Dirty Harry

No dźwiękowo bardzo mi się podoba, może to zasługa podwójnego wylotu. Ja kupiłem już bez db killerów i choć nie jest cichy, to dźwięk nie jest jazgotliwy, powiedziałbym nawet, że dostojny :icon_mrgreen: Na pewno będziesz zadowolony z jakości jak i dźwięku.

Okazuje się, że kobietę...

Ja posiadam BF'a EVO. Do jakości nie mam zastrzeżeń, firma popularna w Wielkiej Brytanii (kraj producenta), a dźwięk... no cóż, ponad pół roku szukałem na allegro tego konkretnego egzemplarza i to mówi samo za siebie ;) Edit: Zdjęcia dwururki masz w podpisie.

Motocyklista też człowiek, a ludzie dzielą się (w dużym uproszczeniu) na tych dobrych i tych złych. Trafiłeś na k*tasa, ale dlaczego od razu karać za jednego buraka całą brać motocyklową ? Mnie zastanawia jeszcze jedno - rejestracja zaczyna się na WD xxxx, a to chyba jest śródmieście/centrum, piszesz natomiast, że ów delikwent zostanie ukarany przez sąd rejonowy dla Pragi Płn. Czyżby kierujący nie był właścicielem pojazdu ?

Raz sprawdziłem do jakiej prędkości jest w stanie się rozpędzić ;)

Gratulki. Dobrze, że masz już amortyzator skrętu... :cool:

Dzięki :icon_mrgreen: Do moto trafi na początku czerwca :buttrock:

A więc tak: bread Motocykl przyjechał z Wielkiej Brytanii więc od razu była to wersja 125 konna, także nie było potrzeby jej odblokowywania. Zdemontowany był zawór exup i możliwe, że ktoś przy okazji kombinował przy dyszach, natomiast mój mechanik nic na ten temat nie mówił i wątpię, aby pamiętał w tej chwili ich rozmiary (celem sprawdzenia pozostaje ponowna ich rozbiórka). Nie posiadałeś przypadkiem YZF ? gurim Mechanikowi nie mogę jak dotąd nic zarzucić, wszystko co zrobił jest ok, z samymi gaźnikami natomiast nie walczył za dużo, że tak powiem. Raz tylko je przeregulował, po tym jak założył exup i spalanie tj pisałem spadło wyraźnie wciąż jednak pozostaje na ciężkim do zaakceptowania poziomie. Tomekd Zbiornik był już uszczelniany w okolicach pompy i teraz na pewno jest sucho, przewody również całe. Heny Dzięki za info nt spalania, teraz mam już punkt odniesienia. 9 litrów w cyklu miejskim to była norma, czy minimum, które udawało Ci się uzyskać ? (mówię o relatywnie spokojnej jeździe). Co synchro to chyba jest ok, tj pisałem motocykl równo trzyma wolne obroty, nie faluje, ogólnie nie mam nic do zarzucenia poza tym spalaniem :wink: Pójdę za radą gurima, dobrze rozgrzeję i postaram się sprawdzić na czuja, a może i podskoczę na stację diagnostyczną celem zbadania zawartości CO. Dzięki serdeczne za wszystkie porady i postaram się na bieżąco informować o postępach (lub ich braku :smile: ) EDIT: zapomniałem dodać, że zimna "pluje" z wydechu...

Niestety nie mogę odpowiedzieć na większość pytań, bo sam robię przy niej niewiele z racji braku odpowiednich narzędzi jak i też, co tu dużo ukrywać, wiedzy. Spytać też nie bardzo jest kogo, bo osobiście żadnego użytkownika 750 nie poznałem, nawet na forum. Wiem natomiast, że Thunderace 1000, którego silnik jest konstrukcyjnie bardzo podobny (rozwinięcia FZR 750) i współdzieli YZF 750 gaźniki oraz dolot jest zdecydowanie oszczędniejszy przy normalnej jeździe. Zastanawia mnie fakt tego niechętnego odpalania na ciepło. Rozgrzana odpali natychmiast tylko po uchyleniu przepustnic, albo np jeśli uruchomię i zgaszę 3 razy pod rząd - wtedy przy trzecim rozruchu również od razu zapali. I jeszcze jedno. Po tym jak ją zgaszę często unosi się dość silny zapach paliwa (niespalonego). Pod zbiornikiem sucho, wycieków brak.

