Kusz

Ja wszystkie regulacje przeprowadzałem w serwisie Yamahy. Jest dobrze przez kilkadziesiąt kilometrów i później znowu to samo.

Czołem, Mam ostatnio problem z paskiem napędowym. Dwa miesiące temu wymieniłem felgi oraz tylne koło pasowe. Przez pierwsze kilkaset kilometrów było wszystko OK. Później jednak zaczął mi niemożebnie piszczeć podczas hamowania silnikiem lub jazdy z małym gazem - był za luźny. Już dwa razy go naciągałem a on ponownie po kilkudziesięciu kilometrach się luzuje. Mieliście może podobne doświadczenia ?

Aż się nie chce wierzyć. Według mnie to lipa.

Nie ma sprawy. Mam książkę serwisową. Gdybyś miał jakieś inne pytania, to służę pomocą.

85Nm

Owszem, tańsze. Z tym, że to nie do końca ten sam produkt. Zwróć uwagę, że te podnóżki które są w moim linku mają w komplecie zbiornik na płyn wraz z pompką do tylnego hamulca.

Mechanik, do którego ja mam największe zaufanie, to Leszek z serwisu w Radomiu. Na poważne przeróbki jeżdże do niego z Krakowa. Ty miałbyś bliżej. Ja wyrzuciłem podesty i zamontowałem przesunięte do przodu podnóżki. Przy moim wzroście - 186cm - to idealne rozwiązanie i najwygodniejsza pozycja. Do customowych lusterek potrzebny jest specjalny reduktor. Dotyczy to amerykańskich i europejskich Wild Starów.

Tylny wahacz jest amortyzowany sprężyną niewidoczną z zewnątrz. Co do wysokiej kierownicy, to też mnie to dziwi.

Działanie AIS ma na celu rozrzedzenie spalin dodatkową porcją powietrza. Jest to związane z europejskimi i obowiązującymi w niektórych stanach USA normami dotyczącymi czystości spalin. W komentarzach ludzi, którzy usunęli AIS ze swoich maszyn ani razu nie natknąłem się na jakiekolwiek negatywne dla silnika skutki tego rozwiązania. Tak samo twierdził mechanik w autoryzowanym serwisie Yamahy w Krakowie - PS Bikes - który usunął AIS z mojej maszyny Wiem tylko tyle, że usunięcie AIS jest zalecane przy wszystkich wolnych, czy też półwolnych wydechach.

Wszystko jest opisane w zakładce Custom Zone na starej stronie CYC.

Nie wiem czy sprawdzałeś tutaj.. Albo tutaj. Niezłe pomysły na custom.

W USA można je kupić za ok 30 usd za sztukę. Podejrzewam, że można by dorobić je na miejscu u jakiegoś sprytnego blacharza. Przez przypadek został mi taki jeden. Mogę Ci udostępnić na wzór.

Zobaczę czy w moim magicznym pudełku coś nie zostało. Jak znajdę, to dam Ci znać po weekendzie.

Szczerze mówiąc to podjechałem do mechanika i powiedziałem, że chciałbym wyregulować gaźnik w związku ze zmianą wydechów. Dałem mu też pudełko z różnymi dyszami. On wybrał jedną, coś pogrzebał w środku i wyszło OK.

Wkładki które ja zamontowałem to takie same jak Ty masz. Polecam mimo wszystko regulację gaźnika. Będziesz mile zaskoczony poprawą.

