
220V
Forumowicze-
Postów
258 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Ostatnia wygrana 220V w dniu 17 Kwietnia 2011
Użytkownicy przyznają 220V punkty reputacji!
Informacje profilowe
-
Płeć
Mężczyzna
-
Lubię
mechanika, youngtimery (motocykle/samochody), PHP&MySQL, C/C++, Linux/sieci
-
Skąd
Warshau
Osobiste
-
Motocykl
YZF750R
-
Płeć
Mężczyzna
Metody kontaktu
-
Strona www
http://sohc.pl
Osiągnięcia 220V

ZARAŻONY MOTOCYKLAMI - naciągacz łańcuchów (15/46)
17
Reputacja
-
Jeździłeś tym, czy piszesz to co przeczytałeś w katalogu? Realne spalanie tego silnika to 7 - 8 litrów w mieście. Da się zejść poniżej 6, ale wtedy nawet maluch jest wyzwaniem.
-
Nolan N102, lub inny szczekowiec tej klasy
220V odpowiedział(a) na wr0na temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocyklisty
Różnicy między białym a czarnym nie poczujesz nawet. -
Różnica pomiędzy 600-ką a 1000-ką
220V odpowiedział(a) na Matik7891 temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Nie chodzi o to że mało tylko o sposób oddawania tej mocy. Założę się o flaszkę, że wolałbyś te 130KM mieć w litrze niż w 600, a jeśli byłoby to w dodatku V2... :D 600 to długo długo nic, potem nagły zryw, i zaraz odcinka dobre dla kogoś kto chce się powściekać i ma sprawna lewą stopę, dla statecznych pierników lubiących zap... slalomem między samochodami na trasie liczy się pierd... od samego dołu bez względu na bieg :D 600 jest bardziej męcząca, góruje tylko na ciasnych fragmentach. -
Juz raz przepłacili - wybierając vw :D W większości samochodów spoza VAGa pewne rzeczy są w standardzie, za który w VAGu trzeba słono dopłacać :D I ciągle znajdują jeleni którzy się na to łapią. Zadziwia mnie fenomem Audi które od 15 lat wygląda tak samo, różnice są minimalne, a mimo to znajdują się ciągle amatorzy na ten szit. Solidność VW skończyła się z nadejściem pierwszego tedeika na pompowtryskach. VAG gra sobie na klientach jak mu się podoba. A amatorów aut z polotem orzeszka wydłubanego z dziury w zębie wciąż nie brakuje.
-
Sport na wtrysku do lekkiej turystyki
220V odpowiedział(a) na FhissT temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Ale w sumie od czegoś musi zacząć :D -
Sport na wtrysku do lekkiej turystyki
220V odpowiedział(a) na FhissT temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Przez sezon :P -
Różnica pomiędzy 600-ką a 1000-ką
220V odpowiedział(a) na Matik7891 temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Stare chińskie przysłowie mówi: 600 to za mało. Ale trochę za krótko jeździsz na porywanie się na r1. Ogarnąć ją ogarniesz, ale nie wykorzystasz jej potencjału. Tam gdzie kończy się 600, tam zaczyna się zabawa litrem, a za tym idą i większe prędkości i przyspieszenia, co wymaga nie tylko szybszej reakcji, ale i odpowiednio wczesnego przewidywania i wybacz, ale choćbyś się zes... to przez 5k km się tego nie nauczysz. Ty ledwie nauczyłeś się jeździć bez bocznych kółek... -
Nie ma nic wspólnego poza tym, że jest dwusuwem, przestań tworzyć legendy. To nie PRL, że jeden silnik zasilał wszystko co sie ruszało. To że cylindry są z zewnątrz podobne gabarytowo nie znaczy że silnik jest wzorowany na mz :D Inne skoki, średnice, inna filozofia zasilania w mieszankę, podział bloku, przeznaczenie. W silniku od trabanta nic nie nawiązuje do mz. Przestań wreszcie wypisywać bzdury wyssane z palca.
-
Sterowanie dopływem mieszanki do komory korbowej odbywa się za pomocą tarczy na wale. Czy mógłby któs wuesce za te herezje zabrać wreszcie tego speca? Silnik od trabanta ma tyle wspólnego z MZ co z Jawą - jest dwusuwem. Oba silniki były projektowane przez dwa rózne biura. Za cienki w uszach jesteś na wnioskowanie.
-
Taaa? I co jeszcze? :D Skończ już z tymi legendami spod wioskowego geesu. Widziałeś w ogóle silnik od trampka na oczy?
-
Będzie pan zadowolony :)
-
tomgor nie osmieszaj sie :D To, że jechałeś jakimś zajeżdżonym egzemplarzem nie znaczy, że wszystkie takie są. Twoja wiedza na temat Lublina jest niewystarczająca, żeby wdawać się w polemiki. Lublin wywodzi się z Nysy 325 zaprojektowanej dla wojska na przełomie lat '70/'80, jest kontynuacją wcześniejszych projektów badawczych. Nie wiem na ile znasz historie polskiej motoryzacji, ale wówczas pod względem ośrodków niewiele odstawaliśmy od zachodu, jedyną różnicą było to , że im władza nie robiła problemów. Saqmochód projektowano z myślą o jeździe do 160 kmh, ewentualnym napędzie 4x4 (prototypy miały). Zawieszenie wybrano takie a nie inne ze względu na jego wytrzymałość, wiadome było że w polskich warunkach serwisowych nic lepszego się nie sprawdzi, ze względu na wymagania dotyczące obsługi. Co nie zmienia faktu, że jego zestrojenie umozliwia bezpieczna jazdę z prędkościami projektowymi, to że twój egzemplarz miał je wyj... nie świadczy o tym, że wszystkie tak miały. Nadwozie od wersji III jest obustronnie cynkowane, ale o tym tez pewnie nie wiesz :D O silniku nie trzeba duzo mówić, całkowicie polski bardzo udane diesel, który powstał w wersji wolnossącej (70KM), później sukcesywnie rozwijany doszedł do dzisiejszej Euro4 115KM. Jak prześledzisz historie większości silników ze współczesnych dostawczaków to dziwnym trafem okaże się, że ich korzenie również sięgają lat '80, a czasami nawet dalej :D Ale co Ty o tym możesz wiedzieć, najlepiej opluć coś bo jest polskie :D Biorąc pod uwagę, to że nasz rząd myśli podobnie do Ciebie i w dupie ma rodzimą produkcję, bo najlepiej wszystko sprzedać zagranice i importować to jest to całkiem udany samochód. W dodatku w większości przypadków praktycznie bezawaryjny a jeśli już to awarie dotyczą głównie osprzętu. Fakt, że projekt z lat 80 nie powala designem, ale w międzyczasie powstało kilka koncepcji ładnych nadwozi, tylko wszystko rozbiło się o kasę. Rząd woli pompować szmal w nierentowne górnictwo niż zająć się czymś z czego można mieć zysk.
-
Bo dokładnie taka jest ich wartość. Złom naprawiany złomem :D Wyjaśnij mi sens przepłacania za samochód, później grzebania w nim przez miesiąc, tylko po to by mieć gołego gólfa? Jak za ta samą kasę można mieć o wiele większy komfort.
-
Nie chciałem być dosadny, ale ktoś kto nie miał styczności dłużej ze 115, czy nawet 90KM andorią a pisze o niej per muł, czy złom to za przeproszeniem w d... był i g... widział. Ten silnik ani osiągami, ani trwałością nie odstaje od konkurencji, a jest tańszy w eksploatacji. Jest to jeden z najbardziej udanych polskich produktów.