Skocz do zawartości

pawelekmal

Forumowicze
  • Postów

    144
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez pawelekmal

  1. Deauville fajny bo napęd wałem ale poza utwardzonymi drogami, lub na polskich dziurach/u] moze się słabo sprawdzić[, tym bardziej że mnóstwo plastików, które można uszkodzić. Z tego też względu odpuściłem sobie ten rodzaj motocykli.

    Ja dziele sobie turystyki na takie autostradowe (PanEuropean, Deauville itp. i tym niepodobne) i takie co się w Polsce nadadzą czyli turystyczne enduro

     

    Czy "trochę" nie przesadzasz? Ja na polskich drogach widziałem wiele typów moto, od sportów do czopków i nie zauważyłem, żeby zawracali z powodu słabej jakości dróg. Może drogi w Polsce nie są najwyższej jakości, ale nawet przez wieś, w której mieszka 30 osób, wiedzie asfaltowa droga, po której każdy przejedzie. Moim zdaniem bzdurą jest, że do jazdy po Polsce nadaje się tylko turystyczne enduro.

     

     

    po Polsce i tak nie da się szybciej jeździć niż te 130kmh z racji stanu polskich dróg

     

    ta... powiedz to chłopakom z forum, co jeżdżą na sportowych lytrach :biggrin:

     

  2. Akurat to, to nie wałek. Niemcy, o ile wiem wpisują rok rejestracji do dowodu. W Kawie też tak mam.

     

    Ale już w polskim dowodzie tak ma. Kupił go już w PL od drugiego właściciela i w tym dowodzie był rok rejestracji i rok produkcji 2004, a po VINie wychodzi, że produkcja w 2002. Jak oglądaliśmy go przy kupowaniu to tylko porównywaliśmy nr ramy z tym wbitym w dowód, ale nie zorietnowaliśmy się że w VINie nie ma żadnej 4.

    Wiec nie musi się tym przejmować?

     

    edit: trochę to dziwne... i wprowadza w błąd. Myśleliśmy, że kupujemy moto z 2004, sprzedawca też tak mówił. A jak kolega będzie chciał sprzedać to trzeba będzie cenę opuścić bo rocznikowo 2 lata starszy jest :icon_rolleyes:

  3. Dla mnie cb to bardzo wdzięczny sprzęt do nauki ale przesiadka zupełnie w inny świat- ten lepszy :D

     

    Pozazdrościć :D Graty. Ja też już się rozglądam za jakaś 600 co ma ~100KM, ale to tak za 3-4 latka, jak już mnie będzie stać na 2 razy wyższe spalanie ^^

  4. A ja nie widzę sensu, żeby na światłach stać choćby za jednym samochodem. Przecież wtedy jesteśmy ograniczeni do jego powolnego przyśpieszenia, a jak jest przed nami te 5-6 samochodów to może się nawet zdarzyć, że pojedziemy dopiero na następnej zmianie świateł. Gdy jest się na początku to jest prawdopodobne, że dogonimy puszki z poprzedniej zmiany świateł i na następnych zdążymy na zielonym pojechać.

     

    Czasem jadąc środkiem w korku, jako początkujący przepuszczam skuterek co się za mną wlecze, ale wk*****jące jest to, że zaraz go doganiam i trzeba się bawić z wyprzedaniem, a jak taka zamiana miejsc następuje kilka razy to już się lekko irytuje.

  5. Ja mam Sharka S900. Kask bardzo wygodny, blenda jest bardzo przydatna, szybka nie paruje (pewnie dzięki osłonce na nos), ALE: mam rozmiar S, trochę się rozepchał od głowy i stał się głośniejszy. Nie mam porównania bo to mój pierwszy kask. Jeżdżę nakedem i powyżej 120 szum jest bardzo nieprzyjemny. W dodatku mam wrażenie, że wentylacja na górze się nie domyka do końca ,bo wieje po czole.

  6. Jaki plastik? Ktoś jednak rozkmniał z czego zrobić odzież termoaktywną. Ja mam sporo bielizny Brubecka (spodnie długie, 3/4, bokserki, t-shirt, bezrękawnik, kominiarka), którą od kilku lat noszę do jazdy na nartach. Od tego sezonu też na moto, od kiedy się chłodniej zrobiło i sprawdza się w 100% pozytywnie. Dzięki jonom srebra jest bardziej higienicznie i nie capi.

    Widzę, że kominiarka Probikera jest tak jak piszesz w 100% z polyestru. Moja Brubecka jest z: 62%poliamid, 36%polipropylen, 2%elastan i polecam ją, jest bardzo dobra.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...