Woziu

a propo oleju to mam 4l motula 5100 który miałem zamiar zalać do samochodu ale zalałem samochodowy olej, więc odsprzedam w dobrej cenie motula. jeżeli ktoś zainteresowany to na priw pisać prosze !

jak to mówią: "kto ma wtyki ten ma prąd" :icon_biggrin: Dzięki koledzy za wyrażenie opinii o olejach :lalag:

mój problem z samochodem rozwiązany tzn. czujnik temperatury płynu chłodzącego był walnięty. Naszczęście na chybił trafił wymineniłem go sam i obeszło sie bez wizyt u mechaników/elektryków. A propo olejów to sobie pomyślałem że motocyklowe może są lepsze bo przystosowane do pracy w wyższych temp silnika i na wyższych obrotach. Ale zastanawia mnie jak pompa olejowa w moim samochodzie będzie pracować na takim oleju. Czy taki olej zrobi różnice ?? Who knows ??

co myślicie o wlaniu motula 5100 do samochodu? posiada ktoś jakieś doświadczenia lub opinie??

:notworthy: :lalag: Porzebuje pomocy bo mam problem z samochodem tzn. na forach polskich i innych nie ma rozwiązania tego problemu.. :banghead: Objawy wyglądają następująco: Po odpaleniu do czasu aż sie dobrze silnik zagrzeje bez dodawania gazu w tym czasie i na postoju jest wszystko dobrze i mogę odjechać jak silnik jest nagrzany po 10min i wszystko jest OK. Kiedy bym próbował w czsie nagrzewania odjechać to silnik prerywa czuć także w spalinach że dostaje więcej benzyny i obroty są nierówne na luzie ok 1200 obr/min. kiedy powinno być 900obr/min. też zawiesza się na obrotach np. 2000obr/min. i po kilku sekundach spada, Po ponownym dodaniu gazu zanowu jest to samo. Pojeżdże kilka minut i wszystko jest dobrze tzn. obroty na luzie i po puszczeniu gazu spadają do 900obr/min i silnik juz nie wiesza sie na obrotach. Mogę jeździć tak cały czas i nic sie nie dzieje. Dopiero po zgaszeniu silnika i ponownym uruchomieniu mimo że jest już zagrzany znowu zaczyna sie wixa. Obroty na jałowym lub po puszczeniu gazu podwyższone do ok 1200obr/min i zawiesza sie na obrotach w na biegu lub postoju, które po kilku sekundach spadają do 1200obr/min i tak kilka razy w czasie kilku minut, przegazuje i wszystko wraca do normy tzn. obroty Ok i sie nie zawiesza czyli mogę znowu cały czas jechać. Gdy zgasze silnik i ponownie odpale to znowu jest to samo czyli źle.. Uciążliwy problem bo jak bym miał jeździć od sklepu do sklepu i cały czas gasić i odpalać silnik to wyglądało by tak jak opisałem wyżej. to nie wina silnika krokowego bo nie gaśnie na jałowym a poza tym jest nowy fabryczny założony.. niewiem co robić bo jak na forach czytam to ludzie wymieniają po kolei cały osprzęt silnika a problem pozostaje. Dodam tylko że spalanie jest takie jak być powinno tylko w czasie tych zakłóceń w pracy silnika pewnie większe. -potencjometr -sonda -czujnik położenia przepustnicy -czujnik temperatury niewiadomo do cholery co jest grane. Czy zrobić adaptacje przepustnicy?? cholera wie.. niewiem czy dobrze kojarze ale wygląda mi ten problem tak jak by ssanie za każdym razem się włączało po odpaleniu silnika nie ważne czy ciepły czy zimny i przypuszczam że dlattego ma podwyższone obroty przez kilka mninut które same zjeżdżają do właściwego stanu i też wiesza sie na obrotach które spadają po kilku sekundach. Kilka minut i wszystko gra i buczy i fura śmiga do ponownego rozruchu. jest to peugeot 106 1.4i 2000r. wtrysk wielopunktowy niestety jestem blady z elektroniki i niewiem co może być odpowiedzialne za ten problem jeżeli by to była wina ssania. auto było podłączone pod komputer i był tylko jeden błąd tzn. czujnik temperatury nie działał ale po wyczyszczeniu wtyczki komputer pokazał że wszystko gra i niema błędów. jutro ponownie bedzie sprawdzony pod komputerem czy znowu pojawi sie błąd czujnika temperatury.. jeżeli któs potrafi rozkminić ten problem to niezmiernie wdzięczny :lalag:

