zwiecha

Jak zgubilem kiedys kluczyk do gsxr 1100 (mialem tylko jeden) to wystarczylo przeciac kable od stacyjki (tez sa 4 i te same kolory) i odpowiednio zewrzeć, moto dzialalo bez kluczyka a ja jak tylko znalazlem zaklad w ktorym dorabiali kluczyki na podstawie stacyjki zanioslem im całą półke i na nastepny dzien mialem wszystko gotowe. Weź w reke miernik i bedziesz wszystko wiedział, nie bede pisał w jaki sposob to polaczyc bo nie chce narażać sprzetów innych ludzi (nigdy nie wiadomo kto czyta forum) Pozdro.

Tam jest chyba tylko chlodnica oleju lub chlodnica oleju i wody, tak mi sie przynajmniej wydaje ...

W wieku 18 lat robilem rownoczesnie prawko na A i B, wsiadam do samochodzu i zaczyna mi tlumaczyc prowadzaczy do czego co jest ja mu "Panie ja to wszystko wiem " no prowadzacy powiedzial jedziemy, na placu bylo git na miescie tez, tylko nie chcialo mi sie przylazic na wyklady, mialem troche daleko, ale koles mi oposcil na kurs a i b bo akurat wchodzily nowe przepisy ze na B 30 H i na moto 20 H ja juz sie miescilem w nowych przepisach ale dogadalem sie ze zaplace po staremu czyli 20 na samochod i 10 na moto wszystko ok, oposcil z ceny:) Jak sie okazalo motocyklem byla MZ ETZ 150 z rozwalonym starterem (zeby wytarte na polksiezycu) olej ciekl tak szybko ze moglbym uzbierac na smazenie frytek, łancuch sprzeglowy byl tak wyciagniety ze sie w pale nie miesci. Moto oczywiscie nie zarejestrowane i ubezpieczone. pojezdzilem tak pierwsza godzine i mowie prowadzacemu zrobie Ci ten sinik wymienie ten połksiezyc i lancuch sprzeglowy i uszczelnie ten silnik - oczywiscie odplatnie, odjal mi kase z kursu (wczesniej musielismy odpalac maszyna na pych bo kopniak nie dzialal) maszyne mu naprawilem pojezdzilem kilka godzin na placu, reszte godzin mniej wiecej polowe zostawilem bratu na wyjezdzenie i tak poszedlem na egzamin, brat stal przed wyjazdem na miasto, zdalem na placu, wyjazd na miasto, zapmnialem wlaczyc swiatel, to brat krzyczy wlacz swiatla :) wlaczylem, egzamin git tylko na koniec egzamintaor sie pyta dlaczego wlaczylem swiatla dopiero przy wyjezdzie z bramy??, ja na to ze mi sie przypomnialo, jego odpowiedz: tak jasne :) zdane za 1 razem w 2004 roku w Ciechanowie na ul. Mleczarskiej, zdawalem na yamaszce chyba gn 250

No tutaj sie nie zgodze bo tez troche poszukalem, nie moge podeslac skana bo komp ledwo zipie zadnego pdfa sie nie da otworzyc ogolnie padlina ale nie o tym, z tego co pamietam na stronie bodajze 306 serwisowka od gsxr 1100 93-98 jest opis do rocznika 94 gaziory 46E7, srednica zewnetrzna 36 mm, w serwisowce bst36 czy jakos tak, wszystkie dysze 122,5 mam w gaźniku w serwisiwce tak samo, wiec wychodzi na to ze to ten gaźnik, tylko iglice sa u mnie 5D51 a w serwisowce do tego gaźnika jest 5D51-3rd lub 3nd, nie pamietam juz dokladnie ale chyba 3rd, co oznacza te 3rd ?? Tam co pisales odnośnie położenia zawleczki na iglicy P2 to w serwisowce do tego gaźnika jest napisane 0-8 co to oznacza ?? bo P2 to tak jak pisales 2 wyciecie od gory.... juz wszystko dziala, chodzi praktycznie idealnie, ustawilem na 3 wrabku (na iglicy jest 5) tylko jak szybko sie odwinie manete to czasami potrafi strzelic juz pod samym koncem okolo 10 krp

jak zakladalem to rownomiernie scisnalem obejmy na gaźnikach, ze bardzo sztywno siedza, teraz znalezc te lewe powietrze to bedzie problem, a co z tymi iglicami bo jakies inne sa, ustawilem na P2 tak jak pisales qurim ale moze ktos dal jakies iglice od czegos innego i kupa sie robi, a te szalejace obroty to jak myslisz lewe powietrze ??

