Być może masz rację, chociaż potwierdza to słowa mechanika, który montował mi to całe żelastwo. Inna sprawa, to fakt, że wcześniej serwisowałem maszynę u autoryzowanego dealera w Kielcach. Uważam i opinię tą podziela wiele innych osób, że to co sie tam wyprawia, to zgroza. Dziwne, że Yamaha nie zabrała im jeszcze autoryzacji.