Member

Przepraszam, że tak się wyrażę, ale nie próbuj szkłem d... podetrzeć, bo dobrze na tym nie wyjdziesz. Jeśli opona jest uszkodzona w stopniu większym niż tylko zwykła dziura i widać już szmaty to po prostu ją wyrzuć! Czy cenisz swoje życie (lub chociaż zdrowie) na 400zł.? Jeśli nie masz kasy na nową oponę kup używaną - za 60-70zł. da się już kupić przyzwoitą.

Kup sobie Yuasę - to niezły akumulator, chociaż ja np. kiedyś miałem w virażce Moto Power i też działał bez zarzutu. Ale jak chciałbyś naprawdę dobry akumulator to polecam Odysseya. Jest tylko mały szkopół - kosztuje ok.500zł. :)

mam sama na H-D evo, ale obecnie trochę przerabiam silnik. Mam trochę zdjęć z wcześniejszych okresów, ale nic cyfrowego, więc z wyslaniem mam problem. jak wyjadę na sezon to na pewno coś uda się zrobić i wrzucę Pozdrawiam

Mnie akumulator padał z regularnością - co 2 lata, choć raz zdarzyło mi się, że wjechałem w taką dziurę, że oberwały się cele i padł od razu. Teraz kupiłem żelowy i mam nadzieję, że potrzyma trochę dłużej, bo wydałem na niego kupę kasy!

Pozdrawiam serdecznie. Ja również mam sama, który pierwotnie był na sztywnym tyle, później miałem obniżane amortyzatory (3,8cm skoku), a w końcu po 35 tysiącach km przerobiłem ramę i założyłem nowe amortyzatory ze skokiem 11cm. Też na początku twierdziłem, że trzeba być twardym , a nie mientkim, ale wraz z kolejnymi kilometrami moje poglądy zaczęły się zmieniać. Mimo wszystko pozdrawiam serdecznie (i mimo, że wiem co to znaczy) życzę przyjemnej jazdy! ;)