:cool: i tu się zgadzam ! adwokat nie jest twoi przyjacielem - on tylko udaje. W d...pie ma twoje moto - interesuje go twoja kasa.
Zapytaj go : jeśli przegram, oszuści oskarżą mnie o zniesławienie, przegram proces i będę musiał zapłacić wysokie odszkodowanie - czy chociaż Ty - mój przedstawiciel/prawnik zrezygnujesz ze swojego wynagrodzenia aby mi , Twojemu klientowi, było lżej ??
.....On ci odpowie nie mówiąc o swoim wynagrodzeniu: '' jest jeszcze apelacja ! nie martw się, zniszczymy ich i będziemy pić szampana! ''
ps: On na pewno będzie pił - Ty , niekoniecznie. :(