Ja złapalem shimme przem moja glupote mianowicie piekny dzien zajzad na tankowanko zatankowalem wyjezdzajac ze stacji mam dluga prosta zakonczona zakretem pod giore i torami kolejowymi zakret jest swietnie wyprofilowany ale jak wystrzelilem ze stacji dochodzac do zakretu mialem cos okolo 160 - 170 km hamowanie nie wiem czemu to zrobilem ale lekko wcisnolem tylni hamulec i czuje uslizg tylniej opony puszczam wszystkie hamulce prostuje motocykl i co shimma przedemna tory z przeciwnej strona auto jedzie a ja calum moim pasem jade do tej pory nie mam pojecia jak udalo mi sie wyjsc z tego ale na szczescie sie udalo maly postuj na papierosa i dalej na motóra :)