Skocz do zawartości

kamin

Forumowicze
  • Postów

    283
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez kamin

  1. Co do oleju to myślę że jakiś mineralny wspułczesny olej motocyklowy mu nie zaszkodzi, po uruchomieniu, [o ile się to szybko uda!] dobrze by było taki olej zlać i zalać świeżym, a jest tam jakiś olej? Jeśli jest, to zestarzały, ja bym wypuścił i przelał małą ilością świeżego, następnie wlał ile trzeba. Do benzyny trzeba dolać dodatek, bo zawory ''podechną'' Przed uruchomieniem wykręć świecę i na biegu pokręć kołem, albo go po prostu przepchnij kilkanaście metrów, żeby się mechanizmy nasmarowały. Nie znam dobrze tego motocykla, może Ci jeszcze ktoś co podpowie.

  2. volumax - Jedź- ale na wszelki wypadek przygotuj wyjazd awaryjny na 4oo. Co zrobisz jak w dzień wyjazdu zacznie padać? Kiedyś z kumplem zrobiliśmy zwariowaną trasę, nie napiszę na jakich motocyklach i jaki dystans, ale 12 godzin jazdy z małymi przerwami, z powrotem po 2 byle jak przespanych nocach powrót - prawie 15 godz. w mżawce, dość silnym wietrze. Byliśmy młodzi i napaleni na jazdę, ale z tydzień nie interesował mnie motocykl he he. Ale potem było się czym kolegom chwalić :)

  3. Wszystkie japończyki rdzewieją wcześnie. [jeździłem też mazdą] Z japońcami może się równać opel i ford, jako ''samochód g.... wort'' i ''fiat jako ich brat'' :) [też jeździłem] Teraz kupię sobie toyotę corollę X [10] generacji, tę po 2007 roku. Niech sobie u mnie rdzewieje.

  4. Fakt, że ''yapońce'' rdzewieją, mam civica z 98r. ''ruda'' ciepło poczuła to wyłazi na wierzch.Ale jeśli chodzi o mechanikę to zero problemów. Tylko to co eksploatacja wymaga, chyba pierwszy mój samochód od lat, w którym jak do tej pory nic się nie zepsuło.

  5. Daaaawno dawno temu... Kiedy się jeszcze jeździło w pantoflach... przy WSK125 po wjechaniu w dziurę w bruku pękła rama tak gdzieś przy 60 km/godz. Motocykl ''usiadł'' na silniku, nogi mi spadły z podnóżków i poszły do tyłu, do klamki przedniego jakoś nie mogłem dosięgnąć, więc leciałem jeszcze ze 30 metrów. Mnie nic się nie stało oprócz tego że z pantofli zrobiły się sandałki - obydwa czubki się przetarły.

  6. W praktyce to najlepiej sprawdzić w jakim stanie jest łańcuch rozrządu. Wyjmij napinacz i sprawdź o ile ząbków się wysunie, jak zostały 3 - 4 to warto pomyśleć o wymianie. Zluzuj śruby mocujące napinacz do cylindrów, wykręć śrubę mocującą sprężynę, następnie wykręć śruby i delikatnie wyjmij napinacz. Wyciągaj łeb napinacza i licz ząbki ile jeszcze się wysunie. Nie obracaj silnikiem bez napinacza!

  7. Naczytałem się mądrości na forum nie kupuj 600 na pierwsze moto, r6 jest dzika to zły pomysł, zaufaj mi kup sobie na początek 250 i co ??? Wszyscy mieli rację. Tak naprawdę cała ta moją przeszłośc motocyklowa o kant dupy potłuc kiedy przesiadłem się na ten sprzęt. Wielki szacun i respect jeszcze trochę czasu upłynie zanim tak naprawdę zacznę jeżdzić swoim r6 niestety albo stety kurs doszkalający w profesjonalnej firmie + małe rundki w okolicy to wszystko na dzień dzisiejszy (cieszę się że 10 lat temu nie miałem szans usiąść na czymś takim )

    To nie odkręcaj! I na początek pojeździj sam, a nie z kumplami - w grupie się często człowiek zapomina, he he. Przyzwyczaisz się i po pół roku stwierdzisz że to jest to! Albo... sprzedasz motocykl.

  8. Też urodziłem się w mieście. Ale mieszkam na wsi i do miasta już nie chcę. Nawet zimą. Lubię palić w piecu, przywozić węgiel, czekać jak zimna woda woda zleci w kranie z ciepłą, taki ze mnie dziwak. A jak mnie najdzie to mogę mordę drzeć do woli w mieszkaniu i na dworze też i nikt mi k...a nie ma prawa uwagi zwrócić,he he. Nie lubię jak mi czasem drugi raz odśnieżony wyjazd śnieg zasypie, ale to da się przeżyć.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...