Złożylem wszystko do kupy i zamontowalem w moto, juz nic nie strzela, ale chodzi jak traktor, jak wlacze ssanie to obroty ida na 5 tys i faluja spadaja na 3 itp, jak moto sie rozgrzeje to ma kłopoty ze spadaniem z obrotow, potrafi sie zawiesic na 2,5 k i przez chwile stoi pozniej opada na 1200 rpm. Czyżby lewe powietrze ??, jesli tak to jakie sa newralgiczne punkty do zasysania fałszywego powietrza w gsxr 1100. pozdro

Zabrałem sie w koncu za te gaziory, iglice sa ustawione na 4 rowku od góry, przestawie je na 2 jak qurim pisal, poziom paliwa we wszystkich komorach taki sam, poprzedni wlasciciel lubil silikon :banghead:, na kazdym gazniku wchodzacym w głowice jest rowek, bylo to zlepione wszystko na sylikon, nie odkrecajac zadnych srub wyjalem gaźniki bez problemu z kruccow, wydaje mi sie ze w tych rowkach powinny byc jakies oringi odpowiedzialne za eliminacje lewego powietrza ... wymienie wszystkie oringi w gażnikach i powinno byc ok. Jeszcze jedno, ssanie dzialalo tylko na 3 gaźnikach na 1 zewnetrznym od strony sprzegła blacha od ssania byla odgieta i nie lapala bolca od ssania pewnie dlatego tak dziwnie chodzil na ssaniu jak byl zimny i strzelal. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/...9c61e96416.html Zapodaje linka ze zdjeciem membrany, jest troche odkształcona ale szczelna, polata jeszcze na niej, czy kupiwac drugą ?? 2 sprawa tyczy sie iglic, maja taka podkladke (zaznaczone czerwona strzałka) w serwisowce tej podkładki chyba nie ma, ma ona byc czy ja wyeliminowac, co myslicie?? Dysze mam 122.5 w kazdym, iglice to 5D51, w serwisowce nie ma takich iglic, moze ktos takie zastosował i dlatego byly ustawione na 4 rowku, juz sam nie wiem, na gaźniku napisane 46E7 K331, ktos potrafi to rozszyfrowac ??

Moglibyscie sie określic, czy wkrecic czy wykrecic zeby wzbogacic .... mi sie wydaje ze wykrecenie srubki to uboższa mieszanka, ale z roznymi teoriami sie juz spotkałem. Jutro bede walczył ze swoimi gaźnikami w gsxr 1100, wiec chcialbym sie upewnic, ja u siebie mialem 2,5 obrotu i na ssaniu strzela a ostatnimi czasy na wyższych obrotach potrafi strzelic i zamulic na chwile, pozniej juz jest ok.

A no właśnie mialem to sprawdzic bo wyczytalem to w jakims temacie, dzieki za przypomienie. Wezme sie do tego w najblizszym czasie.

ok qurim, wielkie dzieki, bede rozbieral i walczył z tematem

Każdy chcialby miec tylko takie problemy :biggrin: jak masz dłuższy gwint w lusterku to nakręć zwyczajnie w swiecie na niego nakretke i w krec lusterko w pompe, ustaw tak jak powinno byc i skontruj nakretka, bedzie git.

Jak bede w domu to lookne na oznaczenie gaźników, patrzylem ale wylecialo mi z głowy, cos poprzedni wlaścicel tam mocno namieszał. Nie pluje mocno, moto bylo skierowane na maske samochodu i zobaczylem kilka kropelek małych. Co do iglic, jezeli sie ich nie przestawia a jest taka możliwość to jak powinne byc one ustawione, bo moze cos poprzedni wlasciciel nakombinowal i moze trzeba teraz z tym walczyc ...

