Skoro nie zdałeś egzaminu bo wyprzedziłeś rower na pasach, to chyba już wiesz że na następnym egzaminie tego robić nie wolno. W trakcie egzaminu stałbym na światłach za tym rowerem i wyprzedził go dopiero za skrzyżowaniem. Zapłaciłeś za 25 minut egzaminu więc nie masz się po co spieszyć. Trasę, wszystkie skrzyżowania i ograniczenia znasz na pamięć, więc zostaje Ci tylko uważać na to co i kiedy robisz. Uważaj też żeby za szybko nie odkręcić w momencie gdy piesi przechodzą przez pasy. Poczekaj aż będą jedną noga na chodniku. Nic nie kosztuje, a egzaminator nie dowali się że ich poganiałeś czy chciałeś rozjechać. Powodzenia
Pozdrawiam