Skocz do zawartości

kamin

Forumowicze
  • Postów

    283
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez kamin

  1. FZ6 kręci się o 2 tys. obr. wyżej niż FZS 600 i wtedy ten silniczek aż śpiewa :) Może na papirze między FZ6 a ''lytrem'' jest duża różnica, ale w praktyce to litra trzeba dobrze kręcić żeby za 600 nadążyć... tak do 150/godz. bo później już jest różnica, ale przecież szybciej to tylko wariaci jeżdżą :biggrin:

  2. No pewnie że masz rację :) - kompletna porażka... :) A teraz połóż rękę na serduchu i powiedz ale szczerze - nie odpie...liłeś nigdy żadnego numeru? :) Wpadka może właśnie dlatego że te 40 lat... pierwsze gaźniki omal się jęzorem nie lizało i sprawdzało po trzy razy czy dobrze złożone. Ale poradziłem sobie jak by co :) a ktoś co zaczyna będzie wiedział jak nie należy tego robić :)

    • Lubię to! 1
  3. Hey - zacząłem temat to i go kończę - problem z gaźnikiem rozwiązałem, moto hula jak dzikie :) Podczas czyszczenia wykręcałem dysze i przedmuchiwałem sprężonym powietrzem, przy 3 i 4 gaźniku przedmuchałem zamontowane bo już mi się nie chciało wykręcać i to był błąd. W dyszę ssania było coś wbite, wyglądało jak mały robal bo miękkie ;) Musiałem ja to wdmuchnąć, bo przed czyszczeniem moto pracowało prawidłowo. No to nauczyłem się że dysze trza wykręcać i sprawdzać drożność, kosztowało mnie to prawie dzień roboty i nerwy :) Motocykl może stać brudny, ale jak coś mechanicznie ''nie teges'' to mnie to strasznie wkurza... :cool:

  4. Witam - mam problem z jednym gaźnikiem ''kilofazera'' - po 2 sezonach wyjąłem gaźniki celem wyczyszczenia, nie robiłem tego pierwszy raz, ponieważ ponad 40 lat czyszczę i synchronizuję gaziory przy różnych swoich ''motórach'' sam i nigdy niczego nie zepsułem ;) Gaźniki były w miarę czyste, sprawdziłem czy trzymają zaworki paliwowe sprawdziłem ustawienie pływaków przedmuchałem dysze i kanały spężonym powietrzem i nie zmieniając ustawień gaźniki złożyłem. Problem jest taki że czwarty prawy skrajny cylinder nie pracuje na ssaniu. Po wyłączeniu ssania kolanko bardzo szybko się nagrzewa, silnik pracuje równo - gaźniki zsynchronizowałem - i nie przydusza się, świeca ma kolor kawy z mlekiem, po włączeniu ssania cylinder się wyłącza, świeca jest mokra. Te ''bolczyki'' od ssania pracują prawidłowo nie zacinają się wysuwają i chowają się bez zacięć, świece też zamieniałem, a nawet wkręciłem nową, hehe :) iskra jest bo strzela po uniesieniu fajki. Nie wyciągając gaziorów wyjąłem membranę z iglicą i sprawdziłem czy nie ma ''zonka'' regulacja składu mieszanki nic nie zmienia - nie mam już pomysła :)

    Wiem że muszę wyciągnąć z powrotem gaźniki, ale co zacząć sprawdzać? miał może kto podobny problem?

  5. Ja jeździłem GPZ 500 dwa sezony, pamiętam że po jakiś czasie zaczął się tak przyduszać przy ok. 6000 tys. obr. okazało się że filtr powietrza jest ''złachany'' i czarny, po wymianie na nowy wzystko wruciło do normy. A i śruby składu mieszanki według instrukcji powinny być wykręcone na 2,5 obrotu jak się nie mylę? Ja miałem wykręcone 2 obr. - moto lepiej się zbierało.