podstawa to nie słuchaj pierdół które tutaj wypisują.. kupuj EXC jak masz ochote a reszta to kwestia regulacji i dopasowania w tych motorach można wszystko dopasować pod wzrost... możesz przyciąć lub kupić gotową kanapę o niskim profilu i założyć niską kierownicę lub jeżeli są zdemontować risery i będzie idealnie wkońcu te motory są przeznaczone głównie dla młodych amatorów więc wzrost jak najbardziej odpowiada i tym się nie przejmuj.. ja mam odwrotny problem bo 195cm mierze i muszę kupować wysoką kanapę i przejściówki pod kierownicę żeby była wyżej itp.. jasne jeżeli posiadasz książkę obsługi do modelu który posiadasz i stosujesz się ściśle do zaleceń to możesz naprawiać.. gorzej się ma sytuacja jeżeli wydaje ci się ze umiesz wszystko naprawiać i zaczniesz grzebać bez wiedzy przy wyczynowym motocyklu to efekt będzie taki że zgracisz go i zamienisz w złoma... p.s. naprawia się zesute sprzęty z winy użytkownika a sprzęt dobrze serwisowany się nie psuje.. ludzie którzy sami naprawiają bez wiedzy i książek i odpowiednich narzędzi zawsze i to zawsze siedzą i grzebia bo non stop sie psuje.. a psuje sie nie nie z winy producenta lecz uzytkowniak ktoy nie wie jak sie obchodzic ze swoim sprzetem..

ale poszybował tym skuterkiem łaaaaaaaa...haaahaaahaa

tutaj cos extra wytrawnego czyli fota z ogłoszenia "sprzedam auto": w scenerii kupy gnoju, wieszak na pranie obok sterty gnoju, osrany prawy fotel, te czerwone pokrowce naprawde sexi

zajebista fura łatwo się jeździ i bardzo poręczny i zwrotny.. i jak to suzuki jeżeli się dba to naprawde bardzo żywotny.. Wszystkie suzuki sa bardzo żywotne.. w rocznikach od 2004-2006 mogą być problemy ze skrzyniami bo wtedy kawasaki udostępniło swój model dla suzuki.. w tych rocznikach kawasaki i suzuki to sa te same maszyny tylko kolorystyka sie roznia.. najlepiej kup od 2007 >

faktycznie to komar.. najbardziej rozpie**ala sceneria z rozbitymi furami.. patrząc na zdjecie komara na pierwszym planie można by przypuszczać, że to właśnie WINOWAJCA tej kolizji.. że to ON, że to przez NIEGO :crossy: komar narozrabiał i stoi teraz zaparkowany na boku udając niewinnego, patrzy wielkim okiem z dystansem zza drzewa.. :icon_twisted:

fotoreporter radia elka zlapał na zdjeciach simsona z zawieszeniami od SHL-ki. Naprawde ciekawy\interesujący projekt..

zakupy zrobie w nowym roku.. narazie o tym nie mysle bo do konca zimy jeszcze daleko.. wybiera sie ktos z forum do motorklubu dzisiaj albo do whisky baru nad cegłą ?? wczoraj widziałem że jest w whisky barze zajebisty klimat wygodne fotele i kanapy i lokal fajnie zrobiony..

aaaale lipa zapomniałem że wczoraj było spotkanie w klubie.. :banghead: fuuuck :icon_evil:

ja nie pojade z wami bo niemam na czym ale do knajpy sie pisze..

dobra propozycja marecki :lalag:

widziałem was z daleka, a później nie mogłem znaleźć jak byłem w środku.. o 16-tej do leszna zapier*alałem żużel oglądać..

zawody we wschowie były udane nasi dobrze pojechali.. Widziałem że carrol i ekipa w połowie się zjawili.. torów mniejszych do krosu jest u nas w okolicy jak na lekarstwo, więc jesień dobry czas żeby z asfaltu na dziury się przerzucić :lalag: i po zimie żeby kondycji na wiosne nabrać też można polatać po dziurach...

jedzie ktoś na motoccross do wschowy ?? Zawody zaczynają sie o godz. 12.30

:clap: :clap: :clap: Majka siedziałem dzisiaj na ławce na rynku i widziałem jak twój motorek niefortunnie się przewrócił :lalag: Zajebiście to wyglądało hehe

podstawa to nie sprawdzać motocykla w nocy..

też miałem okazję rozmawiać z pogromcą odblasków i podświetlenia. Za pierwszym razem kiedy w marcu zatrzymał chciał mi dowód zabrać a 4 tyg. temu podszedł do mnie na stacji paliw i poklepał po ramieniu i powiedział, że bardzo dobrze że blacha świeci i jest odblask.. Był bardzo dumny i szczęśliwy. A się zdziwiłem że pamiętał. Wczoraj sprzedałem mojego bawoła

ja mojego klamota w sobote żenię ;(

kamera CONTOUR HD, miałem okazje od kumpla pożyczyć. kamera nagrywa w HD ale po skonvertowaniu do AVi i obróbce w windows movie maker jakość video znacznie spadła ale i tak jest dobran jak na wmv

każdy z nas może tak jeździć wystarczy kierownica od krosa, duża zębatka i odpowiednie gumy ! http://www.youtube.com/watch?v=iLl9I14SoBk lokalna produkcja krótki fragment