Skocz do zawartości

Jacenty

Forumowicze
  • Postów

    40
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Jacenty

  1. Przebieg około 60 tys km, dodatki w postaci osłon na nogi, oczywiście kufry, Bagster, przedłużenie błotnika przedniego, deflektor na przednią szybę i kilka innych drobiazgów takich jak np. zaślepki na otwory na kufry, kiedy te są zdjęte. Cena 28 tys do negocjacji. Kontakt: 668 838 735. Stan motocykla naprawdę bardzo dobry, napisałbym że idealny ale trochę nim jednak jeździłem ;) W poprzednim sezonie zrobiłem pełny serwis i jeździłem tylko do lipca. Naprawdę zadbana maszyna. Zdjęcia: http://cos.zapto.org/www/fjr2017
  2. Witam Stan techniczny idealny, wizualny zapewne mógłby być lepszy ;) przebieg około 60 tys km, oczywiście kufry i kilka elementów dodatkowego wyposażenia w zestawie. Cena to 28 tys. Pochodzi z Niemiec, w zeszłym roku kupiłem od pierwszego właściciela w Polsce, przejechałem około 12 Kkm. Opony na jakieś 2-3 tys. km. Cena do negocjacji po obejrzeniu motocykla. Zdjęcia tu: http://cos.zapto.org/www/fjr nie działa najszybciej - ale działa :) Część jest tutaj: https://www.facebook.com/jacek.gorski.3154/posts/1277297768987342?pnref=story tel. 668 838 735
  3. Jest coś takiego jak zgoda dyrektora ow nfz na indywidualne leczenie. Dyrektorów w Polsce jest 16. Uderz do nich. Niestety, ośrodek który wykona zabieg powinien mieć umowę z nfz na leczenie szpitalne. Ztcw to w Poznaniu jest oddział chirirgii ręki.
  4. Chyba że masz zamontowany zbyt mały ? Wysłane z mojego SM-C101 przy użyciu Tapatalka
  5. Powodzenia, obyś go dorwał! Z co do Policji: dlaczego się nie dziwię?
  6. Ogłoszenie grzecznościowe, znajomy niewiele jeździ, nie ma czasu na hobby a trochę ich ma - moto jest w idealnym stanie i ma śmieszny przebieg: około 5000 mil. Telefon do niego: 602 616 078.
  7. Witam Przepraszam, że tak późno odpisuję, mialem chwilę wolnego (od internetu też). Moto ma nalatane ok 59 tys. km i rośnie. Kufry są seryjne, maja normalne ślady użytkowania, bez wad- może nieco przybrudzone. Dla niektórych tylna opona może być do wymiany (bieżnik równo z TWI). Piszcie maile i PW. Pozdrawiam Jacek
  8. Witam Cena to 13500 bez negocjacji, sprzedaję pełny komplet z kuframi, zdjęcia tutaj: http://cos.zapto.org/MyWeb/www/fjr/ Sprzedaję, bo chcę kupić to samo tylko po liftingu. Pozdrawiam Jacek
  9. Kolega od którego kupiłem swoją fujarkę ma takie w nowej. Gusta bywają różne ale mnie dźwięk się podoba, co do wyglądu to... hm! Widziałem ładniejsze, szczególnie mocowania.
  10. Hmmm... a pisać nieczytelnie można? Przepis nakazuje dostarczyć, nie? ;)
  11. No właśnie, jestem ciekaw jak zakończyła się ta sprawa - czy prawnik zrobił swoją robotę czy może okazało się że na policję nie ma mocnych?
  12. WItam w klubie, chciałbym dopowiedzieć jedną rzecz: 1200RT występuje jako K1200RT i R1200RT (RS nie bardzo mnie interesuje bo jednak w porównaniu do RT lub GT pozycja jest bardziej sportowa) i do niedawna nie interesował mnie boxer, jednak w tym roku na wystawie w Wa-wie przysiadłem się na niego i jestem pod wrażeniem subiektywnego odczucia jego wagi, wydaje się być leciutki jak rower. Czy ktoś może napisać, jak boxer wpływa na ograniczenie możliwości poruszania się w korkach i jak się ma szerokość (subiektywna, nie szerokosc kiery) BMW serii R do wymienionych motocykli - interesuje mnie szczególnie porównanie z BMW serii K (mówimy o rocznikach około 2002-2006, model 1150 też wchodzi w grę) i FJR-ką. Najlepiej gdyby ktoś porównał je do NT650V ;) Różnica w mocy jest oczwista, ale moc to nie wszystko. Co do GTR-a, to nie występuje on na wtórnym rynku w cenach będących w moim zasięgu.
