Skocz do zawartości

zwiecha

Forumowicze
  • Postów

    71
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez zwiecha

  1. Dobra jest padlina :biggrin: Wszystko sie wyjaśniło, zdjąłem dekiel od zaworów tam wszystko jest okej, wiec pomyslalem ze to cos z paliwem, ale dzwieki byly identyczne jak wcześniej (widocznie tą srube na wałku odkryłem przypadkiem) dolałem paliwa i wszystko ok. ale dziwne bo w baku było ponad 1/3 benzyny a on zaczął tak chodzić. No nic, teraz tylko te łożyska z alternatorem i elegancki przecinaczek będzie :buttrock: Jeszcze jedno pytanie, nie jestem obeznany w japoncach, wczesniej mialem bmw k75, mam tłumik yoshimura pełen przelot. Jak odpalam sprzęta, to pochodzi z 20 sekund i zaczyna strzelac z tłumika, czasami idzie ogień, jak sie tylko rozgrzeje to juz nic nie strzela, w czasie jazdy, hamowanie silnikiem itp nic nie strzela. Kłania sie synchronizacja gaźnikówi ustawienie poziomów paliwa ?? Czy to wina przelotowego tłumika ze strzela na zimnym jak chodzi na ssaniu ??
  2. Ok, wymienie 2, tylko lozysko blizej regulatora ma taki rowek a w nim jakby zawleczka, te blizej wieloklina nie wiem jak wyglada nie moge wybic wirnika z obudowy, nie mam tez sciągacza do lozysk, chyba bede musial zanieść gdzies ten alternator. dostane takie lozyska z rowkami w sklepie z lozyskami czy tylko oryginalne ?? No i ładny gnój się zrobił. Jak złożyłem moto pojeździłem po miescie 20 km i wszystko było ok. Wyjechałem za miasto i to samo zaczął słabnąc i klekotać identyczny objaw co opisywałem na samym początku. Śruba wkręcona z odpowiednim momentem na klej loctite i to samo, co za padlina. Ma ktoś jakiś pomysł jak to raz złożyć zeby było ok ?? bo mi już sie skończyły pomysły. Jestem pewien ze to jest ta śruba mocująca zębatke na wałku rozrządu ...
  3. Odkręciłem alternator i cisza, spokój, na wirniku sa 2 lożyska, jedno blizej regulatora a drugie blisko wieloklina. Te blisko regulatora wydaje sie byc ok a te blizej wieloklina ma lekkie luzy, ale zeby to az tak walilo ?! może na tym głównym lożysku co sie wklada alternator ?? ale jak jest wyciągniety to cisza spokój... wiec sam juz nie wiem.
  4. Witam. złożyłem moto, rozrzad jest ok itp wszystko poustawialem, pojawil sie problem. zaraz po odpaleniu pojawił sie straszny klekot, mysle sobie ale zrobilem remonta :banghead: ale jak włącze swiatła krótkie to cichnie jak włącze długie to juz prawie tego nie słychac, jak wyłącze to napierdziela ostro, jak ruszam z jedynki to słychac takie szorowanie, rozebralem alternator, łożyska wydaja sie być ok. Może te łożysko w które wsadza sie alternator poszło ?? może mial ktos taki przypadek ??
  5. Gdzie kupowaleś te oryginały?? Te sruby sklei sie na loctite, ale sruby trzymajace jarzma wałków juz chyba nie tylko wkrecic normalnie i dokrecic 8-12 Nm ??
  6. HMMM dziwnie piszesz, bo mi chodzi o zawor ssacy (przedział 0.10-0.20) a Ty napisales tak jakby to był wydechowy. Przeczytaj jeszcze raz mojego posta, jakbym dał grubszą płytke o 0.1 to byloby z przedziału 0.20-0.25, wiec chyba zastosuje grubszą o 0.20 to bedzie pastylka 2.00 wtedy bedzie przedział 0.10-0.15 dobrze kombinuje. Tak chodzi o tego kolesia co ma klamoty na czerwonym kocu :bigrazz:
  7. Jestem niezdecydowany. Luz na jednym zaworze ssacym mialem w przedziale 0,30 - 0,35 (szczelinomierz z dokladnością 0,05, listek 0,30 wchodzi a 0,35 nie wchodzi) na płytce jest rozmiar 1.80, zmierzylem i faktycznie 1,80. Teraz kwestia jaka pastylke kupic czy 1,95 czy 2,00 ?? doradzcie cos i nie zawracam juz gitary :crossy: Na allegro koles sprzedaje na czesci silnik do 1100w wiec odezwe sie do niego.
  8. Wykrecilem ta srube z zembatki na walku ssacym, jest uszkodzona, jest to sruba M7 ciezko bedzie taka dokupic, ma na koncu taki jakby stozek co trzyma zembatke nie ruchomo. Sruba pewnie jest utwardzana, i nie chcialbym dorabiac jakies prowizorki, w serwisie ASO Suzuki chyba powinni miec takie cudo, a jak nie to ile moze im zajac sprowadzenie ?? bo pogoda piekna a moto stoi w garazu ...
  9. Najgorsze jest właśnie poprawianie po partaczach bo nie wiadomo czego sie spodziewać. Chetnie zakupie te loctite tylko jaki zakupic w serwisówce chyba nie ma nic napisane na co skrecać. Jeszcze mam jedno pytanie, tam gdzie jest impulsator i gdzie sie ustawia znak T zbiera sie olej, tak powinno byc czy do wymiany zimmering ??