No to faktycznie gafa, wczesniej mialem bmw k75 byl tam wtrysk paliwa, z gaźnikowcami nie mialem do czynienia, nie liczac sprzetow firmy romet i mz. Dzieki za wyprowadzenie z błednego toku rozumowania :flesje: Jak rozpoznac czy dysze głowne byly wymieniane na jakies inne, sa tam jakies oznaczenia, czy trzeba je w jakis sposob mierzyc ?? Kolejna sprawa to co moze byc przyczyna przylewania silnika na ssaniu ?? za wysoki poziom paliwa w komorach pływakowych ?? Jestem laikem w gaźnikach motocyklowych, wszystkie pojazdy które mialem te na 2 i 4 kołach zawsze miały wtrysk paliwka

Sprawdz w serwisowce, moze bedzie schemat obrotomierza, ale raczej nikłe szanse na to, ale warto obczaić

hehe moj błąd (zjadłem od) miało być śruba od main jet, czyli sruba do regulacji składu mieszanki na wysokich obrotach.

Dzieki za odpowiedzi, Sruba składu mieszanki na wolnych jest pod spodem przy komorach pływakowych, a śruba jak to sie zwie w serwisowce main jet jest pod tymi kopułkami ?? troche dziwne byloby to zeby przykrecic trzeba to zwalac z gaźników ??

uuu zjeździlem chyba z 10 podobnych do komarów sprzetow (motorynki, ogary, komary, wszystkie 2 biegowe wiec nie ma mowy o zadnym ogarze z silnikiem jawki, gardzilem wtedy jawkami, wolalem 2 biegowe sprzety rodziemej produkcji) pierwsze co musisz sprawdzic to czy pływak zamyka przelanie, nastepnie ustawic zapłon, wyregulowac platynki i odpowiednia świeca z odpowiednia przerwą, W etz 250 stosowałem punkt gmp do ustawiania zapłonu ( iskra musiała byc kilka mm przed gornym połozeniem tłoka), nie pamietam ile jest w ogarze, sprawdz w instrukcji. Jesli to nie pomoze sprawdz szczelnosc komory korbowej. Zajmowalem sie tym z 10 lat temu (miałem wtedy z 14 lat) i zawsze ustawialem na oko. Raz mialem prawie nowego ogara, obojetnie jak byl ustawiony zapłon zawsze chodzi dobrze... Jedna rada, tutaj pisanie raczej nie pomoze, tu trzeba prób i błedów do ustawienia takich silników a zwlaszcza jak byl składany z róznych części. W tamtych czasach zjadłem zęby na tych sprzetach ale w dzisiejszych czasach prawde mowiąc nie chciałbym miec z nimi do czynienia. Zycze wytrwałości z tymi wehikułami. odkrec mu z 1 obrót od składu mieszanki, jak ci zalewa, lub iglice o jeden zabek do góry

Tak offtopikowo, kiedys jak mi padł przerywacz w etz 250 to zastowalem od żuka, moce zarowek sie zgadzały wiec jakos to migało w miare normalnie (w zuku 3 zarowki a w etz 2 na strone), kolejny przyklad jak w bmw k75 uwalil sie przerywac od kieronkow to byly niezle jaja poniewaz po wyłączeniu zapłonu cały czas swiecil 1 kierunek, przerywacz był sczelny i nie dało go sie rozebrac, ale ze nie dało sie wpiąc nic innego ponieważ szło tam chyba z 10 kabli to rozciąłem go brzeszczotem i okazało sie ze na cawce urwała sie 1 blaszka która jest odpowiedzialna za styki, zalutowałem to dokładnie i z tego co wiem chodzi u kolejnego właściciela bezbłędnie.