  13. To chyba SF, nic z tych modeli nie znalałazem, jest najwyżej K1200R ale to nie to samo... Poza tym przy BMW oprócz kasy na moto trzeba miec drugie tyle jak coś wyskoczy, np usterka wału, bezawaryjnego zazwyczaj... Kluczowy jest wał - łańcuch i pasek wykluczone ;) Może w przyszłości zmądrzeję (?), teraz chcę naprawdę bezobsługowy, niewymienialny i bezawaryjny wałek kardana. Oprócz tego zwinność lub poręczność w mieście i wygoda poza miastem. Ciekawe, że nikt nie napisał że warto zrobić podmiankę na nowy model po 2006 roku (NT700) - zdaje się że to głupi pomysł. Niestety, chyba trzeba mieć dwa modele - tylko gdzie to trzymać?
  14. Witam, też ujeżdzam NT650 - kupiłem w 2010 i od razu (po przeglądzie) trasa do Czech, (z Suwałk, bez plecaczka, jeszcze się bałem) - trochę się opóźniła bo mieliśmy wyjechać o 5 rano ale zeszło do 7 bo "twardy" dowód rejestracyjny musiałem odebrać, reszta to latanie po okolicy. Rok 2011 Szkocja, Glasgow - kilka miesięcy tam pomieszkałem i pojeździłem (samotnie - głównie do pracy i z powrotem, ale nie tylko), powrót z żoną - ponad 3000 km, ja ważę ok 100 gk, żona jakieś 70, graty co najmniej 15 kg. Rok 2012 Niemcy: Berlin, Frankfurt n. Menem, z córką (60 kg) i trochę gratów, ponad 1300 km w jedną stronę (zrobiłem w 16 godzin, spalanie około 4 l/100km). Wrażenia ogólnie: mocy brakuje tylko kiedy wyprzedzasz tiry, poza tym wystarczy, na autostradzie w DE stała prędkość 140 km/h bez problemu choć przyśpieszenie do 160 trochę zajmuje (mam podwyższoną szybę, może dlatego?). Hamulce przy takim obciążeniu są za słabe, droga hamowania koszmarnie się wydłuża, motocykl zachowuje zwrotność i łatwość prowadzenia, chociaż wpływ masy daje się odczuć, prowadzi się nieco inaczej ale nie mogę powiedzieć że źle. Komfort: po 1000 km bolą dwie rzeczy: kark jak masz ciężki kask, dłonie jeżeli się na nich opierasz podczas jazdy i mi osobiście kolana (176 cm) - co jakiś czas musiałem prostować, ale to samo mam i w aucie. Zużycie paliwa - możecie nie wierzyć ale w trasie z Glasgow do Suwałk średnio mi wyszło 3,9 l/100 km - sam nie bardzo w to wierzę, ale mam paragony i można podliczyć, tankowane przed wyjazdem pod domem. Inna rzecz że z takim obciążeniem jechałem naprawdę spokojnie, poza tym po kilku miesiącach za granicą zaczyna się odruchowo jeździć zgodnie z przepisami (czyli spokojnie i powoli). Podsumowanie: teraz chcę ją zamienić tylko nie bardzo wiem na co, kupiłem ją, bo na co dzień dużo jeźdzę po mieście, korki i te sprawy - spisuje się znakomicie. Nie bez znaczenia jest niskie zużycie paliwa (po mieście wychodzi mi ok 4,4-4,5 l/100km) i ogólnie niskie koszty ekploatacji. Dość dobrze spisuje się w trasie. ALE nie podoba mi się reakcja na gaz, nie jest natychmiastowa, po odkręceniu jakieś 0,5 do 1 sekundy "się zbiera" - może dlatego że ta wersja jest gaźnikowa? Poza tym kolana no i te trochę mocy by sie przydało do wyprzedzania. Myślę nad FJR i ostatnio biorę pod uwagę "Pańcię" bo ktoś tu pisał że sprawdza się w mieście - nie bardzo w to wierzę ale pod uwagę ją biorę - choć oba te motocykle niezbyt pasują bo ważą pod 300 kg - Honda ma jakieś 250. No i nie wierzę (co zresztą sprawdziłem) w promień zawracania - devilka jest sporo zwrotniejsza. Pozostaje NT700, tylko czy warto się przesiadać z 650 ccm na 680, 56 KM na 65, 55Nm na 66? Masa też większa - o 9 kg... Znacie może inne alternatywy? Jest jeszcze duża dywersja ale moja devilka jest z 2002 roku, ma kilka fajnych rozwiązań których tam nie znajdę - słyszałem też o dużym zużyciu paliwa i kiepskich hamulcach (VX800 podobnie). Owszem, wiem że pozostaje BMW ale wolę tę marke na razie omijać... budżet do jakiś 18 tys - za to nie kupię sensownego BMW (boxer odpada). Stelvio to też mastodont - do miasta IMO nie bardzo (ale mogę się mylić, na pewno ma wysoko środek ciężkości) no i kasa nie ta. Tak więc przy okazji podpowiedzi dla kolegi (jak kupowałem devilkę miałem 35 lat), może mi coś podpowiecie?
  15. Jacenty