Cześć, Od dłuższego czasu borykam się z wysokim spalaniem w mojej YZF. Problem ciągnie się właściwie od czasu jej zakupu (wtedy paliła nawet ok 14-15l/100), ale w międzyczasie zrobiłem mały serwis tj: - wymieniłem świece na zalecane przez producenta - gaźniki zostały wyczyszczone i zsynchronizowane - wyregulowano zawory - zamontowałem exup, który został zdemontowany przez poprzedniego właściciela Na filtrze powietrza przejechałem dotychczas około siedmiu tysięcy kilometrów. Powyższe czynności zostały wykonane w serwisie. jedynie świece i filtr pow. wymieniłem sam. Motocykl zdecydowanie lepiej jeździ, ale wciąż na moje oko pali zbyt dużo, oczywiście nie spodziewam się, że będzie palił 6 litrów w cyklu miejskim, ale sądzę, że w okolicach ośmiu litrów powinienem się spokojnie zamknąć. Tymczasem jej paliwożerność sięga 10/11 litrów na każde 100 kilometrów (miasto), a że mało nie jeżdżę to przy obecnych cenach paliwa daje mi mocno po kieszeni. W trasie spalanie jest mniejsze, ale nadal oscyluje wokół 9 litrów :banghead: PS. wydech był oryginalny, obecnie założony jest przelotowy tłumik Blueflame'a i poza lekkim spadkiem mocy na przelocie, zmian w spalaniu praktycznie nie ma (+/- pół litra :flesje: ). Macie jakieś sugestie od czego zacząć ? Motocykl wg mnie jeździ dobrze, nie dławi się, przyśpiesza bez zająknięcia, nie gaśnie, utrzymuje wolne obroty, ma moc. Jedyne co mnie zastanawia to fakt, że ciepła odpala po 1-2 sek pracy rozrusznika, a zimna od razu (tak miała od kiedy ją kupiłem).

Z powodu, że mój oryginalny amorek przeszedł w stan spoczynku nabyłem coś takiego w cenie złomu :) http://img268.imageshack.us/img268/249/dsc3351.jpg http://img16.imageshack.us/img16/1241/dsc3352o.jpg Wiem, że to pierdoła, ale za*ebiście się cieszę :icon_mrgreen:

A w Virago jest kontrolka ciśnienia, czy poziomu oleju ? Pytam, bo Yamaha z dziwnych dla mnie względów lubiła stosować to drugie rozwiązanie w latach dziewięćdziesiątych :icon_rolleyes:

A ja poszedłem za radą Montera i nie żałuję. Kupiłem i po pierwszej jeździe w kombiku jestem pozytywnie zaskoczony, mimo początkowego sceptycyzmu. Zobaczymy jak będzie przy wyższych temperaturach. Oscar, zdaje się, że ktoś już zgłosił się na ochotnika :cool:

http://www.retbike.pl/akcesoria/31/rekawic...ortformula.html Mam już prawie 4 lata z tego dwa sezony jeździłem i naprawdę nie mam wiele do zarzucenia. Idealnie leżą na dłoniach, pewny chwyt, komfort i są trwałe. Minusem jest prujący się rzep i naszywka z logo firmy oraz wloty powietrza, które są... atrapą :cool: (chyba, że coś się w nich zmieniło od czasu jak je kupowałem).

Ja przed godziną byłem na Pileckiego. Zostały jeszcze 3 komplety bielizny - jedna "M" i dwie "XL" oraz całkiem spory wybór rękawic, chociaż imo są do niczego. Za to bielizna jest wykonana z Meryl Skinlife, co po części może tłumaczyć jej cenę. Zobaczymy jak się sprawdzi.