    Ten filtr powietrza musi być nasączony olejem.

  6. Wszystkie te autka znam albo z własnej autopsji albo rodzinki, fajne są [były] ale nie w tej cenie i własnym wieku :) Popieram kolegę heniek128 - fiat seicento, prosty w budowie części nowych i używanych multum w dobrej cenie, w razie awarii każdy ''panmietek'' wymieni część, nie wstyd tym jeździć, a i w tej cenie jeszcze można kupić autko bez łatek rudobrązowego koloru. Byle dał się podnieść na fabrycznym lewarku i nie opadł natychmiast i silnik się obracał - można brać.

    Chyba że musi być ''firma'' - to ja nic nie pisałem, he he ;)

  7. W tym przypadku nie tyle o wagę chodzi co o wysokość siedzenia, najlepiej żeby początkujący obydwiema stopami ziemi sięgał. No i musi się jej podobać, bo przy nie daj B. przewrotce będzie motocykl wyzywać :biggrin: Najlepiej niech do każdego z w/wymienionych motocykli sama swoje szlachetne siedzenie przyłoży ;)

  8. Na temat ekonomi FJR się nie wypowiadam bo jej nie miałem, jeśli zaś chodzi o stosunek ceny do jakości to cena za siebie sama mówi że to dobry motocykl i niewiele traci na wartości. Problem w tym że trudno trafić zadbaną i nie zjeżdzoną sztukę z pierwszych lat produkcji, nikt nie kupował motocykla wartości średniej klasy samochodu żeby w garażu stał. Często egzemplarze mają dwa - trzy razy tyle km przejechane niż licznik pokazuje albo są po ''przygodach.Zresztą to samo jest z innymi motocyklami.

    Dodam tylko że jak będę zmieniał motocykl to chyba na FJR, bo za bardzo alternatywy nie ma, a moja doopa w tym wieku już będzie szukać wygody ;)

  9. Pawet - jak się nie przewieziesz jednym i drugim to nie dowiesz się - jeden lubi ogórki drugi ogrodnika córki ;) Ja rozglądałem się za FJRką a kupiłem kilofazera, bo FJR w dobrym stanie drogie są, ale jak przesiadłem się z fazera na fjr kumpla to ...kobyła :rolleyes: Do fazera założyłem turystyczną szybę i ochrona przed wiatrem niewiele gorsza, a motocykl lżejszy, poręczniejszy od fjr. Ale do długich podróży we dwoje fjr będzie lepsza.

  10. powiem to co wiem z własnej praktyki - kupiłem plastikowe osłony silnika do malowania, dobrali mi lakier, do tego jakieś utwardzacze podkłady chyba z siedem pojemniczków było bo powiedziałem żeby dali co trzeba, był lakier akrylowy, na to po 2 chyba dniach poszedł klar i nic tam nie pękało ani nie rysowało się, nawet jak ''paździesz'' mi przewrocili na zlocie to lakier odtrzasł w miejscu gdzie uderzył w puszkę po piwie ale ''pajączków'' nie było. Ja się nie znam, ale malował mi kolega lakiernik nie szewc i było dobrze :)

  11. No niestety nie miałem jak na miejscu udowodnić ze do dupy gazniki zrobione bo sie upierali ze to cos przy cewkach albo kablach, a ogolnie mieszkam 70 km od tego warsztatu i mialem cudem pozyczona przyczepke wiec nijak nie mialem wyjscia

    No to trochę jest problem. Dlatego co tylko mogę robię sam, a jak nie mam czasu i wolę zapłacić albo czegoś nie przeskoczę [np. wymiany łańcucha rozrządu] to staram się poczytać i jak najwięcej dowiedzieć na dany temat, jak mechanicy we wstępnej rozmowie zobaczą że klient nie jest ''zielony'' i zadaje konkretne pytania to trochę trzymają pion i przynajmniej starają się zrobić dobrą robotę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...