Skocz do zawartości

klusownik

Forumowicze
  • Postów

    17
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez klusownik

  1. Witam. Szukam i szukam jakiegos zamiennika do ww motorka . Oryginl , komplet to prawie 400 pln Czy ktos z kolegow wie gdzie mozna cos takiego nabyc droga kupna? [email protected] Pozdrawiam
  2. klusownik

    WSK 175

    Jak łożysko w stopie wału jest zdrowe, to można ją brać za tę cenę. Ale nastaw się raczej, że tulaja główki korbowodu, sworzeń tłoka sa prawie na bank do wymiany. Co do wyślizgania gładzi cylindra, to trudno coś powiedzieć... W każdym razie te części nie są drogie i jeśli wał w stopie jest OK to ewentualny remont bedzie szybki, tani i bardzo prosty. Ale to trzeba zobaczyc na miejscu... :buttrock:
  3. No to czekamy z wielką niecierpliwością na wyniki testu... :mrgreen:
  4. klusownik

    WSK 175

    Witam. Z wierchowinkami 4-reczkami sporo się nalatałem... Ogólnie fajne maszynki ale mają straszne felerne skrzynki biegów. Jeśli masz zamiar jeszcze coś z nia robić to polecam rozpołowic silnik i przyjrzeć się uważnie na wydystansowanie kół zębatych. No i na wodziki, bo to tez często w Wiesi pada. Poza tym standardowo zerknij na zuzycie podstawowych mechanizmów. Wierchowiny przeważnie są wyślizgane do bólu... :buttrock:
  5. Witam... Ja masę mojego czasu poświęciłem na Kasieńkę, która mam w awatarze... I ganiałem nią niezłych pare latek. Wydaje mi się, że ruskie zaprzęgi to jedne z najlepszych maszyn do terenowej turystyki... Moja Kasienka towarzyszyła mi wiernie na wielu wielu ogniskach i zlotowiskach... Oj mam do niej wielki sentyment i na pewno za "x" lat powrocę z japońskich klimatów w stare poczciwe ruskie weterany... Pozdr.
  6. Czołem. Ja zdawałem w Słupsku. Wszystkie kategorie udało mi sie zdać za 1 razem, ale fakt, że byłem dobrze przygotowany i na całkowitym luzie. Fajnie, że u nas egzaminatorzy sa naprawde "spoko", nikt nie wymagał na 8- ce machania glowa czy kierunków. Ogólnie, żeby nie zdać trzeba było naprawdę nawalić. Tak więc polecam wam moi drodzy Słupsk. Pozdr.
  7. Witam... No ja sie przejechalem troszke na tym oczekiwaniu na kurs kat A. Odlozylem sobie te przyjemnosc na pol roku i cena podskoczyla w tym czasie o 100% Tak wiec ostatnio w Słupsku placilem za kurs i egzamin z badniami prawie 1000 pln. Poza tym rozpoczalem kurs zima i niestety musialem czekac na egzamin do wiosny... Tak wiec bylem zly jak dzik i jedzilem niestety na dziko... ...czyli dokladnie tak jak robie juz od 10 lat... Ale w koncu trzeba bylo cos z tym zrobic bo brak kategorii motocykowej strasznie kluje w dupe, zwlaszcza latem... Pozdrawiam brac motocyklowa.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...