Podzielę się odczuciami, bo testuję te buty od końca lutego. Plusy: - całkiem wygodne (po tym jak się ułożą, bo na początku to masakra). - solidne wykonanie, pomijając mocowanie przednich sliderów. - bardzo dobra membrana - naprawdę działa, a nie egzystuje tylko z nazwy. - w lekkim deszczu nie przemokły, woda z jezdni póki co też nie zrobiła na nich wrażenia. - opinia subiektywna, ale wg mnie są po prostu ładne (kolor biały). - nie skrzypią ;) Minusy: - odkręcające się wkręty imbusowe na sliderach przednich. Mają za małe główki, a fabrycznie są za słabo dokręcone... - uwierający ochraniacz kostki (strona zewnętrzna) oraz pięt (strona wewnętrzna) - tu muszę nadmienić, że dużo w nich chodzę, w czasie jazdy nie odczuwam tego problemu. Reasumując nie żałuję wydanych pieniędzy (479 pln), aczkolwiek jakby się uprzeć i poszukać zapewne można znaleźć produkt bardziej uznanej marki - nie wiem jak wtedy z gwarancją. Na te mam 12 miesięcy, ale sądzę, że nie będę musiał z niej korzystać. Aha, jeszcze jedno - nie odczułem, aby stopa "latała" wewnątrz, jest ok. Co do wyczucia dźwigni o czym ktoś wcześniej wspominał, to ja też wolę jeździć pod tym względem w tzw adidasach, ale chyba nie o to chodzi. W każdym bądź razie problemów z wyczuciem nie mam.

Z tą prędkością maksymalną to dziwna sprawa, moja doszła do licznikowego 270. Dalej nie sprawdzałem bo mnie to nie jara, ale na upartego poszłaby więcej (oczywiście licznikowo, bo ile de facto to nie mam pojęcia). Nie była to przypadkiem zdławiona wersja ? Spalanie oleju w moim przypadku to około 300ml na 1000 kilometrów (Motul 15W50) więc tragedii nie ma, aczkolwiek od około 10k rpm lubi puścić dymka.

Siema, Dobra jeszcze raz od początku, bo źle doczytałem, a i nadal pewne rzeczy są dla mnie niejasne (dlatego też wykasowałem poprzednią treść posta). Rozumiem, że odłączyłeś linki Exup'u i ustawiałeś go już ręcznie w pozycji otwartej, tak ? Odpinałeś też sam silniczek zaworu od wiązki elektrycznej? - nie wiem dokładnie czy może to powodować objawy, o których piszesz, ale warto to sprawdzić (w mojej YZF exup był zdemontowany, ale silniczek podpięty do instalacji i nie było problemu). Mimo tego co napisałem powyżej wydaje mi się po prostu,że silnik jest wciąż zdławiony i stąd wynika brak mocy w górnym zakresie obrotów (jeśli czujesz, że odżywa na chwilę po przekroczeniu 8000 rpm). PS- orientuje się ktoś czy FZR 94-95 posiadały już czujniki w skrzyni biegów jak poliftowa YZF 750 ?

Piękny sprzęt. Bardzo ciężko w tej chwili o egzemplarz w dobrym stanie technicznym i oryginalnym malowaniu także dbaj o nią, bo egzemplarze z 87-88 i pierwsze exup'y z 89 nabierają już wartości kolekcjonerskiej i kto wie czy nie podobnie będzie z ostatnim wypustem. Możesz powiedzieć ile Cię wyniosła i co do tej pory przy niej zrobiłeś, jak wygląda kwestia spalania i jakiego oleju używasz ? Obecnie ujeżdżam YZF 750R również z 94 roku i interesuję się tymi motkami (tj wszystkim pochodnym od 0W01) poczynająć od FZR 750 na Thunderace'ie kończąc. Wybacz więc moją upierdliwość ;) PS - w razie gdyby naszła Cię myśl o sprzedaży to proszę o PW :cool:

A ile tak mw. ? I wrzuć trochę więcej zdjęć jak możesz :)

Ooo, piękna. Tylko klocki na przód zamawiaj z 2-3 tygodniowym wyprzedzeniem :) Skąd sprowadzona ? Co do trwałości to prawda, ale trzeba pamiętać i regularnie doglądać poziomu oleju. A one z reguły go lubią :D