Rzeczywiście, używałem kiedyś Vance&Hines Long Shots. Po pierwszym okresie fascynacji, trochę mi przeszło. Oryginalnie te wydechy wyposażone są w coś na kształt tłumika: jest to kawałek rurki z nacięciami w kształcie rybiej łuski dookoła. Po instalacji dokonałem regulacji gaźnika i wymiany dyszy głównej. To, że są głośne, to jedna sprawa. Jednak większym problemem, którego ja doświadczałem były cholerne drgania, których dostawał motocykl. Zrobiłem kiedyś trasę Kraków - Augustów - Kraków w ciągu dwóch dni. Miałem zatem możliwość przetestowania osiągów i doznań w całym zakresie obrotów silnika i prędkości. Konkluzja była taka: przy prędkości pow 100 -110 km/h miałem wrażenie jakbym siedział na 350 kilowym imadle i walił w nie młotem. Przyjemność zatem bardzo wątpliwa. Nie przekroczyłem w ogóle prędkości 140 km/h - bałem się, iż żeby utrzymać się w siedzeniu, będę musiał anglezować. Po zakończeniu podróży chyba przez dwa dni dochodziłem do siebie. Byłem tak zdesperowany, że gdyby nie fakt, iż sprzedałem wcześniej oryginalny wydech, to bym go z powrotem zamontował. Znalazłem później na internecie wkładki tłumiące, robione specjalnie dla de facto wolnych wydechów V&H. Była to wersja rozwojowa rurki z rybią łuską. Została wzbogacona o dodatkową rurkę wewnętrzną powodującą, iż spaliny musiały pokonać dodatkowo kilka zakrętów wychodząc z rury oraz w okładzinę z waty (włókno szklane ?) tłumiącej. Zamontowanie tego gadżetu, spowodowało, że wydech nie był już tak głośny za to bardziej basowy. Co najważniejsze drgania zmalały drastycznie. Gdyby nie fakt, że Long Shoty mają w zewnętrznej powłoce dolnej rury wycięcie na prawy podest, jeździłbym na nich do dzisiaj. Ja zmieniłem jednak podesty na wysunięte do przodu podnóżki. Ta przeróbka spowodowała odsłonięcie w/w wycięcia. Wyglądało to nędznie i kupiłem zupełnie inny nowy wydech.

Jest jeszcze inna: Road Star Magazine

Polecam ciekawą stronę poświęconą w całości Wild/Road Starom. Road Star Clinic

Nie. Z oryginalnych dętkowych 16" przeszedłem an bezdętkowe 18".

Oryginalne felgi to 16". Ja jednak zmieniłem je na aluminiowe 18" i opony bezdętkowe. Wracam na weekend do domu. Będę mógł wtedy przesłać zdjęcia. Czołem Prałat ! Nie znałem Cię wcześniej pod tą ksywką.

Sam sie zdziwiłem, ale nawet producent customowych kół RC Components na swojej oficjalnej stronie zaleca spiłowanie części wzmocnienia błotnika. Żeby się upewnić, rozmawiałem z nimi osobiście i potwierdzają bezpieczeństwo tego rozwiązania. Dostałem również kilka opinii od osób, które taki zabieg wcześniej zastosowali i potwierdzają, że nie mieli żadnych kłopotów pomimo obciążania błotnika ciężarem pasażera i sakw. Nie, nie pomyliłem się. Chodzi o 18".

Używam HardKrome 3" Sideburners od około roku. Zalety: - robią piękne wrażenie na oglądających - robią spore wrażenie na słuchających - większa elastyczność silnika Wady: - niskie położenie - przycieram podczas skrętów w prawo, nie mówiąc co się dzieje jeśli akurat trafię na koleinę - BARDZO głośne; bez możliwości wymiany wkładki tłumiącej - spadek mocy Wymieniam w tym roku na BUB Jug Huggers

Ja niedawno założyłem Metzeler ME 880 Marathon 180/55ZR-18 na tył i Metzeler ME 880 Marathon 130/70HR-18 na przód. Różnica między Dunlopami, które miałem od nowości - przepaść. Jedyny możliwy problem jaki widzę w tej chwili to miejsce dla tylnej opony. Po spiłowaniu części wzmocnienia tylnego błotnika - pasuje idealnie. Jednak przestrzeń między osnową opony a mocowaniem hamulców to jakieś 2 mm. Na razie jest ok. Nie wiem jednak co się będzie dziać w upały albo przy długotrwałej jeździe, kiedy guma się nagrzeje i może trochę poszerzyć. W ostateczności można jeszcze 1-2 mm spiłować z uchwytu hamulca. Jedno jest pewne - nic powyżej 180 nie zmieści się bez przeróbki wahacza.

Czołem, Kilka dni temu założyłem Metzelery do swojego motocykla. Wcześniej jeździłem na Dunlopach. Różnica jest olbrzymia. Lepsza przyczepność, mniej uślizgów, bardziej miękkie prowadzenie. Szczerze mówiąc, przed podjęciem decyzji zakupu, sugerowałem się bardzo pozytywnymi komentarzami użytkowników. Dopiero początek sezonu i nie robiłem jeszcze długich tras. Wygląda jednak na to, że sprawdzą się doskonale. Z tego co wiem opony z serii Marathon są w USA uważane za najlepsze w kategorii chopper/cruiser.

Czołem, Możesz założyć coś Made in USA. Lista jest długa: Od Cobry, poprzez Vance&Hines, po DG HardKrome i wiele innych.