Tam wydaje sie nie byc zadnej filozofii, jesli w pompie masz gwint fi 10 a lusterko na fi 8 to powinno sie normalnie wykrecic, moze ktos zerwal gwint w przejsciowce lub w lusterku i dal tak zwany "patencik" czyli uzyl jakiegos kleju czy cos w ten desen. wykrec lusterko z przejsciowka, wkreć w imadło tylko delikatnie i spróbuj odkrecic lusterko (odkrecając ciągnąc jednocześnie w strone odkrecania) jak wyjdzie to bedziesz widzial co bylo zastosowane. jak zerwany gwint w lusterku to wymiana na inne, jak w przejsciowce to 2 przejsciowka (albo zastosowanie nastepnego patencika i klej w ruch pojdzie wtedy) :banghead:

W poprzednim poscie w którym pisalem o klekotaniu, wszystko juz naprawione, ale cały czas borykam sie z strzelaniem z tlumika (na ssaniu wrecz pluje czyms, oleju na 100 % nie bierze, jak odpale w garażu to spaliny draznia w oczy i w nozdrza, na przegazuwce idzie czarny dym, wiem ewidetnie gaziory). Swiece sa opkopcone troche. Jak zdjalem filtr powietrza to zobaczylem gaźniki, przy zamknietej przepustnicy ta przeslona jest zamknieta, jak dodam gazu to ona jest cały czas zamknieta (wydaje mi sie ze powinna sie otwierac aby byl dostep powietrza), mowa o manewrowaniu gazem na zgaszonym silniku i zagladaniu przez airbox do poszczegolnych gaźników, link do foto ponizej. Śruba do składu na wolnych obrotach jest na dole pod komorami plywakowymi, ile maja byc one wykrecone, sruby od main system sa chyba pod tymi czarnymi kopułkami, tak samo ile one musza byc wykręcone, chodzi mi o wartosci z serwisowki bo nie moge tego wylapac, ustawianie pływaków znalazlem. Dzieki za odpowiedzi, w poprzednim poscie bardzo mi pomogliscie wiec licze na pomoc :bigrazz: Jednak rozrząd i zawory to pikuś w porównaniu do gaźników. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/...b9690acd3d.html Pozdro

Mam 2 alternator z zapieczonymi łozyskami, wyjąłem wirnik i włożyłem go w wieloklin, tam gdzie sie wkłada cały alternator, ruszając nim w lewo i w prawo (przesuwa sie maks 2-3 mm) słychac takie jakies dziwne stukanie jakby zebatki waliły o siebie, może to na wieloklinie jakis luz ?? Chcialem odkręcić obudowę co sie wkłada alterantor i rozrusznik, ale jest jedna długa sruba która zawadza o gaźniki i chyba bez demontażu ich nie da rady wyjąc obudowy. Spękany mam kruciec łączący airbox z gaźnikiem. przy 8 tysiach na 1 biegu tak jakby nie mial przez chwile siły i po chwila ja odzyskuje, od czego można dokupić taki krucieć ?? może od jakiegos bandita srada ??

Mozna odciąc odcinek gwintowany i przegwintowac na nowo uchwyt lusterka, ale jest to metoda troche drastyczna. Mysle ze są przejscia z gwintu lewy na prawy i na odwrot. Więc nic nie byloby trzeba przerabiac.

W moto masz sprzegło w kapieli olejowej, w samochodzie suche, dlatego nie wolno wlewac oleju samochodowego do moto, chyba ze moto ma suche sprzęgło jak niektóre bmw czy moto guzzi. Chociaż 100 ml nie powinno zaszkodzić ale lepiej dmuchac na zimne, wymien olej wczesniej albo kup litra i dolej, nieduze pieniadze.

Uszczelka pomiedzy głowicą a pokrywą zaworów służy miedzy innymi do zapobiegania przelewaniu sie oleju na swiece, swiece masz w zagłębieniu, jeżeli uszczelka nie uszczelnia to zalewa swiece "od góry - tam gdzie wkładasz fajki" i na 99 % to jest otwór do spuszczania tego oleju. Wyjmij fajke i wykręć swiece z tego cylindra co leci olej, sprawdz czy jest tłusta (od strony fajki) jezeli tłusta to uszczelka do wymiany albo do wyjęcia odtłuszczenia i założenia na jakiś silikon czy cos takiego. Nie znam tego modelu. ale w gsxr 1100 tak jest, wszystko zalezy od kształtu uszczelki.

Być może o tych świecach dobrze piszesz, jak odpalam na ssaniu to czuć troche benzyną tak jakby nie spalał wszystkiego. Chce doprowadzić ten motocykl do ładnego stanu, nie dawno go kupiłem i takie kwiatki wychodzą.