać do pracy. Być może byłaby to także pozytywna opcja dla kogoś, kto musiałby wracać wcześniej do Polski na skutek jakichś nieprzewidzianych okoliczności, a nie chciałby jechać sam. Moto mam już gotowe do wyjazdu, jeszcze tylko przed wyjazdem dam mu nowe hamulce. Czy na kempingu da się podładować nawigację i komórki?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...