  10. Ok dzieki za odp. Lece do sklepu po szczelinomierz i do roboty. Wszystko juz jasne, jeden zawór wymaga wymiany płytki, a te stuki to przez to że jedna ze srub trzymajaca zembatke na walku ssacym była wykrecona do polowy i zebatka ruszajac sie wydawała takie stuki.
  11. Do regulacji i tak musze zdjać wałki. łańcuszka rozrządu nie musze rozkuwać, wystarczy ze zdejme same wałki?? Pomierzyć dokladnie wszystkie luzy i zapisac zeby wiedziec potem jakie płytki zastosować ?? Wiedzy troche mam, wymienialem uszczelke pod głowica i wałki tez zdejmowalem, ale w samochodzie, wiec mysle ze sobie poradze, chcialbym to zalatwic bez zdejmowania głowicy, moze jakis magik cos tam wykombinuje jak mu zawioze silnik. jak wałki zdejme to mogłbyl pokrecic wałem wtedy bym jednoznacznie powiedzial czy to zawory, przy zdjetych walkach sa wszystkie zamkniete i nic sie nie rusza wiec nie powinny wydawac jakis dzwieków. Działam dalej. Ciesnieniomierz juz oddalem, w ferworze walki zapomnialem o dodaniu gazu na maksa, wiec wynik zanizony, a na tym garnku co jest 8 moga byc wlasnie problemy z niedomykajacym sie zaworem lub cos w ten desen, lub przeposzczalo bo bylo slychac sykanie z poloczenia cisnieniomierza z głowica weszlo cos 2 obroty do głowicy (wczesniej pisalem ze 3 ale napewno tyle nie weszlo). Mam serwisowke to popatrze z jakim momentem dokrecac jażma wałkow. Jaki klucz polecacie do tego moto?? nie chcialbym kupowac 2 kluczy z roznymi zakresami.
  12. Zmierzyłem ciśnienie na cylindrach 11, 11, 10, 8. Tam gdzie jest 8 to wkrecilem tylko ze 3 zwoje cisnieniomierza wiec pewnie byl przedmuch lekki, pewnie byloby z 10 albo 11, nie dalo sie dalej wkrecic. Mierzone na zimnym silniku. Sprawdzilem luz zaworowy, zaden zawor sie nie podpiera o wałek, wszedzie sa luzy ale jakies duze np na ssacym 0,3 mm. Nagralem film z tymi stukami, nie składalem tego jeszcze, jak krece wałem delikatnie to tego nie słychac ale jak szybciej przekrece kluczem to jest takie pukniecie, jakby młotkiem w jakieś żelastwo, co to może być?? napinacz pod gaźnikami sprawdzilem jest ok.
  13. Łańcuszek rozrządu był wymieniany niedawno, poprzedni właściciel mówi że z łańcuszkiem był wymieniany napinacz, ale kto go tam wie ... napinacz jest podobno pod gażnikami wiec nie bedzie kłopotu go wyjąć i sprawdzić.
  14. Toowdie tak jak pisalem wczesniej nie ma mnie teraz w domu i zbieram info co sie mogło stac bede w czwartek na wieczor to bede grzebał, wczesniej juz mi cos cykalo wiec chcialbym sprawdzic odrazu napinacz skoro mam juz zdjeta pokrywe od klawiatury, stad te pytanie jak sie dostac do zebatki na wale. Gurim to jaki masz pomysl zeby sie dostać do wału i sprawdzic napinacz bez zbednego grzebania i wyciagania niepotrzbnych rzeczy??
  15. Gurim, widze ze sie znasz na tych silnikach, napisalbys czy zeby sie dostac do zebatki na wale tej od rozrządu (chcialbym srawdzic napinacz i slizg) musze wyciagac silnik z ramy i sciagac miske olejową??
  16. Widzialem ten silnik na allegro tak z ciekawosci wszedlem, no ale ta cena ... powiedz jeszcze gdzie szukac tgo modulu zaplonowego ... ile takie silniki stoja w uk ?? pozdro
  17. instrukcje mam na kompie, zmierze to wszystko w sobote bo teraz nie ma mnie w domu i musze pozyczyc cisnieniomierze i szczelinomierz
  18. Gurim. napisz jakie musi bys sprezanie, jezeli sprezanie bedzie takie same na wszystkich garach to jaka masz koncepcje??? gdzie jest ten modul zaplonowy??
  19. Dzieki za odp. Sprawa wyglada tak klawiatura na wierzchu, kluczem juz krecilem nie stawia zadnego oporu czyli tloki sie nie podpieraja o zawory, jak krece kluczem to czasami slychac takie cykniecie, moge zrobic 5 obrotow i nic sie nie dzieje a czasami sa takie 2 cykniecia w trakcie 1 obrotu moze to lancuszek nie nachodzi rowno ?? co do fajek to juz rozkminilem ze trzeba podwadzac.
  20. Witam, mam taki klopot, moto (rok 93 chlodzony woda i olejem) zaczelo cos delikatnie stukac, bylem u 2 mechanikow i powiedzieli ze to cos z rozrzadem, lancuszek albo napinacz. Po przejazdzce dojezdzajac do skrzyzowania silnik zgasł i nie chcial odpalic odpalilem go na ssaniu i kiepsko sie wkrecal na obroty, nie mial siły, musialem dojechac do domu 3 km, z silnika zaczely wydobywac sie dziwne dzwieki. Co sie mogło stać ?? moze nie pracowal na wszystkie gary??, chcac zdjac fajki ze swiec 2 przewody z nich doslownie wypadly, ale swiece taki sam kolor czyli go nie zalewalo. zdialem pokrywe klawiatury, rozrzad sie nie przestawil, wszystkie znaki sie zgadzaja. Bylbym wdzieczny za pomoc.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...