Skocz do zawartości

robak

Forumowicze
  • Postów

    1807
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez robak

  1. ale przynajmniej jak masz głośny wydech to wiesz,że wszyscy cię słyszą. A jak cie słyszą- to cie widzą i jest mniejsze prawdopodobieństwo,że jakaś ciota wyjedzie ci katamaranem, bo niby cię nie widziała.

    i własnie tak zmam zamiar tłumaczyć się policji gdyby marudzili że mój jest zbyt głośny :rolleyes:

     

     

    Qóba, do przeczyszczenia użyj "kreta" do rur - było o tym na forum

  2. aha , myślałem że ktoś ją oglądał i parch straszny :biggrin:

     

    myślę, że w tym by ci mocy nie zabrakło

    http://moto.allegro.pl/item204282448_kawas..._xt_xr_kx_.html

    ino też daleko. A tak w ogóle to nie sprzedawaj XR zwłaszcza, że kasy władowałeś dosyć sporo i raczej tego nie odzyskasz...

    sąsiad, taka 500-ta jest fajna jako drugi czy trzeci motocykl w garażu :biggrin: a XR-y faktycznie szkoda, znam ją "na wylot" ale zaczyna mi powili przeszkadzać masa więc prędzej czy później i tak ją sprzedam

  3. Ta CR w miare sensowna ale znając zycie na przeciwnym końcu polski niz mieszkasz Ty. Ja raczej bardziej bym własnie w CR celował a suzuki bym całkiem odpuścił.

    niestety masz racje, wszystkie sprzęty z drugiego końca kraju ... za to 125-tek jest więcej no i są tańsze

    ewentualnie kupie 125-ke ale pewnie szybko mi sie znudzi

    własnie jesli chodzi o crossówki to pod uwage biore przede wszystkim cr i yz... może jakis sentyment do tych marek czy cuś :P

     

    http://www.allegro.pl/item196497092_yamaha_yz_250.html - tyle w temacie tej YZ, niezły ciul!

    a co z nią złego?

     

     

    warto się wybrać po crossówke do Niemiec? jak tam stoją cenowo? trzeba płacić jakies akcyzy itd?

  4. okazja cenowa? pewnie cena podskoczy jeszcze 2x więc nie wiadomo czy taka okazja

    110 km/h i 17 koni - nie są zdjęte wszystkie blokady

    że on się nie wstydzi jezdzić z takim chlapaczem z tyłu :) skoro jeszcze jest na swoim miejscu to znaczy że nikt jej nie męczył w terenie :)

  5. mam coraz mniej czasu na jazde motocyklem a nie mam swojego auta i przemieszczam sie rowerem ... XR-ą już dawno przestałem jezdzic po ulicach bo kostki znikają jak szalone (szosówek nie założe bo w terenie 50 kuni na szosówkach mnie skrzywdzi :icon_razz: )

    boje się też że ktoś mi motocykl ukradnie/zdewastuje

    poza tym i tak bym chciał coś lżejszego a więc pewnie i bez możliwości rejestracji - w tym momencie przyda się auto i przyczepka

     

    dzięki za cenne rady

     

    naprawde bardzo mi pomogliście :icon_rolleyes:

  6. witam

    planuje sprzedać swoją XR-e i kupić coś innego

    problem w tym, że moto ma być tańsze niż XR-a (do 4-5tys) , chętnie mocniejsze i lżejsze :icon_mrgreen:

     

    motocykl ma służyć do ostrej jazdy po lesie

    zastanawiam się, czy lepiej kupić crossową 250-ke czy szukać jakiegoś enduro 2T (mam na oku exc 300 w tej kwocie)

    co byscie wybrali na moim miejscu?

     

    pzdr

  7. ale nie wiem czy ci ludzie w polsce są naprawde tak ciemni i nigdy nie czytali o przeciętnych osiągach motocykli.

    ja zauważam, że są dwa poglądy zwykłych kapeluszników na motocykle: albo uważają że to są rakiety na dwóch kołach kosztujące gruuubą kase albo maszyny warte 1000 zł i mające kilka koni (zatrzymali sie chyba na etapie MZ-tek :bigrazz: )

  8. w tej cenie tylko wydech firmy monti - poszukaj na allegro i na forum bo troche o nim zostało napisane

    albo zrób sobie sam :bigrazz: kupujesz wydech od jakiegos scigacza, przecinasz, ucinasz go na odpowiednią długość, wewnętrzną rure robisz na średnice kolanka wydechowego

    żeby nie zaszkodzić silnikowi i nie pogorszyć jego parametrów wymiary musisz zbliżyć do wydechu sportowego dedykowanego do Twojego modelu !!

  9. a co myślicie o audi 80 B3 ? widze, że za 4 tys można wyrwać sztuke z gazem :wink:

    omege A w tej cenie też mozna kupic i to całkiem ładną (chociaż pewnie jak każdego opla lubi ja rdza)

    o passacie też raczej nikt nie wspominał

  10. ciuchy motocyklowe to podstawa, teraz nie wyobrażam sobie jezdzić bez nich

    ja też na początku latałem w adidaskach i zwykłej kurteczce... do pierwszej gleby na asfalcie którą mój kregosłup pamieta do dziś ( czyli już 5 lat) ale mądry polak po szkodzie

    dopiero później stwierdziłem że trzeba zadbać o swoją d*** i zacząłem inwestowac każdą wolną złotówke ... wiadomo, że jak ktoś się uczy i nie pracuje to z kasą krucho ale na początek wystarczą używane ciuchy - lepsze to niż nic a i tak wygląda się lepiej niż w dresiku :flesje:

     

    ps. jak ktoś chce to tanio oddam fajną kurteczke skórzaną na wzrost ok 170 cm bo już z niej dawno wyrosłem i zalega mi w szafie (info na PW !!)

  11. zacznij używac przecinków i myśl co piszesz bo nie idzie zrozumieć o czym mówisz

     

    poluzuj śrubki na półkach(te boczne) , przestaw lagi, jak dalej cos nie pasi to albo kierownica sie przestawiła w półce albo jest krzywa

    zacznij myśleć a nie wyzywac innych

     

    i nie strasz ludz- to była zwykła gleba a nie wypadek :wink: przyzwyczaj się albo zrezygnuj z enduro :lalag:

×
×
  • Dodaj nową pozycję...