sneer

Co Ty za bzdury wygadujesz chłopie! :icon_eek: Dopuszcza się, ale nie w ramach tego samego pasa! No chyba że wyprzedzany włączył lewy kierunkowskaz. Zresztą nawet jakby dobrze wyprzedzał, to jednak najechał, tak? To czyja ma być wina? Poza tym widzisz zdjęcia i sam stwierdzasz, że na tym skrzyżowaniu nie wolno - więc dlaczego sprawa "nie taka jasna"? Dokładnie to samo miałem na myśli wcześniej. On powie, że jechał sobie spokojnie z przepisową prędkością, a wariat na motorze go wyprzedził, zajechał drogę i zaczął skręcać. Sąd może niestety dać mu wiarę, bo jak powszechnie wiadomo motocykliści są nieobliczalni i nie takie głupstwa na jezdni wyczyniają. :( Masz świadka?

Skoro próbowałeś i Tobie nie upłynniło, to może coś źle robiłeś? :wink: Czy to wszystko uważasz za za snobizm? Czy w ramach protestu przestaniesz używać przeciwskrętu?? Czy uważasz, że jak jedziesz do sklepu, to nie musisz się ubierać? Wyskakujesz w adaśkach i dresie? A może w ogóle całe to dbanie o bezpieczeństwo to jakaś lipa, hę? :bigrazz:

przemyśl to dobrze, bo na sprawie może się okazać, że to Ty mu zajechałeś, zwolniłeś, etc..

Przede wszystkim to nie miał prawa wyprzedzać Cię z prawej. No chyba że lewy kierunek włączyłeś ;)

Jazdę :rolleyes: A co to ma wspólnego z tematem? Nie używasz, nie próbowałeś... Ale zdanie zdążyłeś sobie wyrobić :clap:

Co on tam będzie robił? Kursy dla zaawansowanych motocyklistów prowadził? :icon_eek:

Ja też sobie poczytałem i ręce opadają. i dalej a w tym samym zdaniu redaktor przyznaje jednak, że Jak to więc? Metoda zła, bo wadliwego motocykla się w ten sposób nie zatrzyma?? A ostatnie zdanie, to przysłowiowy strzał w stopę: :icon_razz:

Znaczy: dobry rocznik - jak wino? ;) Skoro tak, to wysyłkowo kupię :icon_razz:

Nie musi być cacany, ale nie chcę parcha. Jak wezmę z 2006r. to będzie pewny? Gdzie?

Yuby, nie pier... ;) Teraz może i przerasta, ale każdy kiedyś zaczynał. Czy to powód żeby zrezygnować? ErnestZL, pytałem i 2 osoby (nie nowicjusze) napisały że to złom. Ja mam zerowe doświadczenie. Dalej mi się dziwisz? Dzięki, że poszukałeś tych fotek, bo jednak trochę tych opon było montowanych i to w tym malowaniu, a to całkowicie zmienia obraz sytuacji. A co z tym łańcuchem? Do wymiany będzie, czy wystarczy nasmarować? Świadczy o nie dbaniu o moto, czy może przerdzewiał, bo jak go na lawecie do PL ściągali, to padało? ;) Jeszua, liczyłem że bardziej doświadczeni mi pomogą, bo wiadomo że z czasem wystarczy 1 rzut oka i wszystko wiadomo. Nie warto wtedy speca fatygować :bigrazz:

Pojadę i co? Sprzedawcy zapytam, czy miał dzwona? Wiesz co mi odpowie: "100% bezwypadkowy". Idąc dalej, to niestety nie mam nikogo kto się zna na moto, więc będę musiał posiłkować się fachowcem - a to już kosztuje więcej niż 10 zł. Po mam płacić mechanikowi za oglądanie moto, jak już na zdjęciach widać że nie jest ok? Czy Ty na moim miejscu postąpił byś inaczej?

Kupię Fazera FZ6, może być też S2 - rocznik od 2005r.

Szkoda. Będę dalej szukał :icon_rolleyes:

Chodziło mi o to, że nie przylega dokładnie do plastiku. Na brzegach są uszczelki, więc domyślam się że powinna. Zastanawiam się czy to efekt tandetnego wykonania szyby, czy niedokładne spasowanie po dzwonie. Mi też się nie podoba, ale jakby moto było ok, to zawsze można ją zmienić :icon_biggrin: Tył też jest zmieniany? To może przebieg dotyczy samych opon ;) Jakby nie smarował i przejechał np. 20.000 km? Czy po 4.000 też może zardzewieć?

Spójrzcie na tego Fazerka: http://otomoto.pl/yamaha-fzs-fazer-600-s2-...b-M1818381.html Ogólnie ładny i podoba mi się, ale 2 rzeczy nie dają mi spokoju: 1. Szyba - nie oryginał, ale też niezbyt spasowana - na zdjęciu zegarów widać duże szczeliny między owiewką 2. Przednia opona - też nie oryginalna - przynajmniej ja 1 raz taką widzę, a przebieg chyba za mały, żeby już wymieniać Tak sobie myślę, że dużo było z przodu zmienione... A co Wy o tym sądzicie? Warto się interesować?