    Szkocja maj 2011

    Około 24 lipca jadę z żoną z Glasgow do Polski, chętnie się podłączę, chyba że będzie po sprawie. Pozdrawiam J.
  16. rozwiązanie? Co o tym sądzicie? Mnie się szczególnie podoba zapis:
  17. Robiłem testy i nie zauważyłem żeby tak się działo. Co prawda na jednej stronie po przechyleniu ponad 30 stopni zaczynają wypadać cykle pracy, ale na drugim jest OK. Ponoć to kwestia ustawienia gaźnika. Moto to Honda deauville z 2002.
  18. Honda Deauville 2002 - co prawda nie podkarpacie i nie za 10 a za 11 tys ale IMO warto - wał kardana, 650ccm, 2002 rok - model już po ważnym liftingu dotyczącym hamulców (zintegrowane=CBS, ale nie dual więc można hamować na dwa sposoby) i świateł. Stan bardzo dobry, przygotowałem (dwa gniazda zapaliczek w tym jedno w schowku, wskaźnik ładowania akumulatora, osłony na ręce, delikatnie wyższa szyba, prawie nowe opony - mniej niż jeden sezon), miałem jeździć ale wyjechałem i jestem teraz w UK. Powinienem brać ponad 12 tys, ale że masz kawałek drogi do przejechania to cena jest okazyjna. Dokładam oryginalne mocowanie kufra GIVI w systemie MONOKEY - solidne, metalowe.
  19. Witam Moto jest w Suwałkach a w Anglii dojadę wszędzie. Cena około 12 000 tys zł - moto naprawdę w dobrym stanie - prawie nowe opony itd. Pisać na maila: net.man @ wp.pl
  20. Witam Szukam, szukam i nie mogę znaleźć... Dwa kawałki plastiku a jakie przydatne i jakie trudne do znalezienia. Wie ktoś może gdzie coś takiego znajdę? Pozdrawiam Jacek
  21. Jacenty

    100 tyś.km

    Szczerze gratuluję i życzę kolejnej setki bez gleby.
  22. Najpierw był potrzebny dokument, co tak naprawdę nie był potrzebny (cerificato di proprieta), ale trzeba było rejestrować gdzie indziej, później problem z opłatą rejestracyjną - najpierw 81,50 później 121,50. Na dokładkę nie dostałem odmowy rejestracji i nie mogłem się odwołać - nie chcieli przyjąć dokumentów i w ogóle rozpocząć procesu rejestracji. BTW Opłata (81,50) przepadła... W końcu wziął się do sprawy facet który mi sprzedał to moto i, co prawda po 6 tygodniach, załatwił sprawę. Przy okazji poszła kolejna kasa, ale to już szczegół :)
  23. Witam Uff... Jak w temacie. Było ciężko ale to już za mną (czekam na twardy dowód). Wytrwałości życzę :) Jak się okazuje nasze urzędy komunikacji mają różne nastawienie do przepisów i petentów.
  24. Witam Dzięki za pomoc, na razie sprawa chyba jest na dobrej drodze - problemem zajął się sprzedający i twierdzi że moto już zarejestrował u siebie (na siebie, wysłałem mu jednak papiery). Co prawda wiem tylko tyle ile mi powiedział przez telefon, ale ponoć ma już miękki dowód i czeka na twardy (na miękkim nie może sprzedać). Za jakieś trzy tygodnie sprawa powinna być zakończona, chociaż zastanawiam się co będzie z kartą pojazdu, bo kazał sobie dopłacić 250 zł, a to chyba za mało jak za rejestrację+kartę pojazdu... Jeszcze raz pozdrawiam i bardzo dziękuję za podpowiedzi. Co do mojej głupoty to absolutnie się zgadzam. Jeśli chodzi o mail to nie mam maila bezpośrednio do niego, znalazłem go na Facebook'u i LinkedIn i stamtąd wysłałem mu wiadomość. Jacek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...